Sześć dużych inwestycji. Plany drogowców na 2020 rok

Wszystkie te punkty znalazły się na liście miejskich inwestycji na rok 2020. Ich koordynatorem jest Zarząd Miejskich Inwestycji Drogowych. 

Wkrótce możemy spodziewać się rozpoczęcia prac przy przebudowie miejsca zwanego "czarnym punktem" Ochoty. Na początku grudnia ubiegłego roku drogowcy podpisali umowę na przebudowę skrzyżowania Grójeckiej z Harfową i Racławicką.

Wykonawca ma 10 miesięcy na przebudowę jezdni oraz torowiska. Przy okazji wybudowane zostaną nowe chodniki i ścieżki rowerowe.

Jedną z najważniejszych zmian będzie ustawienie sygnalizacji świetlnej. Grójecka jest w tym miejscu trzypasmowa. Jadący nią kierowcy mogą na skrzyżowaniu skręcać w lewo i zawracać. Duże natężenie ruchu i konieczność przejazdu przez tory sprawiają, że zderzenia aut i tramwajów często paraliżują ruch w tej części miasta. Dotychczas poważnym problemem było też bezpieczeństwo pieszych. W audycie przejść, który od trzech lat wykonuje Zarząd Dróg Miejskich, tutejsze zebry oceniono na 0 (w skali 0 - 5).

ZMID zapowiada też ustawienie nowego oświetlenia, przebudowę infrastruktury technicznej i posadzenie zieleni. Projekt zakłada również poszerzenie wlotu ulicy Racławickiej, by w przyszłości można było połączyć ze skrzyżowaniem jej południową jezdnię.  

Drugą zbliżającą się do etapu realizacji inwestycją jest przebudowa Wybrzeży Szczecińskiego i Helskiego. Na początku stycznia drogowcy podpisali umowę z wykonawcą prac.

Jak wyjaśnia rzeczniczka ZMID Małgorzata Gajewska, wykonawca ma teraz dwa miesiące na wstępną fazę prac, czyli przygotowanie harmonogramu, projektu czasowej organizacji ruchu i miejsca prowadzenia remontu. 

Przebudowa obejmie odcinek od ulicy Okrzei do ulicy Wybrzeże Puckie. Oprócz prac drogowych zostaną też wybudowane zabezpieczenia przeciwpowodziowe. Nad Kanałem Praskim powstanie ścieżka pieszo-rowerowa, będzie też nowe oświetlenie i sygnalizacja świetlna. W ramach remontu przebudowane będą też sieci: wodociągowa, elektroenergetyczna i telekomunikacyjna. Ma też pojawić się więcej zieleni.

Zachowane będzie dotychczasowa liczba pasów ruchu, czyli dwa pasy w stronę Białołęki i jeden w kierunku Wawra. Podobnie, utrzymane zostanie skrzyżowanie Wybrzeża Helskiego z Kłopotowskiego oraz przejścia dla pieszych w okolicy mostu Śląsko-Dąbrowskiego. Pojawią się także dodatkowe przejścia dla pieszych na skrzyżowaniach: Wybrzeża Szczecińskiego z Okrzei (strona północna) i Wybrzeża Helskiego z Ratuszową (strona południowa).

Drogowcy zapowiadają też, że jeszcze w styczniu ogłoszą trzyczęściowy przetarg na budowę wind przy moście Poniatowskiego. 

W sumie będzie ich osiem. Cztery windy powstaną w rejonie Wybrzeża Kościuszkowskiego. Jedna para urządzeń ma umożliwić przemieszczanie się między przystankiem tramwajowym a tunelem pod jezdnią wiaduktu. Kolejna połączy chodniki na wiadukcie z poziomem jezdni Wybrzeża Kościuszkowskiego. 

Następne dwa dźwigi zostaną umieszczone w rejonie stacji kolejowej PKP Powiśle. Umożliwią komunikację między aleją 3 Maja, stacją kolejową a chodnikami na wiadukcie Alej Jerozolimskich. Ze względu na konstrukcję wiaduktu windy zostaną zamontowane wewnątrz istniejących wieżyc. 

Podobnie stanie się na wysokości ulicy Solec. W tamtejszych wieżycach powstaną dwie kolejne windy, które umożliwią przedostanie się z ulicy na chodniki wiaduktu. 

