Metro: więcej reklam, pasażer wytrzyma

Źródło:
tvnwarszawa.pl / transport-publiczny.pl
Stelaże pod reklamy na stacji metra Ursynów
Stelaże pod reklamy na stacji metra Ursynów
Mateusz Szmelter/tvnwarszawa.pl
Stelaże pod reklamy na stacji metra UrsynówMateusz Szmelter/tvnwarszawa.pl

Wydawać się mogło, że po oburzeniu, z jakim spotkał się pomysł wieszania ekranów reklamowych na ścianach zatorowych stacji metra, wiążący się z dewastacją oryginalnego wystroju niektórych z nich, władze metra rozważą rezygnację z tych planów. Nic bardziej mylnego - reklam ma być jeszcze więcej.

Metro Warszawskie modernizuje system reklam znajdujących się na stacjach pierwszej linii. Jak wyjaśniało wcześniej biuro prasowe, "nośniki reklamowe na linii M1 są wymieniane z potrzeby ich ujednolicenia i tym samym podniesieniem poziomu estetycznego wystroju stacji". Zaproponowane rozwiązania budzą jednak wątpliwości pasażerów i varsavianistów. W ostatnim czasie informowaliśmy o reklamach, które mają zasłonić ceramiczne mozaiki na ścianach zatorowych stacji Ursynów. Ponadto okazało się, że reklamy będą większe, podświetlane i zgrupowane w jednym miejscu, a , ich rozmiary powodują, że część pasków z nazwami stacji musi zostać zdjęta ze ścian i przeniesiona w inne miejsca.

Zmiany były uzgadnianie z Zarządem Transportu Miejskiego. - Przygotowane przez Stroeer propozycje dotyczące zmiany systemu reklamowego na poszczególnych stacjach Metro Warszawskie przekazało w 2021 roku do ZTM. Po wprowadzeniu koniecznych zmian w projektach, otrzymaliśmy zgodę na modernizację w realizowanym zakresie - zapewniła nas Anna Bartoń, rzeczniczka Metra Warszawskiego.

Z kolei rzecznik ZTM Tomasz Kunert przekazał portalowi Transport-Publiczny.pl, że obecnie weryfikowane jest, czy prace prowadzone są zgodnie z przedstawioną koncepcją. - W przypadku nieprawidłowości, MW będzie zobowiązane do ich usunięcia - zapowiadał. Urzędnicy zaakceptowali projekt, ale mieli warunki. Zastrzegli między innymi, że "niedopuszczalne jest ograniczanie informacji pasażerskiej reklamami, w szczególności zasłanianie nazw stacji na ścianach zatorowych".

Reklamy kontra paski z nazwami stacji

Transport-Publiczny.pl dotarł jednak do dokumentów, które mają świadczyć o tym, że ZTM zgodził się jednak na przerywanie i demontaż pasków z nazwami stacji. Z korespondencji w sprawie nowych nośników reklamowych wynika, że we wrześniu 2021 roku Metro "przekazało poprawioną i uzupełnioną koncepcję", co było odpowiedzią na wcześniejsze uwagi ZTM.

W jednym z cytowanych przez portal pism Grzegorz Popielarz, dyrektor biura najmu i reklamy w Metrze Warszawskim, przypominał, że obecnie na ścianach zatorowych stacji M1 znajduje się system ekranów infoscreen, który swoją konstrukcją "w pewien sposób przysłania obszar informacji pasażerskiej". Wyjaśnia też, że wzorując się na dotychczas dopuszczonym rozmieszczeniu reklam, firma Stroer zaplanowała w projekcie "kontynuację i spójność tego rozwiązania, co miało na celu uporządkowanie przekazu reklamowego".

"Wychodząc jednak naprzeciw obawom związanym z przysłonięciem informacji z nazwą stacji na niebieskim centralnym pasku ścian, uzupełnienie projektu modernizacji polegać będzie na zwiększeniu ilości napisów z nazwą stacji, dzięki czemu pasażerowie będą mieli za każdym razem czytelną z każdego miejsca tablicę. Nie jest to jednak konieczne, gdyż w pociągach emitowany jest komunikat głosowy z nazwą następnej stacji, a czytelność dotychczasowych oznaczeń nie spotyka się z negatywnym odbiorem" - przekazał ZTM Popielarz.

Według portalu, Metro odwołało się w ten sposób do precedensu - poprzednim przerwaniem ciągłości pasków z nazwami stacji uzasadniło sposób montażu nowych nośników reklamowych. Autor artykułu ocenia, że pod hasłem "spójności" i "uporządkowania przekazu reklamowego" Metro doprowadza do demontażu pasków na dłuższych odcinkach i zwiększenia liczby nośników reklamowych.

"Odpowiedzią na uwagi dotyczące zasłaniania nazw stacji ma być 'zwiększenie ilości napisów', czyli ich dogęszczenie na dalszych odcinkach ściany zatorowej (dyskusyjne jest na ile napis doklejony w zupełnie innym miejscu będzie widoczny dla pasażerów, których wagon zatrzymał się akurat na wysokości reklamy). To zostało pokazane jako akt dobrej woli, bo przecież w pociągach jest komunikat o następnej stacji" - czytamy w artykule.

ZTM przyjął wyjaśnienia Metra i odpowiedział pod koniec września, że nie zgłasza już dodatkowych uwag do uzupełnionej dokumentacji. Wygląda więc na to, że zapowiedziane po publikacjach sprawdzanie przez ZTM niczego już nie zmieni.

Reklamy będą zwisały z sufitów

Na tym jednak nie koniec. Kolejną "nowością" w zmodernizowanym systemie reklamowym mają być reklamy podwieszane pod sufitami. Metro Warszawskie udostępniło portalowi Transport-Publiczny.pl wizualizacje z rozwiązaniami proponowanymi dla stacji Wilanowska. Pokazują one, że przy wejściach na peron pojawią się ekrany LCD, wiszące tuż nad tablicą z listą stacji linii M1.

Pasażerowie zobaczą je, będąc jeszcze na schodach prowadzących na peron.

Z wizualizacji wynika też, że na antresolach stacji Wilanowska ekrany LCD pozostaną w dotychczasowym miejscu. Nowe lokalizacje będą natomiast miały nośniki na ścianach zatorowych. Portal zauważa, że choć na grafikach wygląda to tak, jakby były zamontowane bezinwazyjnie, to wykonawcy nie udało się w rzeczywistości ukryć białych korytek kablowych doprowadzonych do nowych tablic LED-owych na stacjach, gdzie trwa już montaż.

Autorka/Autor:kk/r

Źródło: tvnwarszawa.pl / transport-publiczny.pl

Źródło zdjęcia głównego: Metro Warszawskie / Facebook / Transport-Publiczny.pl

Pozostałe wiadomości

Saturn - kundel z podwarszawskiego schroniska - stał się dawcą nerki dla rasowego owczarka z hodowli. Fundacja zajmująca się ochroną zwierząt informuje teraz, że lekarz weterynarii, który okaleczył psa, usłyszał wyrok.

Wyciął nerkę Saturnowi i przeszczepił innemu psu. Sąd skazał lekarza weterynarii

Wyciął nerkę Saturnowi i przeszczepił innemu psu. Sąd skazał lekarza weterynarii

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Pięć tysięcy złotych mandatu i 10 punktów karnych kosztowało 20-latka driftowanie na parkingu przed sklepem w Piasecznie. Wszystkiemu przyglądali się członkowie jego rodziny, a ojciec tłumaczył, że "młody tylko uczy się jeździć".

Driftował na parkingu. Jego ojciec tłumaczył, że "młody tylko uczy się jeździć"

Driftował na parkingu. Jego ojciec tłumaczył, że "młody tylko uczy się jeździć"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

- Skrzywdził rodzinę, odebrał ojca dzieciom - mówią o Łukaszu Ż. żona i matka zmarłego 37-letniego Rafała. Podejrzany o spowodowanie śmiertelnego wypadku na Trasie Łazienkowskiej w czwartek zostanie przewieziony z Niemiec do Polski. Prokuratura przedstawi mu zarzuty.

Matka ofiary wypadku na Trasie Łazienkowskiej o Łukaszu Ż.: zasługuje na najwyższą karę, jaka jest w Polsce

Matka ofiary wypadku na Trasie Łazienkowskiej o Łukaszu Ż.: zasługuje na najwyższą karę, jaka jest w Polsce

Źródło:
"Uwaga!" TVN, tvnwarszawa.pl

- Moją rolą, jako mamy, jest zadbać o to, żeby dzieci nie zapomniały, jaki był tatuś. Każdej nocy o tym rozmawiamy, krzyczymy: "tatusiu, kochamy cię" - tak mówi wdowa po panu Rafale, który zginął dwa miesiące temu w wypadku na Trasie Łazienkowskiej w Warszawie. Auto, którym jechała cała rodzina, staranował swoim samochodem Łukasz Ż. 14 listopada mężczyzna trafi z Niemiec prosto w ręce polskich służb.

