Na Lotnisku Chopina operator schodów zniszczył kawałek skrzydła samolotu, który miał ruszyć do Grecji. Pasażerowie na wyspę Kos polecą inną maszyną.
Do zdarzenia doszło w sobotę rano. Jak ustalił Artur Węgrzynowicz z tvnwarszawa.pl kierowca pojazdu, który na Lotnisku Chopina ciągnął schody do samolotu, uderzył nimi w skrzydło.
- Chodziło o maszynę należącą do LOT-u, lecącą na grecką wyspę Kos. Pasażerowie byli już na pokładzie, poczuli uderzenie. Podróżujący wyszli z samolotu i zostali przewiezieni do terminala. Poinformowano ich także, że polecą innym samolotem. Wylot planowany jest na 16.30 - dowiedział się nasz reporter.
Węgrzynowicz zdobył też zdjęcia, na których widzimy uszkodzone skrzydło.
Pasażerowie polecą inną maszyną
O sprawę zapytaliśmy rzecznika prasowego LOT-u Krzysztofa Moczulskiego. - Podczas obsługi przedstartowej operator schodów uszkodził końcówkę skrzydła, tzw. winglet, samolotu typu Boeing 737 MAX-8 przygotowującego się do rejsu na grecką wyspę Kos.
Rejs zostanie wykonany inną maszyną. - W oczekiwaniu na lot pasażerowie otrzymają posiłki - zapowiedział przedstawiciel LOT-u.
O podobnym incydencie pisaliśmy w czwartek. Wówczas pomost pasażerski uszkodził dreamlinera. Do kolizji doszło podczas holowania samolotu, by przygotować go do lotu do Tokio.
Uszkodzona została osłona lewego silnika. Samolot z tego powodu nie mógł wylecieć.
Źródło: tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: tvnwarszawa.pl