Most Poniatowskiego jest jednym z najmniej dostępnych dla osób niepełnosprawnych, starszych czy rodziców z wózkami dziecięcymi. Budowa wind była planowana od kilku lat, wstępnie miała toczyć się w latach 2016-2017. Przeciągnęły się jednak prace projektowe, uzgodnienia z konserwatorem zabytków i kompletowanie dokumentacji i pozwoleń. Obecnie urzędnicy zapowiadają, że inwestycja ma być gotowa w 2021 roku.

Pilnej przebudowy potrzebują wiadukty Trasy Łazienkowskiej nad rondem Sedlaczka. Ich stan techniczny jest coraz gorszy. Jak informowaliśmy pod koniec grudnia, od konstrukcji odpada beton. Doraźnym zabezpieczeniem tego miejsca zajmuje się obecnie Zarząd Dróg Miejskich, ale trwają już przymiarki do generalnego remontu.

- Prowadzone są prace nad dokumentacją projektową. Przewidujemy, że będzie gotowa w pierwszej połowie 2020 roku - informowała pod koniec grudnia Agata Choińska, rzeczniczka ZMID.

Drogowcy chcieliby wybrać wykonawcę prac w drugiej połowie przyszłego roku. Choińska dodała wówczas, że jeśli będzie to możliwe, inwestycja ruszy jeszcze w 2020 roku.

Zakres prac obejmuje około 400-metrowy odcinek Trasy Łazienkowskiej w rejonie parku Agrykola. Drogowcy będą musieli rozebrać oba wiadukty i wybudować je od nowa. Całość ma być podzielona na dwa etapy, by na czas remontu nie trzeba było zamykać całej trasy dla samochodów. 

Trwają też prace projektowe związane z planem budowy estakady, dzięki której w przyszłości możliwy będzie bezkolizyjny skręt z Żołnierskiej w Marsa. - Przetarg na jej budowę zostanie ogłoszony w drugiej połowie roku - informuje Gajewska. 

Po zakończeniu drugiego etapu przebudowy Żołnierskiej - czyli około pięciokilometrowego odcinka od Marsa do granicy miasta - kierowcy zyskali poszerzoną jezdnię z wiaduktami i estakadami, które omijają skrzyżowania i linię kolejową. 

Problematycznym miejscem pozostaje skrzyżowanie z Marsa. Kierowcy jadący od strony Zielonki do Trasy Siekierkowskiej muszą czekać na światłach na możliwość skrętu w prawo. W dodatku mają do dyspozycji tylko jeden pas ruchu. Powoduje to ogromne korki, nie tylko w godzinach szczytu.

Do czasu budowy estakady drogowcy postanowili rozwiązać ten problem, poprzez wyznaczenie dodatkowego pasa do skrętu w prawo. Projekt stałej organizacji ruchu został już zatwierdzony przez Biuro Polityki Mobilności i Transportu. Teraz musimy poczekać na jego wdrożenie. 

- Wykonawca musiał zamówić dłuższy wysięgnik do sygnalizatora. Został poinformowany przez producenta, że jego dostarczenie może potrwać około sześciu tygodni - mówi Gajewska. Zaznacza też, że po jego dostarczeniu rozpocznie się wprowadzanie zmian na skrzyżowaniu - zostaną namalowane nowe pasy, pojawi się zmienione oznakowanie, a sygnalizacja świetlna zostanie przeprogramowana. 

W tym roku drogowcy zamierzają też ogłosić przetarg na przedłużenie ulicy Ciszewskiego.

Nowa część ulicy ma połączyć Ursynów z Wilanowem. Na jej budowę mieszkańcy czekają od lat, bo dla wielu osób byłaby ona sposobem na ominięcie korków w Dolinie Służewieckiej. Obecnie alternatywne połączenie między dzielnicami to ulica Korbońskiego, która znajduje się na obrzeżach Warszawy, nieopodal Lasu Kabackiego. 

Ulica Cieszewskiego urywa się na wysokości Kiedacza. Dalej - na wschód - rosną drzewa i łąki. Bliżej alei Rzeczpospolitej, do której ma docierać przedłużenie, rozwijają się osiedla mieszkaniowe. 

Planowane przedłużenie ma mieć kształt jednej jezdni o szerokości siedmiu metrów. Mają się na niej znaleźć dwa pasy ruchu. Do tego powstaną chodniki, ścieżka rowerowa po jednej stronie ulicy, odwodnienia i oświetlenie. Drogowcy zamierzają przy okazji przebudować istniejące instalacje podziemne w rejonie skrzyżowania Ciszewskiego i Kiedacza, które kolidują z nową drogą.