Nowa Żołnierska, stare problemy. "1200 metrów w 25 minut"

[object Object]
Nasz czytelnik stanął w olbrzymim korku do skrętu w MarsaTomasz
wideo 2/8

- Miało być lepiej, a nic się nie zmieniło. Pokonanie półtorakilometrowego odcinka zajęło mi 25 minut - alarmuje jeden z naszych czytelników, który codziennie jeździ nowym odcinkiem Żołnierskiej.

Po długim okresie oczekiwania kierowcy mogą już jeździć ulicą Żołnierską po przebudowie. Mają teraz do dyspozycji po dwa pasy ruchu w każdą stronę od Strażackiej do skrzyżowania z ulicą Marsa.

Wyremontowana trasa miała być ułatwieniem dla kierowców, ale, jak alarmują nasi czytelnicy, niewiele się zmieniło. - Pokonanie odcinka zajęło mi 25 minut. I to rano, około godziny 6.30, kiedy nie ma jeszcze szczytu - żali się Tomasz.

I wyjaśnia, że korek tworzy się przez to, że do skrętu w prawo - z Żołnierskiej w Marsa - jest tylko jeden pas ruchu. Do jazdy na wprost, na Marysin Wawerski, są natomiast dwa pasy. - Sęk w tym, że większość kierowców jedzie do Warszawy, więc skręca w Marsa, a potem Trasą Siekierkowską dojeżdża do pracy. Na pasach do jazdy na wprost jest znacznie mniej samochodów - relacjonuje.

Na dowód swoich słów załączył nagranie z kamerki samochodowej, które pokazuje jego przejazd Żołnierską. Czytelnik przez około 25 minut stał w korku, czekając na swoją kolej do skrętu.

"Kierowcy straciliby na zmianie"

Jak potwierdza Tomasz Demiańczuk z biura prasowego ratusza, pojawiły się już sygnały o problemie w tym miejscu. - Obecnie do skrętu w Marsa z Żołnierskiej, oprócz światła zielonego w fazie skrętu, jest jeszcze tak zwana zielona strzałka, która daje możliwość warunkowego pokonania skrzyżowania - dodaje.

I wyjaśnia, co by się stało, gdyby zmienić rozkład pasów i zamiast jednego, utworzyć dwa pasy do skrętu w prawo: - Wtedy pojawiłby się tam tak zwany sygnalizator kierunkowy i musielibyśmy zupełnie przeorganizować działanie sygnalizacji świetlnej. To mogłoby przynieść efekt odwrotny od zamierzonego i straciliby wszyscy kierowcy jadący i w prawo, i prosto, i w lewo - tłumaczy Demiańczuk.

Sygnał kierunkowy musi być bowiem emitowany w relacji bezkolizyjnej, a więc wtedy, gdy inni stoją. - W efekcie byłby też emitowany znacznie krócej. Według analiz specjalistów z wydziału sygnalizacji świetlnych Biura Polityki Mobilności i Transportu, wtedy światło zielone dla dwóch pasów byłoby emitowane półtora raza krócej niż w tej chwili - precyzuje urzędnik. I dodaje: - Zniknąć musiałaby także "zielona strzałka", gdyż nie może ona sygnalizować możliwości warunkowego skrętu dla dwóch pasów ruchu.

Jego zdaniem, skończyłoby się to pogorszeniem przepustowości dla wszystkich kierowców z każdego wlotu. - Musielibyśmy zdjąć po jednej lub dwie sekundy. Straciliby też na tym piesi - przekonuje.

Jak twierdzi nasz czytelnik, przejazd warunkowy nie usprawnia ruchu tak bardzo, jak wynikałoby z relacji urzędników. - W godzinach szczytu nie przejedzie w ten sposób więcej niż dwóch lub trzech kierowców, bo "zielona strzałka" zapala się wtedy, kiedy akurat zielone mają kierowcy jadący w kierunku Rembertowa - zwraca uwagę.

Dlaczego estakada nie powstała?

