Metro zasłania mozaiki reklamami. Tłumaczy, że to "podniesie poziom estetyczny wystroju stacji"

Stelaże pod reklamy na stacji metra Ursynów
Stelaże pod reklamy na stacji metra Ursynów
Źródło: Mateusz Szmelter/tvnwarszawa.pl
Na ścianach zatorowych stacji Ursynów i Służew zamontowano nowe nośniki reklamowe, które zasłaniają unikatowe mozaiki. Jak twierdzi przedstawiciel Metra Warszawskiego, ma to na celu... "podniesienie poziomu estetycznego wystroju stacji".

Na montaż nośników reklamowych na ścianach zatorowych stacji Służew i Ursynów zwrócił uwagę nasz czytelnik, pan Paweł. Jak twierdzi, Metro Warszawskie, montując w tym miejscu reklamy, niszczy mozaikę, która "jest całościową kompozycją plastyczną".

- "To naprawdę gwałt na sztuce" - ocenia pan Paweł. Na zdjęciach, które wysłał na Kontakt 24, widać umieszczone na ścianach zatorowych metalowe ramy. Powieszone na nich reklamy zasłonią też niektóre nazwy stacji, widoczne z wnętrza pociągu.

"Zasłonięto istotny fragment przemyślanej całości"

Nad takim rozwiązaniem ubolewa też varsavianista Jakub Jastrzębski, który na Facebooku prowadzi fanpage "Historia Metra w Warszawie". "To oburzające, ponieważ ta mozaika, to tak zwany wyróżnik graficzny, to jeden z reliktów pierwotnej koncepcji wystroju warszawskiego metra z lat 80. XX wieku. To, co widzimy na pozostałych stacjach pierwszego odcinka M1, to bieda-wystrój z wczesnych lat 90., wymuszony poszukiwaniem oszczędności, by w ogóle móc uruchomić metro. Tylko na stacjach Ursynów i Służew, które budowano jako pierwsze w kolejności, mamy oryginalne ceramiczne okładziny w brązach przewidzianych dla całego południowego odcinka" - napisał Jastrzębski.

Przypomniał, że nad mozaikami pracował zespół w składzie artysta-plastyk Krzysztof Jachiewicz oraz architekci Piotr Szeliński i Andrzej Drzewiecki. "O ile zasłonięcie fragmentu ściany zatorowej na innych stacjach, mających zwykle jednolite kolory wydaje się łatwiejsze do zaakceptowania, to tu zasłonięto istotny fragment przemyślanej całości, kawałek dzieła sztuki, z którego Metro Warszawskie powinno być dumne" - zauważył Jastrzębski. Napisał też, że "to dokładnie tak jakby ekrany zasłoniły część napisu Świętokrzyska, czy Rondo ONZ na stacjach M2". Ściany wskazanych przez varsavianistę stacji ozdabiają grafiki autorstwa Wojciecha Fangora.

Jastrzębski zapowiedział złożenie u Stołecznego Konserwatora Zabytków oraz Mazowieckiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków wniosków o wpisaniu mozaik z obu stacji do ewidencji zabytków.

Metro ujednolica stacje

W Metrze Warszawskim zapytaliśmy, czy reklam nie można było zamontować w innej części stacji. Maciej Czerski z biura prasowego nie odniósł się bezpośrednio do tak postawionego pytania. Przekazał jedynie, że "nośniki reklamowe na linii M1 są wymieniane z potrzeby ich ujednolicenia i tym samym podniesieniem poziomu estetycznego wystroju stacji". - Montażem zajmuje się firma Stroer, która uzyskała w tej sprawie pozytywną opinię projektantów stacji oraz Zarządu Transportu Miejskiego, a także ponosi związane z tym koszty - wyjaśnił Czerski.

- Nowe nośniki są instalowane w taki sposób, że nie powodują uszkodzenia okładzin ścian zatorowych – w przypadku wymienionych stacji kotwy mocujące są umieszczone w miejscu łączenia płytek - zapewnił przedstawiciel Metra Warszawskiego.

W czasie, gdy wzrastają ceny energii, a w związku z tym także eksploatacji pojazdów komunikacji zbiorowej, reklamy na stacjach i w pociągach to dla Metra Warszawskiego spory zastrzyk gotówki. Jak wynika z danych przekazanych nam przez spółkę, od lat wpływy z reklam wzrastają. W 2018 roku wyniosły ponad 11 milionów złotych, w 2019 i 2020 - ponad 12 mln, a w 2021 rok rekordowe 15 mln 218 tys. Natomiast w okresie od stycznia do października 2022 roku metro zarobiło na reklamach nieco ponad 14,1 mln.

Czytaj także: