Ponad setka zniszczonych tablic pamięci ofiar okupacji. Naprawa może kosztować 700 tysięcy złotych

Źródło:
PAP, "Gazeta Stołeczna"
Zniszczona tablica przy Barskiej 4
Zniszczona tablica przy Barskiej 4
Tomasz Zieliński / tvnwarszawa.pl
Zniszczona tablica przy Barskiej 4Tomasz Zieliński / tvnwarszawa.pl

Naprawa zniszczonych tablic poświęconych ofiarom okupacji może kosztować ponad 700 tysięcy złotych. Stołeczny konserwator zabytków Michał Krasucki zapowiedział w "Gazecie Stołecznej", że miasto będzie domagało się zwrotu pieniędzy od Klubu "Gazety Polskiej", który przyznał się do zorganizowania akcji, polegającej na umieszczeniu plakietek z napisem "Niemcy" w miejscu "hitlerowców". Wykorzystany przez jej uczestników klej zostawił trwały ślad na piaskowcu.

Informację w sprawie pamiątkowych tablic przekazał stołeczny konserwator zabytków Michał Krasucki. Średni koszt naprawy jednej tablicy to 5 tysięcy 100 złotych brutto. Wycenę przygotowała firma, która na zlecenie Zarządu Terenów Publicznych dzielnicy Śródmieście naprawi siedem tablic będących w gestii ZTP. "Skala zniszczeń jest jednak dużo większa, co potwierdzają urzędnicy także z innych dzielnic. Jeśli wierzyć informacji podanej przez szefa warszawskiego Klubu 'Gazety Polskiej', liczba potraktowanych klejem tablic przekracza 140. Doprowadzenie ich wszystkich do poprzedniego stanu może więc pochłonąć ponad 700 tysięcy złotych" - wylicza stołeczna "GW".

- Tego nie da się zrobić fragmentarycznie. Użyto bardzo silnego kleju, który zostawia trwałe ślady na zabytkowym piaskowcu. Konieczna jest gruntowna konserwacja całych tablic. Stąd ten koszt - wyjaśnia Krasucki w rozmowie ze "Stołeczną".

OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE W TVN24 GO

Zdewastowane tablice pamiątkowe

Gazeta wskazuje, że taki jest skutek akcji "prawicowych fanatyków", przeprowadzonej pod pretekstem "walki z kłamstwem historycznym" dwa tygodnie temu, w weekend 2-3 października. Chodzi o wykute w piaskowcu tablice pamięci zaprojektowane w końcu lat 40. XX w. przez rzeźbiarza Karola Tchorka. Można je spotkać w wielu punktach Warszawy, w miejscach walk i martyrologii jej mieszkańców w czasie II wojny światowej. Poświęcone są przede wszystkim ofiarom egzekucji dokonanych na ulicach stolicy wtedy przez niemieckich okupantów. Zgodnie z oficjalną narracją obowiązującą w okresie powstania tablic Niemcy nazwani są na nich hitlerowcami. Z początku takich upamiętnień było około 200, zachowanych jest 165.

Niedawno wszystkie historyczne tablice Tchorka uzupełnione zostały ufundowanymi przez Fundację PGE tabliczkami z pleksi z dokładniejszą informacją o tym, co się wydarzyło w danym miejscu. Sprawcy zbrodni są na nich nazwani Niemcami.

Uczestnicy akcji, do której zorganizowania przyznał się Adam Borowski, przewodniczący warszawskiego Klubu "Gazety Polskiej", zakleili na starych tablicach słowo "hitlerowcy". Przylepili na nim wykonaną z pianki plakietkę z napisem "Niemcy". Zrobili to między innymi przy Nowym Świecie 59, Krakowskim Przedmieściu 62, Wolskiej 58, Grójeckiej 24 i Barskiej 4.

- Ten napis "hitlerowcy" powstał za czasów komunizmu. Aby nie drażnić towarzysza Ericha Honeckera, sprawców zbrodni zastąpiono słowem "hitlerowcy". A to nie hitlerowcy podpisali Pakt Ribbentrop-Mołotow, to nie hitlerowcy napadli na Polskę, tylko Niemcy - tłumaczył sens inicjatywy Borowski w rozmowie z portalem Telewizji Republika. Na Facebooku pochwalił się oklejeniem ponad 140 tablic i poinformował, że "zostało jeszcze może 10, może 12...".

Napis "Niemcy" zamiast "hitlerowcy" na pamiątkowych tablicachStołeczny konserwator zabytków

Miasto będzie domagało się zwrotu kosztów naprawy

- Tablice Karola Tchorka znajdują się na obiektach mających różnych właścicieli. Ponad połowa z nich należy jednak do miasta i to ono na początku zapłaci za ich naprawę. Będziemy żądać zwrotu pieniędzy od Klubu "Gazety Polskiej" - zapowiada Michał Krasucki.

"Stołeczna" wskazuje, że Krasucki po stwierdzeniu dewastacji tablic powiadomił o tym policję. Zgłosił uszkodzenie mienia oraz znieważenie miejsc pamięci. W przypadku, gdy tablica wisi na budynku wpisanym do rejestru zabytków, jest także podstawa do ścigania sprawców z artykułu 108. Ustawy o ochronie zabytków i opiece nad zabytkami.

Policja poinformowała stołecznego konserwatora zabytków, że sprawa została przez nią skierowana do prokuratury. Krasucki ogłosił, że wystąpi do wojewódzkiego konserwatora zabytków o objęcie wszystkich tablic Karola Tchorka ścisłą ochroną poprzez wpis do rejestru - informuje gazeta.

Wojewódzki urząd konserwatorski zabrał głos w tej sprawie w ostatni czwartek. Na swoim Facebooku zamieścił wpis następującej treści: "Mazowiecki Wojewódzki Konserwator Zabytków podjął natychmiastowe działania w celu wzmożenia ochrony konserwatorskiej tablic pamiątkowych autorstwa rzeźbiarza Karola Tchorka. Wydarzenia ostatnich dni stały się dla nas impulsem do uruchomienia pilnych działań obejmujących w pierwszej kolejności inwentaryzację tablic oraz dokonanych bez nadzoru konserwatorskiego ingerencji. Mazowiecki Wojewódzki Konserwator Zabytków rozważa w dalszej kolejności wszczęcie procedur administracyjnych umożliwiających prawną ochronę konserwatorską wszystkich tablic autorstwa Karola Tchorka na terenie Warszawy".

Autorka/Autor:kk/b

Źródło: PAP, "Gazeta Stołeczna"

Źródło zdjęcia głównego: Tomasz Zieliński / tvnwarszawa.pl

Pozostałe wiadomości

Sporo zmian szykuje się dla pasażerów Szybkiej Kolei Miejskiej od czerwca. Pociągi niektórych linii pojadą z większą częstotliwością, inne wrócą na swoje stałe, dłuższe trasy.

Dobre wieści dla pasażerów SKM: więcej pociągów i wydłużone trasy

Dobre wieści dla pasażerów SKM: więcej pociągów i wydłużone trasy

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W piątek w alei Niepodległości spłonął samochód elektryczny wart około milion złotych. Jego kierowca chciał uniknąć zderzenia z innym autem, stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w słup. Auto zajęło się ogniem. Na Kontakt 24 otrzymaliśmy nagranie, na którym widać moment uderzenia.

Najpierw dym, po kilku sekundach żywy ogień. Moment uderzenia w słup i pożar luksusowego elektryka

Najpierw dym, po kilku sekundach żywy ogień. Moment uderzenia w słup i pożar luksusowego elektryka

Źródło:
tvnwarszawa.pl, Kontakt 24

Do pożaru samochodu elektrycznego doszło na skrzyżowaniu alei Niepodległości z ulicą Madalińskiego. Auto zajęło się ogniem po tym, jak kierowca uderzył w słup.

Chciał uniknąć kolizji, uderzył w słup. Elektryczne auto doszczętnie spłonęło

Chciał uniknąć kolizji, uderzył w słup. Elektryczne auto doszczętnie spłonęło

Źródło:
Kontakt24, tvnwarszwa.pl

Przy skrzyżowaniu alei Niepodległości z ulicą Madalińskiego w Warszawie spłonął elektryczny lucid air. Auto, którego wartość w Polsce szacuje się na nawet milion złotych, to rzadkość na europejskich drogach. Dlaczego jest wyjątkowe?

W Warszawie spłonął lucid air o wartości nawet miliona złotych. Prawdopodobnie jedyny taki w Polsce

W Warszawie spłonął lucid air o wartości nawet miliona złotych. Prawdopodobnie jedyny taki w Polsce

Źródło:
tvn24.pl

Centralne Biuro Śledcze Policji opublikowało nagranie z akcji zatrzymania dwóch Polaków podejrzanych o napaść na rosyjskiego opozycjonistę Leonida Wołkowa, współpracownika Aleksieja Nawalnego. Obaj mężczyźni byli poszukiwani na podstawie Europejskiego Nakazu Aresztowania przez stronę litewską.

Policja pokazała nagranie z akcji zatrzymania mężczyzn podejrzanych o napaść na rosyjskiego opozycjonistę

Policja pokazała nagranie z akcji zatrzymania mężczyzn podejrzanych o napaść na rosyjskiego opozycjonistę

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W piątek rano na terenie zakładu piekarniczego w Nowym Dworze Mazowieckim doszło do wycieku amoniaku. Dwie osoby trafiły do szpitala.