Demiańczuk podkreśla też, że problem rozwiązałaby estakada. Na razie jest jedna. - Gdyby nie wieloletni spór z Instytutem Prymasa Wyszyńskiego, na pewno wiadukt bezkolizyjnie łączący Żołnierską z Marsa też byłby gotowy - mówi.

Chodziło o fragment działki należący do instytutu, której obręb nachodzi na miejsce budowy wiaduktu. – Teren był w całości wpisany do ewidencji zabytków. Z wnioskiem o zdjęcie ochrony konserwatorskiej z fragmentu działki pod estakadę mógł wystąpić jedynie jej właściciel. Instytut z takim wnioskiem wystąpić nie chciał, a kwota, jaką żądał za sprzedaż terenu miastu, znacznie przekraczała wartość rynkową tej działki. W takiej sytuacji, z uwagi na dyscyplinę finansów publicznych, kupno działki nie mogło zostać sfinalizowane - precyzuje urzędnik.

I dodaje: - Ostatecznie decyzję o zdjęciu ochrony konserwatorskiej z fragmentu nieruchomości podjął minister kultury i dziedzictwa narodowego, który jako jedyny organ mógł to zrobić z urzędu. Z samym budynkiem instytutu nic się jednak nie dzieje - nadal jest wpisany do rejestru zabytków.

Jak informuje Demiańczuk, obecnie Zarząd Miejskich Inwestycji Drogowych jest w trakcie uzyskiwania wszystkich potrzebnych dokumentów do rozpoczęcia budowy estakady. - Do końca roku powinny być gotowe, a budowa, która potrwa około 18 miesięcy, ma ruszyć w przyszłym roku - zapowiada.

Czy to oznacza, że kierowcy będą stali w korku do czasu, aż powstanie nowa estakada? - Jesteśmy na świeżo po uruchomieniu tych węzłów i cały czas obserwujemy sytuację ruchową. Już teraz przeprogramowaliśmy nieco sygnalizację tak, by poprawić warunki przepustowości w porannym szczycie - zaznacza urzędnik.

I informuje, że działać zaczęła też pętla detekcyjna, dzięki której strzałka umożliwiająca warunkowy skręt w prawo będzie się dłużej świecić. - Jeśli okaże się to konieczne, będziemy podejmować kolejne działania usprawniające ruch w tym miejscu - obiecuje.

Przedłużające się procedury

Kierowcy długo czekali na otwarcie ulicy w Rembertowie. Pierwotnie roboty Żołnierskiej miały zakończyć się rok temu, w maju 2018 roku. Termin ten został jednak przesunięty kilka razy. Za każdym razem ZMID podpisywał aneks do umowy z wykonawcą. Po raz pierwszy doszło do tego na samym początku, jeszcze w 2016 roku. - Część terenu niezbędnego do poszerzenia drogi stanowiły grunty Lasów Państwowych. Warunkiem rozpoczęcia na nich prac było przeprowadzenie wycinki drzew przez Lasy Państwowe, co nastąpiło później, niż zakładaliśmy - mówiła rzeczniczka ZMID.

Kolejne zmiany następowały kolejno latem, jesienią i zimą 2018 roku. Tym razem na przeszkodzie stawały przedłużające się procedury. We wrześniu przeciągało się zatwierdzenie projektu stałej organizacji ruchu. ZMID zwracał też uwagę, że gotowe odcinki trasy musiały uzyskać pozwolenie na użytkowanie, zanim wykonawca mógł rozpoczynać kolejne etapy przebudowy. Ostatnie przesunięcie nastąpiło w marcu tego roku. Powodem była "zimowa aura".

Przebudowa ulicy zakończyła się w maju. Formalne otwarcie jednak nie nastąpiło, bo przeciągały się procedury.

