Drzewa, fontanna, samochody pod ziemią. Koncepcja placu, który dziś jest parkingiem

Źródło:
tvnwarszawa.pl
Wiceprezydent o inwestycjach na placach (24.05.2023)
Wiceprezydent o inwestycjach na placach (24.05.2023)
Mateusz Szmelter/tvnwarszawa.pl
Wiceprezydent o inwestycjach na placach (24.05.2023)Mateusz Szmelter/tvnwarszawa.pl

Dwie wyspy zieleni, po środku fontanna, rozgałęziającą się na oczka wodne. Brak możliwości przejazdu w osi wschód-zachód. Parkowanie przeniesione na podziemny parking, z wjazdem od Wierzbowej (tylko pod zachodnią częścią). Tak wygląda wstępna koncepcja placu Teatralnego, wypracowana przez mieszkańców i ekspertów. Od pomysłu do realizacji daleka droga. To nie pierwsza wizualizacja zmian w tym miejscu.

Place Teatralny, Żelaznej Bramy, Konstytucji. Wszystkie znajdują się w Śródmieściu. Dyskusja o przeobrażeniu tych smętnych, zabetonowanych parkingów w place miejskie z prawdziwego zdarzenia trwa od lat. W piątym roku swojej prezydentury temat podjął Rafał Trzaskowski, zapowiadając konsultacje społeczne. Na początek na tapet wzięto pierwszą z wymienionych lokalizacji. Teren między okazałym gmachem Teatru Wielkiego-Opery Narodowej a odbudowanym Pałacem Jabłonowskich to najbardziej uderzający przykład niewykorzystanego potencjału miejsca.

Od koncepcji do realizacji minie co najmniej kilka lat

- Warszawę lepszą do życia projektujemy wspólnie z mieszkankami i mieszkańcami Warszawy. Dlatego zorganizowaliśmy warsztaty projektowe, by szukać optymalnych rozwiązań dla koncepcji nowego zagospodarowania placu Teatralnego. Mieszkańcy chcą więcej zieleni, miejsc wypoczynku, ułatwień dla pieszych i rowerzystów - mówi, cytowany w komunikacie ratusza, Bartosz Rozbiewski, zastępca dyrektora w Biurze Architektury i Planowania Przestrzennego. Ale realne zmiany, jak to określa, "triady placów" Teatralnego, Żelaznej Bramy i Bankowego to pieśń przyszłości. - Od wypracowania koncepcji do jej realizacji potrzebujemy kilku lat. Trwa już przebudowa placu Powstańców Warszawy, placu Centralnego przed Pałacem Kultury i Nauki, w tym roku zaczną się też zmiany na ulicy Chmielnej - zaznacza dalej Rozbiewski.

Miasto chciało włączyć w proces powstawania koncepcji placu Teatralnego jak najszerszą grupę uczestników: mieszkańców, ekspertów, przedsiębiorców i urzędników z różnych biur i instytucji. Dlatego zdecydowało się na warsztaty projektowe typu charrette. Prowadził je zespół z pracowni MAU Architecture & Urbanism. Wcześniej w podobny sposób wypracował m.in. zmiany dla Pola Mokotowskiego czy placu Powstańców Warszawy, które są realizowane.

Warsztaty z mieszkańcamiUM Warszawy

Warsztaty projektowe poprzedził spacer po placu Teatralnym i jego okolicy. Uruchomiono ankietę na temat oczekiwanych zmian. Wypełniło ją blisko 300 osób. Następnie odbyły się dwa otwarte spotkania warsztatowe: 14 oraz 19 czerwca, na których mieszkańcy wraz z ekspertami na żywo przepracowali postulaty i główne założenia na nowy plac Teatralny.

Propozycje, warsztaty, dyskusje. Tak wykuwała się koncepcja

14 czerwca uczestnicy warsztatów wskazywali, co należy zachować, co powinno się zmienić lub co zlikwidować. "Rysowali na mapach, dokładali funkcje, których brakuje na placu. Tak powstało kilka wstępnych koncepcji. Osobny stół miały dzieci, które przygotowały odważne pomysły na tę przestrzeń z założeniem wodnym i placami zabaw" - przekazał w komunikacie ratusz.

Drugie spotkanie z mieszkańcami odbyło się 19 czerwca. Eksperci przedstawili jak należy łagodzić skutki zmian klimatycznych z pomocą zieleni i wody oraz jak uspokajać ruch. Zostały na nim zaprezentowane trzy koncepcje, spełniające postulaty mieszkańców. Po pracy w grupach mieszkańcy mogli wskazać dobre i słabe strony każdej z koncepcji. Te wskazówki posłużyły do opracowania finalnej koncepcji warsztatowej, który będzie służyła do wypracowania docelowej koncepcji zagospodarowania placu.