"Każdej nocy krzyczymy do taty: dobranoc, tatusiu, kochamy cię"

"Każdej nocy krzyczymy do taty: dobranoc, tatusiu, kochamy cię"

Źródło:
Fakty TVN

W miejscowości Jedlińsk pod Radomiem dachowała karetka, która wracała z wezwania, bez pacjenta. "Jechało nią dwóch mężczyzn, jeden z nich poniósł śmierć na miejscu, drugi trafił do szpitala" - podała policja. Prokuratura wyjaśnia, kto był sprawcą wypadku.

Dachowała karetka, zginął ratownik. Prokuratura: ambulans wjechał na czerwonym świetle

Dachowała karetka, zginął ratownik. Prokuratura: ambulans wjechał na czerwonym świetle

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP

Policjant z Ostrołęki wracał po służbie do domu, gdy zobaczył siedzącego na poboczu mężczyznę. Pieszy był wyraźnie zdezorientowany, na nogach miał klapki. Funkcjonariusz pomógł wyziębionemu mężczyźnie, który miał zamiar pieszo dotrzeć do domu. Miał jeszcze 30 kilometrów.

Siedział na poboczu, na nogach miał klapki. Mówił, że idzie do domu

Siedział na poboczu, na nogach miał klapki. Mówił, że idzie do domu

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Twarz miał zakrytą szalikiem, a na głowie kaptur. Groził pracownikom stacji paliw przedmiotem przypominającym broń palną. Ukradł pieniądze z kasy i uciekł w kierunku drogi wojewódzkiej numer 7.

Pracownikom stacji paliw groził bronią, uciekł z gotówką

Pracownikom stacji paliw groził bronią, uciekł z gotówką

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Zakończyło się śledztwo w sprawie ataku w szkole w Kadzidle (Mazowieckie). 18-letni Albert G. zaatakował uczniów. Do szpitali trafiły trzy osoby. Tuż po zdarzeniu nożownik usłyszał zarzut usiłowania zabójstwa wielu osób. Po roku od zdarzenia stanie przed sądem.

"Planował zabójstwo co najmniej ośmiu uczniów"

"Planował zabójstwo co najmniej ośmiu uczniów"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W środę przed Sądem Okręgowym w Warszawie mowy końcowe wygłosili obrońcy oskarżonych w sprawie o zabójstwo byłego premiera Piotra Jaroszewicza i jego żony. To jedna z najgłośniejszych zbrodni początku lat 90. Sąd wyznaczył datę ogłoszenia wyroku.

Zabójstwo Jaroszewiczów. Sąd wyznaczył datę ogłoszenia wyroku

Zabójstwo Jaroszewiczów. Sąd wyznaczył datę ogłoszenia wyroku

Źródło:
PAP

Policjanci wyjaśniają okoliczności poważnego wypadku pod Legionowem. Ranni zostali mężczyźni wykonujący prace na drodze. Obaj stali przed autem, w które wjechał inny kierowca.

Malowali pasy na drodze, w ich auto uderzył inny kierowca. Ranni

Malowali pasy na drodze, w ich auto uderzył inny kierowca. Ranni

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl

"Decyzją Mazowieckiego Konserwatora Zabytków wpisem objęte zostały brama główna wraz ogrodzeniem (trzy przęsła), budynek dyrekcji, hala kolebkowa, części hali spawalni, części hali tłoczni wraz z rampą wjazdową oraz główne ciągi komunikacyjne i teren położony przy ul. Jagiellońskiej w Warszawie" - poinformowano w środę.

Brama główna FSO wpisana do rejestru zabytków

Brama główna FSO wpisana do rejestru zabytków

Źródło:
PAP

Jak wynika z danych ratusza, przemoc domowa w dalszym ciągu jest silnie związana z płcią i zdecydowana większość osób jej doświadczających to kobiety. A w skrajnych przypadkach może być przyczyną bezdomności. Kobiety stanowią 20 procent osób w kryzysie bezdomności. One bardzo potrzebują wsparcia.

"Kobiety stanowią 20 procent osób w kryzysie bezdomności"

"Kobiety stanowią 20 procent osób w kryzysie bezdomności"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Parking P+R przy stacji metra Młociny przejdzie kompleksową przebudowę. Wymieniona zostanie nawierzchnia, a obiekt zyska rozwiązania, które ograniczą zużycie energii.

Największy parking P+R do przebudowy

Największy parking P+R do przebudowy

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Prokuratura przesłuchała już wszystkich świadków w sprawie śmierci 31-latka na plebanii w Drobinie niedaleko Płocka (Mazowieckie). Śledczy mają otrzymać na początku lutego przyszłego roku wyniki badań toksykologicznych zmarłego.

Śmierć na plebanii. Przesłuchali wszystkich świadków, czekają na wyniki badań

Śmierć na plebanii. Przesłuchali wszystkich świadków, czekają na wyniki badań

Źródło:
PAP

75-latkę osaczali przez kilka dni. Przekonali ją, że bierze udział w policyjnej obławie i jest świadkiem incognito. Byli tak wiarygodni, że nie wierzyła prawdziwym policjantom i swoim bliskim, którzy sygnał o jej dziwnym zachowaniu dostali od pracownika banku. Przekazała oszustom ponad pół miliona złotych. Na jej szczęście prawdziwi policjanci działali. Oszuści wpadli w zasadzkę, a teraz zostali oskarżeni o oszustwo, grozi im do 10 lat więzienia.

Zmanipulowali ją tak, że tylko im ufała. Oddała oszustom pół miliona. Wpadli w zasadzkę, staną przed sądem

Zmanipulowali ją tak, że tylko im ufała. Oddała oszustom pół miliona. Wpadli w zasadzkę, staną przed sądem

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Na terenie powiatu kozienickiego doszło do dwóch groźnych wypadków z udziałem dzikich zwierząt. W Magnuszewie kierowca zderzył się z łosiem, który wbiegł na jezdnię. W Zajezierzu kobieta potrąciła sarnę. Policja przestrzega przed wzmożonym ruchem zwierząt w rejonach zalesionych.

Groźne wypadki z udziałem dzikich zwierząt

Groźne wypadki z udziałem dzikich zwierząt

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Studenci, którzy nie kupowali dyplomów, ale rzetelnie na nie zapracowali, mają poważne problemy. Po aferze korupcyjnej Collegium Humanum zmieniło nazwę, ale to tylko spotęgowało kłopoty. Część studentów zdecydowała się już na pozew zbiorowy przeciwko uczelni. Materiał Łukasza Łubiana z programu "Polska i Świat" TVN24.

Uczciwi oberwali rykoszetem. Problemy studentów byłego Collegium Humanum

Uczciwi oberwali rykoszetem. Problemy studentów byłego Collegium Humanum

Źródło:
TVN24

Urząd dzielnicy Mokotów zapowiedział, że w najbliższych miesiącach wybudowane zostanie 650 metrów nowej drogi rowerowej w ciągu ulic Domaniewskiej i Suwak. W ramach prac przebudowane zostaną chodniki oraz jedno z przejść dla pieszych.

Przedłużą ścieżkę rowerową w "Mordorze". Zbudują wyniesione skrzyżowanie

Przedłużą ścieżkę rowerową w "Mordorze". Zbudują wyniesione skrzyżowanie

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policja zatrzymała 23-letnią mieszkankę warszawskiego Targówka podejrzaną o posiadanie znacznej ilości mefedronu i marihuany. W mieszkaniu kobiety znaleziono m.in. pojemniki z poporcjowanymi narkotykami oraz wagę elektroniczną.

Marihuana i mefedron w mieszkaniu 23-latki. Miały trafić na praskie ulice

Marihuana i mefedron w mieszkaniu 23-latki. Miały trafić na praskie ulice

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policjanci z Piaseczna w niecałą godzinę dwukrotnie zatrzymali 44-letniego mężczyznę, który prowadził samochód nietrzeźwy i bez prawa jazdy. - Musiałem odwieźć partnerkę do domu - tłumaczył.

Nietrzeźwy, bez prawa jazdy, zakochany. Zatrzymali go dwa razy w ciągu godziny

Nietrzeźwy, bez prawa jazdy, zakochany. Zatrzymali go dwa razy w ciągu godziny

Źródło:
PAP

Auto ciężarowe, dwa busy i samochód osobowy. W środę rano na autostradzie A2 doszło do poważnego wypadku. Są ranni.

Zderzenie kilku aut na A2. Ranni

Zderzenie kilku aut na A2. Ranni

Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP

Policjanci ze Śródmieścia zatrzymali czterech obywateli Turcji, w tym podejrzanego o brutalny atak nożem. 23-latek usłyszał już zarzuty: usiłowania spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, posiadania narkotyków oraz kierowania samochodem pod ich wpływem.

"Wyciągnął nóż i brutalnie dźgnął nim 35-latka w klatkę piersiową"

"Wyciągnął nóż i brutalnie dźgnął nim 35-latka w klatkę piersiową"

Źródło:
tvnwarszawa.pl