Prace na Żołnierskiej to drugi etap inwestycji polegającej na przebudowie stołecznego odcinka drogi wojewódzkiej numer 631. Inwestycja polega między innymi na poszerzeniu Żołnierskiej do granicy miasta o drugą jezdnię, do tego dochodzi budowa wiaduktów nad torami kolejowymi, nad ulicą Strażacką oraz na skrzyżowaniu z Czwartaków.

mp/r/b

Pozostałe wiadomości

Kierowca, który potrącił dwóch 12-latków w Borzęcinie Dużym na pierwszy rzut oka nie wyglądał na pijanego. Rozmawiał ze świadkami wypadku, alkohol wyczuli od niego dopiero z bliska. - To znaczy, że on już musiał pić kilka dni - twierdzą mieszkańcy Borzęcina. Miał trzy promile, a samochód, którym potrącił chłopców, nie należał do niego. Jeden z 12-latków zginął na miejscu.

12-letni Tymek zginął w swoje urodziny. "Zobaczyliśmy czerwone buty i rower"

12-letni Tymek zginął w swoje urodziny. "Zobaczyliśmy czerwone buty i rower"

Źródło:
"Uwaga!" TVN

W poniedziałek rano aktywiści z Ostatniego Pokolenia po raz kolejny blokowali jedną z głównych ulic w Warszawie. Tym razem usiedli na Czerniakowskiej. Zostali zaatakowani przez agresywnych kierowców oczekujących w korku. Na miejscu interweniowała policja.

Aktywiści zablokowali Czerniakowską. Jeden z kierowców opryskał ich gaśnicą, inny opluł

Aktywiści zablokowali Czerniakowską. Jeden z kierowców opryskał ich gaśnicą, inny opluł

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W związku z wizytą prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego w Polsce należy spodziewać się utrudnień w ruchu oraz tymczasowych zmian w funkcjonowaniu komunikacji miejskiej - informuje Zarząd Transportu Miejskiego.

Wizyta prezydenta Ukrainy. Zamknięte ulice i korki w centrum Warszawy

Wizyta prezydenta Ukrainy. Zamknięte ulice i korki w centrum Warszawy

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Na trasie S2 samochód osobowy przewrócił się na bok. Kierujący nie odniósł obrażeń. Były utrudnienia w ruchu.

Przewrócone auto na południowej obwodnicy

Przewrócone auto na południowej obwodnicy

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W poniedziałek rano w miejscowości Cisie (powiat miński) na autostradzie A2 zderzyły się auto osobowe i ciężarówka. Trzy osoby, w tym dwoje dzieci, odniosły obrażenia.

Zderzenie auta osobowego z ciężarówką na autostradzie. W wypadku ucierpiało dwoje dzieci

Zderzenie auta osobowego z ciężarówką na autostradzie. W wypadku ucierpiało dwoje dzieci

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W niedzielę późnym popołudniem 14-letni chłopiec przechodząc przez ogrodzenie "nadział się" na nie dłonią - poinformowało stołeczne pogotowie. Nastolatek został zabrany do szpitala.

Nastolatek "nadział się" na ogrodzenie

Nastolatek "nadział się" na ogrodzenie

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Stołeczny ratusz poinformował, że w zasobie komunalnym pozostało do wymiany 157 pieców niespełniających norm. Z kolei w prywatnych domach jest 2437 kopciuchów.

Urzędnicy podali listę adresów, gdzie wciąż dymią kopciuchy. W której dzielnicy jest ich najwięcej?

Urzędnicy podali listę adresów, gdzie wciąż dymią kopciuchy. W której dzielnicy jest ich najwięcej?

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W Uniwersyteckim Centrum Klinicznym Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego wykonano pierwszy na świecie wspomagający przeszczep wątroby. Chorej poszkodowanej w wypadku wszczepiono fragment wątroby od dawcy na 11 dni, podczas których odbudował się jej własny organ. Wówczas ten przeszczepiony można było usunąć.

Pionierska operacja. Przeszczepiono fragment wątroby, by potem go usunąć

Pionierska operacja. Przeszczepiono fragment wątroby, by potem go usunąć

Źródło:
PAP

Jest coraz więcej wypożyczalni sprzętu wodnego i coraz więcej miejsc, gdzie można zrobić patent motorowodny nawet w jeden dzień, ale w tym czasie nie da się zdobyć doświadczenia - tłumaczył prezes Legionowskiego Wodnego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego Krzysztof Jaworski. Dodaje, że przyczynami tragedii na wodzie są często bezmyślność i brak odpowiedzialności. Równocześnie, jak podkreśla, nad wodą rodzice często nie potrafią upilnować dzieci i ciągłe zgłaszanie ich zaginięcia stało się po prostu "plagą" przez co służby są stawiane na nogi wtedy, kiedy nie powinny.