Koncepcja warsztatowa placu TeatralnegoUM Warszawy

Mieszkańcy chcą dużych zmian na placu Teatralnym. Byli zgodni, że należy posadzić drzewa i dodać inną zieleń, urządzić fontannę lub inne założenie wodne. Wskazali na brak miejsc do relaksu i odpoczynku, dla dzieci, przestrzeni na sztukę i wydarzenia plenerowe.

Mieszkańcy oczekują: likwidacji naziemnego parkingu (chcą dla niego alternatywy), spowolnienia ruchu, wygodniejszych i bezpieczniejszych przejść dla pieszych, wygodnego przejazdu dla rowerzystów. Eksperci przewidują, że parking podziemny mógłby powstać w zachodniej części placu (po stronie Teatru Narodowego) z rampą zjazdową od strony ulicy Wierzbowej. Zatem nie byłby tak ogromny jak planowano przed laty.

Proponują dwa zieleńce i okrągłą fontannę na środku

W czwartek 22 czerwca zespół z pracowni MAU przedstawił końcową koncepcję. Uwzględnia ona różne postulaty mieszkańców, stanowi syntezę prac warsztatowych, ale także rekomendacji urzędów, które ostatecznie będą opiniować lub zatwierdzać projekt.

- Teraz zieleń stanowi nieco ponad trzy procent powierzchni placu. Po zmianie na placu Teatralnym zieleń i powierzchnie przepuszczalne dla wody stanowiłyby od 30 do 50 procent. Proponujemy dwa zieleńce o organicznych kształtach po wschodniej i zachodniej części placu przy Teatrze Wielkim. Podobne były przed II wojną światową - opisał, cytowany w komunikacie, Maciej Mycielski z pracowni MAU.

Koncepcja końcowa placu TeatralnegoUM Warszawy

Na placu, dokładnie na osi głównego wejścia do Teatru Wielkiego, architekci proponują dużą i okrągłą fontannę nazywaną "teatrem wody". Krążyłaby ona "jęzorami", kanalikami do bocznych zieleńców, tzw. miejskich oaz. Tam trafiałaby do małych oczek wodnych. Całość stanowiłaby atrakcyjną strefę zabaw wodnych dla dzieci, a dla dorosłych miejsce odpoczynku wśród drzew, krzewów i kwiatów.

Całe założenie działałoby w oparciu o przechwyconą, gromadzoną i podczyszczoną wodę deszczową. Eksperci oszacowali, że z placu Teatralnego oraz dachu Teatru Wielkiego można zgromadzić nawet do 26 tysięcy metrów sześciennych deszczówki na rok.

Według urzędników już w trakcie prac nad tą wciąż roboczą koncepcją odbywały się wstępne rozmowy z instytucjami, które znajdują się w najbliższym sąsiedztwie placu oraz z ekspertami w dziedzinie komunikacji, zieleni i zabytków.

Autorka/Autor:mg/b

Źródło: tvnwarszawa.pl

Źródło zdjęcia głównego: UM Warszawy

Pozostałe wiadomości

Saturn - kundel z podwarszawskiego schroniska - stał się dawcą nerki dla rasowego owczarka z hodowli. Fundacja zajmująca się ochroną zwierząt informuje teraz, że lekarz weterynarii, który okaleczył psa, usłyszał wyrok.

Wyciął nerkę Saturnowi i przeszczepił innemu psu. Sąd skazał lekarza weterynarii

Wyciął nerkę Saturnowi i przeszczepił innemu psu. Sąd skazał lekarza weterynarii

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Pięć tysięcy złotych mandatu i 10 punktów karnych kosztowało 20-latka driftowanie na parkingu przed sklepem w Piasecznie. Wszystkiemu przyglądali się członkowie jego rodziny, a ojciec tłumaczył, że "młody tylko uczy się jeździć".

Driftował na parkingu. Jego ojciec tłumaczył, że "młody tylko uczy się jeździć"

Driftował na parkingu. Jego ojciec tłumaczył, że "młody tylko uczy się jeździć"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

- Skrzywdził rodzinę, odebrał ojca dzieciom - mówią o Łukaszu Ż. żona i matka zmarłego 37-letniego Rafała. Podejrzany o spowodowanie śmiertelnego wypadku na Trasie Łazienkowskiej w czwartek zostanie przewieziony z Niemiec do Polski. Prokuratura przedstawi mu zarzuty.

Matka ofiary wypadku na Trasie Łazienkowskiej o Łukaszu Ż.: zasługuje na najwyższą karę, jaka jest w Polsce

Matka ofiary wypadku na Trasie Łazienkowskiej o Łukaszu Ż.: zasługuje na najwyższą karę, jaka jest w Polsce

Źródło:
"Uwaga!" TVN, tvnwarszawa.pl

- Moją rolą, jako mamy, jest zadbać o to, żeby dzieci nie zapomniały, jaki był tatuś. Każdej nocy o tym rozmawiamy, krzyczymy: "tatusiu, kochamy cię" - tak mówi wdowa po panu Rafale, który zginął dwa miesiące temu w wypadku na Trasie Łazienkowskiej w Warszawie. Auto, którym jechała cała rodzina, staranował swoim samochodem Łukasz Ż. 14 listopada mężczyzna trafi z Niemiec prosto w ręce polskich służb.

"Każdej nocy krzyczymy do taty: dobranoc, tatusiu, kochamy cię"

"Każdej nocy krzyczymy do taty: dobranoc, tatusiu, kochamy cię"

Źródło:
Fakty TVN

W miejscowości Jedlińsk pod Radomiem dachowała karetka, która wracała z wezwania, bez pacjenta. "Jechało nią dwóch mężczyzn, jeden z nich poniósł śmierć na miejscu, drugi trafił do szpitala" - podała policja. Prokuratura wyjaśnia, kto był sprawcą wypadku.

Dachowała karetka, zginął ratownik. Prokuratura: ambulans wjechał na czerwonym świetle

Dachowała karetka, zginął ratownik. Prokuratura: ambulans wjechał na czerwonym świetle

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP

Policjant z Ostrołęki wracał po służbie do domu, gdy zobaczył siedzącego na poboczu mężczyznę. Pieszy był wyraźnie zdezorientowany, na nogach miał klapki. Funkcjonariusz pomógł wyziębionemu mężczyźnie, który miał zamiar pieszo dotrzeć do domu. Miał jeszcze 30 kilometrów.

Siedział na poboczu, na nogach miał klapki. Mówił, że idzie do domu

Siedział na poboczu, na nogach miał klapki. Mówił, że idzie do domu

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Twarz miał zakrytą szalikiem, a na głowie kaptur. Groził pracownikom stacji paliw przedmiotem przypominającym broń palną. Ukradł pieniądze z kasy i uciekł w kierunku drogi wojewódzkiej numer 7.

Pracownikom stacji paliw groził bronią, uciekł z gotówką

Pracownikom stacji paliw groził bronią, uciekł z gotówką

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Zakończyło się śledztwo w sprawie ataku w szkole w Kadzidle (Mazowieckie). 18-letni Albert G. zaatakował uczniów. Do szpitali trafiły trzy osoby. Tuż po zdarzeniu nożownik usłyszał zarzut usiłowania zabójstwa wielu osób. Po roku od zdarzenia stanie przed sądem.

"Planował zabójstwo co najmniej ośmiu uczniów"

"Planował zabójstwo co najmniej ośmiu uczniów"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W środę przed Sądem Okręgowym w Warszawie mowy końcowe wygłosili obrońcy oskarżonych w sprawie o zabójstwo byłego premiera Piotra Jaroszewicza i jego żony. To jedna z najgłośniejszych zbrodni początku lat 90. Sąd wyznaczył datę ogłoszenia wyroku.

Zabójstwo Jaroszewiczów. Sąd wyznaczył datę ogłoszenia wyroku

Zabójstwo Jaroszewiczów. Sąd wyznaczył datę ogłoszenia wyroku

Źródło:
PAP

Policjanci wyjaśniają okoliczności poważnego wypadku pod Legionowem. Ranni zostali mężczyźni wykonujący prace na drodze. Obaj stali przed autem, w które wjechał inny kierowca.

Malowali pasy na drodze, w ich auto uderzył inny kierowca. Ranni

Malowali pasy na drodze, w ich auto uderzył inny kierowca. Ranni

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl

"Decyzją Mazowieckiego Konserwatora Zabytków wpisem objęte zostały brama główna wraz ogrodzeniem (trzy przęsła), budynek dyrekcji, hala kolebkowa, części hali spawalni, części hali tłoczni wraz z rampą wjazdową oraz główne ciągi komunikacyjne i teren położony przy ul. Jagiellońskiej w Warszawie" - poinformowano w środę.

Brama główna FSO wpisana do rejestru zabytków

Brama główna FSO wpisana do rejestru zabytków

Źródło:
PAP

Jak wynika z danych ratusza, przemoc domowa w dalszym ciągu jest silnie związana z płcią i zdecydowana większość osób jej doświadczających to kobiety. A w skrajnych przypadkach może być przyczyną bezdomności. Kobiety stanowią 20 procent osób w kryzysie bezdomności. One bardzo potrzebują wsparcia.

"Kobiety stanowią 20 procent osób w kryzysie bezdomności"

"Kobiety stanowią 20 procent osób w kryzysie bezdomności"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Parking P+R przy stacji metra Młociny przejdzie kompleksową przebudowę. Wymieniona zostanie nawierzchnia, a obiekt zyska rozwiązania, które ograniczą zużycie energii.