"Bezmyślność" nad wodą i zachowanie rodziców, które stało się "plagą". Ratownik wylicza

"Bezmyślność" nad wodą i zachowanie rodziców, które stało się "plagą". Ratownik wylicza

Źródło:
PAP

Dyrektorka szkoły na warszawskim Ursynowie, która prowadziła w lekcję pod wpływem alkoholu, została zdegradowana. Postępowanie w sprawie nauczycielki prowadzą też policja oraz rzecznik dyscyplinarny.

Miała dwa promile, prowadziła lekcję. Dyrektorka szkoły straciła posadę

Miała dwa promile, prowadziła lekcję. Dyrektorka szkoły straciła posadę

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W piątek w Borzęcinie Dużym kierowca potrącił dwóch 12-letnich chłopców. Jeden z nich zginął na miejscu. 26-latek kierujący autem był pijany. W sobotę wieczorem sąd zadecydował o aresztowaniu podejrzanego.

Areszt dla kierowcy, który potrącił 12-latków w Borzęcinie Dużym

Areszt dla kierowcy, który potrącił 12-latków w Borzęcinie Dużym

Źródło:
PAP, tvnwarszawa.pl

Grupa kilkunastu osób z inicjatywy Ostatnie Pokolenie zablokowała aleję Wilanowską w Warszawie. Były utrudnienia w ruchu. Po kilkunastu minutach aktywistki i aktywiści zostali usunięci przez policję.

Aktywiści klimatyczni znów w akcji. Zablokowali ważną ulicę

Aktywiści klimatyczni znów w akcji. Zablokowali ważną ulicę

Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP

Strażnicy graniczni interweniowali na pokładzie samolotu, który miał odlecieć z Lotniska Chopina do Wenecji. Powodem był agresywny pasażer, który nie chciał zakończyć rozmowy telefonicznej i nie stosował się do poleceń personelu.

Był agresywny, nie chciał zakończyć rozmowy telefonicznej, strażnicy graniczni wyprowadzili go z samolotu

Był agresywny, nie chciał zakończyć rozmowy telefonicznej, strażnicy graniczni wyprowadzili go z samolotu

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Od czwartku mieszkańcy Pragi Południe i Rembertowa mają do dyspozycji wygodne i bezpieczne przejścia przez tory kolejowe. Zabiegali o nie od wielu lat. Przeprawy ułatwią dojście m.in. do rezerwatu przyrody Olszynka Grochowska.

Przez lata przechodzili przez tory w niedozwolonym miejscu. W końcu doczekali się bezpiecznego przejścia

Przez lata przechodzili przez tory w niedozwolonym miejscu. W końcu doczekali się bezpiecznego przejścia

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Tragiczny wypadek w miejscowości Borzęcin Duży. Kierujący autem osobowym potrącił dwóch nastolatków. Jeden zginął na miejscu. Policja podała, że kierowca był pijany, miał prawie trzy promile.

Jechali rowerami na zbiórkę drużyny pożarniczej, potrącił ich pijany kierowca. Jeden z 12-latków zginął

Jechali rowerami na zbiórkę drużyny pożarniczej, potrącił ich pijany kierowca. Jeden z 12-latków zginął

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP

Policja z Płocka zatrzymała 35-latka, który próbował ukraść alkohol z jednego z marketów na terenie miasta. Mężczyzna groził nożem ochroniarzowi, pracownikom sklepu, a potem również funkcjonariuszom. Został obezwładniony. Grozi mu do 10 lat więzienia.

Chciał ukraść alkohol. Groził nożem pracownikom sklepu i policjantom

Chciał ukraść alkohol. Groził nożem pracownikom sklepu i policjantom

Źródło:
PAP

Wprowadzaniu stref czystego transportu w polskich miastach powinien towarzyszyć rozwój transportu zbiorowego - uważa rzecznik Polskiego Alarmu Smogowego Piotr Siergiej. Punktualne, czyste i szybkie autobusy czy pojazdy szynowe spowodują, że chętniej zrezygnujemy z jazdy samochodem.

Strefa Czystego Transportu to "martwy przepis"? Aby działała, "musi rozwijać się komunikacja publiczna"

Strefa Czystego Transportu to "martwy przepis"? Aby działała, "musi rozwijać się komunikacja publiczna"

Źródło:
PAP

Na ławie oskarżonych zasiądzie Tomasz G., który spowodował tragiczny wypadek w Gostyninie. Mężczyzna śmiertelnie potrącił kobietę prowadzącą wózek z 9-miesięcznym dzieckiem. Był pod wpływem alkoholu.

Był pijany, jechał za szybko, potrącił kobietę z dzieckiem. Jest akt oskarżenia

Był pijany, jechał za szybko, potrącił kobietę z dzieckiem. Jest akt oskarżenia

Źródło:
tvnwarszawa.pl

43 pingwiny z warszawskiego zoo tymczasowo zmieniły lokum. Zajęły część wybiegu po niedźwiedziach polarnych na czas budowy nowego domu.

Warszawskie pingwiny przeprowadziły się na wybieg niedźwiedzi

Warszawskie pingwiny przeprowadziły się na wybieg niedźwiedzi

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Zgodnie z nowymi zasadami obowiązującymi w schronisku na Paluchu zainteresowani przyjęciem zwierzaka pod swój dach muszą najpierw zadzwonić do Biura Przyjęć i Adopcji. Zdaniem wolontariuszy to niepotrzebnie wydłuży proces adopcji i w efekcie doprowadzi do spadku ich liczby. Zarzutów wobec zmian wprowadzanych przez dyrekcję placówki jest więcej.

Wolontariusze krytykują zmiany w schronisku, obawiają się spadku liczby adopcji zwierząt

Wolontariusze krytykują zmiany w schronisku, obawiają się spadku liczby adopcji zwierząt

Źródło:
PAP, tvnwarszawa.pl

Ciężkie, połamane konary starego drzewa zwisały nad chodnikiem na Pradze Południe. Zagrażały przechodniom i zaparkowanym obok samochodom. Na miejscu interweniowały służby.

Grube konary zwisały tylko na skrawkach kory

Grube konary zwisały tylko na skrawkach kory

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Do Zarządu Zieleni Warszawy wpływa sporo zgłoszeń dotyczących konieczności wykoszenia lub wstrzymania koszenia trawników. - Racje dostrzegamy po obu stronach - przyznają miejscy ogrodnicy. Tłumaczą też, dlaczego w niektórych częściach miasta widać kawałki łąki, a w innych krótko przycięte trawniki.

Od lat ograniczają koszenie. Ciągle muszą tłumaczyć dlaczego

Od lat ograniczają koszenie. Ciągle muszą tłumaczyć dlaczego

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Rzecznik Praw Obywatelskich ma wątpliwości co do obowiązującej od początku lipca w Warszawie strefy czystego transportu. Chodzi o interpretację przepisów umożliwiających wjazd do miasta samochodom wszystkich seniorów, którzy mają ukończone 70 lat. RPO zwrócił się do drogowców o wyjaśnienia.

Strefa czystego transportu. Rzecznik Praw Obywatelskich ma wątpliwości

Strefa czystego transportu. Rzecznik Praw Obywatelskich ma wątpliwości

Źródło:
PAP

Kilka rzeźb warszawskiego artysty Łukasza Krupskiego można oglądać przy kościele św. Aleksandra na placu Trzech Krzyży. Stanęły tam w ramach plenerowej wystawy "Magia spotkania", i zostaną do 10 października.

Plac Trzech Krzyży jak grecka agora. Przed kościołem stanęła plenerowa wystawa rzeźby

Plac Trzech Krzyży jak grecka agora. Przed kościołem stanęła plenerowa wystawa rzeźby

Źródło:
tvnwarszawa.pl