Największy parking P+R do przebudowy

Największy parking P+R do przebudowy

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Prokuratura przesłuchała już wszystkich świadków w sprawie śmierci 31-latka na plebanii w Drobinie niedaleko Płocka (Mazowieckie). Śledczy mają otrzymać na początku lutego przyszłego roku wyniki badań toksykologicznych zmarłego.

Śmierć na plebanii. Przesłuchali wszystkich świadków, czekają na wyniki badań

Śmierć na plebanii. Przesłuchali wszystkich świadków, czekają na wyniki badań

Źródło:
PAP

75-latkę osaczali przez kilka dni. Przekonali ją, że bierze udział w policyjnej obławie i jest świadkiem incognito. Byli tak wiarygodni, że nie wierzyła prawdziwym policjantom i swoim bliskim, którzy sygnał o jej dziwnym zachowaniu dostali od pracownika banku. Przekazała oszustom ponad pół miliona złotych. Na jej szczęście prawdziwi policjanci działali. Oszuści wpadli w zasadzkę, a teraz zostali oskarżeni o oszustwo, grozi im do 10 lat więzienia.

Zmanipulowali ją tak, że tylko im ufała. Oddała oszustom pół miliona. Wpadli w zasadzkę, staną przed sądem

Zmanipulowali ją tak, że tylko im ufała. Oddała oszustom pół miliona. Wpadli w zasadzkę, staną przed sądem

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Na terenie powiatu kozienickiego doszło do dwóch groźnych wypadków z udziałem dzikich zwierząt. W Magnuszewie kierowca zderzył się z łosiem, który wbiegł na jezdnię. W Zajezierzu kobieta potrąciła sarnę. Policja przestrzega przed wzmożonym ruchem zwierząt w rejonach zalesionych.

Groźne wypadki z udziałem dzikich zwierząt

Groźne wypadki z udziałem dzikich zwierząt

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Studenci, którzy nie kupowali dyplomów, ale rzetelnie na nie zapracowali, mają poważne problemy. Po aferze korupcyjnej Collegium Humanum zmieniło nazwę, ale to tylko spotęgowało kłopoty. Część studentów zdecydowała się już na pozew zbiorowy przeciwko uczelni. Materiał Łukasza Łubiana z programu "Polska i Świat" TVN24.

Uczciwi oberwali rykoszetem. Problemy studentów byłego Collegium Humanum

Uczciwi oberwali rykoszetem. Problemy studentów byłego Collegium Humanum

Źródło:
TVN24

Urząd dzielnicy Mokotów zapowiedział, że w najbliższych miesiącach wybudowane zostanie 650 metrów nowej drogi rowerowej w ciągu ulic Domaniewskiej i Suwak. W ramach prac przebudowane zostaną chodniki oraz jedno z przejść dla pieszych.

Przedłużą ścieżkę rowerową w "Mordorze". Zbudują wyniesione skrzyżowanie

Przedłużą ścieżkę rowerową w "Mordorze". Zbudują wyniesione skrzyżowanie

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policja zatrzymała 23-letnią mieszkankę warszawskiego Targówka podejrzaną o posiadanie znacznej ilości mefedronu i marihuany. W mieszkaniu kobiety znaleziono m.in. pojemniki z poporcjowanymi narkotykami oraz wagę elektroniczną.

Marihuana i mefedron w mieszkaniu 23-latki. Miały trafić na praskie ulice

Marihuana i mefedron w mieszkaniu 23-latki. Miały trafić na praskie ulice

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policjanci z Piaseczna w niecałą godzinę dwukrotnie zatrzymali 44-letniego mężczyznę, który prowadził samochód nietrzeźwy i bez prawa jazdy. - Musiałem odwieźć partnerkę do domu - tłumaczył.

Nietrzeźwy, bez prawa jazdy, zakochany. Zatrzymali go dwa razy w ciągu godziny

Nietrzeźwy, bez prawa jazdy, zakochany. Zatrzymali go dwa razy w ciągu godziny

Źródło:
PAP

Auto ciężarowe, dwa busy i samochód osobowy. W środę rano na autostradzie A2 doszło do poważnego wypadku. Są ranni.

Zderzenie kilku aut na A2. Ranni

Zderzenie kilku aut na A2. Ranni

Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP

Policjanci ze Śródmieścia zatrzymali czterech obywateli Turcji, w tym podejrzanego o brutalny atak nożem. 23-latek usłyszał już zarzuty: usiłowania spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, posiadania narkotyków oraz kierowania samochodem pod ich wpływem.

"Wyciągnął nóż i brutalnie dźgnął nim 35-latka w klatkę piersiową"

"Wyciągnął nóż i brutalnie dźgnął nim 35-latka w klatkę piersiową"

Źródło:
tvnwarszawa.pl