W zakładzie piekarniczym wyciekł amoniak. Dwóch pracowników zabrano do szpitala

W zakładzie piekarniczym wyciekł amoniak. Dwóch pracowników zabrano do szpitala

Źródło:
PAP

W Wypędach koło Pruszkowa zderzyły się trzy samochody. Dwie osoby trafiły do szpitala.

Zderzenie trzech aut, lądował śmigłowiec ratowniczy

Zderzenie trzech aut, lądował śmigłowiec ratowniczy

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Jeden z policjantów biorących udział w wypadku radiowozu w podwarszawskich Dawidach Bankowych, miał stanąć w piątek przed sądem. Prokurator nie odczytała jednak aktu oskarżenia, ponieważ potrzebna będzie zmiana sędziego. Wobec drugiego z policjantów postępowanie zostało wcześniej umorzone.

Wieźli nastolatki, rozbili radiowóz. Były policjant stawił się w sądzie, ale aktu oskarżenia nie odczytano

Wieźli nastolatki, rozbili radiowóz. Były policjant stawił się w sądzie, ale aktu oskarżenia nie odczytano

Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP

Dwoje nastolatków odpowie za zniszczenie pszczelich uli znajdujących się na terenie Muzeum Pałacu Króla III w Wilanowie. Chcieli spróbować świeżego miodu i rozbili gaśnicami pięć uli. Mieszkało tu 20 pszczelich rodzin.

Policja już wie, kto zniszczył muzealne ule. To dwoje nastolatków

Policja już wie, kto zniszczył muzealne ule. To dwoje nastolatków

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W południe w Warszawie zawyły syreny w 81. rocznicę wybuchu powstania w getcie warszawskim. Przed Pomnikiem Bohaterów Getta rozpoczęły się jednocześnie oficjalne uroczystości, gdzie złożono wieńce i upamiętniono bohaterów zrywu. Na niedzielę, 21 kwietnia zaplanowano Marsz Modlitwy Szlakiem Pomników Getta Warszawskiego.

Bohaterski zryw był wyrazem sprzeciwu wobec pogardy dla ludzkiego życia

Bohaterski zryw był wyrazem sprzeciwu wobec pogardy dla ludzkiego życia

Źródło:
tvnwarzawa.pl, PAP

Incydent podczas piątkowych uroczystości upamiętniających 81. rocznicę wybuchu powstania w getcie warszawskim. Zakapturzony mężczyzna stanął przy Pomniku Bohaterów Getta, trzymając flagę Palestyny. Nagranie otrzymaliśmy na Kontakt 24.

Z palestyńską flagą przy Pomniku Bohaterów Getta

Z palestyńską flagą przy Pomniku Bohaterów Getta

Źródło:
Kontakt24, tvnwarszawa.pl, PAP

W chwili wybuchu granatnika w gabinecie ówczesnego komendanta policji generała Jarosława Szymczyka nie było innych osób. To nowe ustalenia śledczych po incydencie z grudnia 2022 roku. Śledztwo w tej sprawie prowadzi Prokuratura Regionalna w Warszawie.

Nowe fakty w sprawie wybuchu granatnika w Komendzie Głównej Policji

Nowe fakty w sprawie wybuchu granatnika w Komendzie Głównej Policji

Źródło:
RMF RM, tvnwarszawa.pl

Kierująca peugeotem uderzyła w bok karetki, która jechała do wezwania. Do zdarzenia doszło na ulicy Broniewskiego. Policja poinformowała o jednej poszkodowanej osobie.

Uderzyła w bok karetki, która jechała do wezwania

Uderzyła w bok karetki, która jechała do wezwania

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W piątek przed południem na Pradze Południe doszło do potrącenia kobiety jadącej na hulajnodze. Poszkodowana została przewieziona do szpitala.

Jechała na hulajnodze, została potrącona

Jechała na hulajnodze, została potrącona

Źródło:
tvnwrszawa.pl

Cztery samochody osobowe zderzyły się na trasie S8 przed węzłem Konotopa. Policja przekazała, że nikomu nic się nie stało. Są jednak utrudnienia w kierunku Poznania.

Zderzenie czterech aut na S8

Zderzenie czterech aut na S8

Źródło:
tvnwarszawa.pl

- Wspominamy walki, śmierć, również ogromną, bardzo żywiołową, różnorodną społeczność żydowską, która mieszkała w Warszawie przez wieki - mówiła w programie "Wstajesz i wiesz" dr Justyna Majewska z Żydowskiego Instytutu Historycznego, zaznaczając, że każda rocznica obchodów powstania w getcie warszawskim jest bardzo ważna.

"Bojowcy dzięki swoim czujkom wiedzieli, że coś się wokół murów dzieje i byli przygotowani"

"Bojowcy dzięki swoim czujkom wiedzieli, że coś się wokół murów dzieje i byli przygotowani"

Źródło:
TVN24

Na Kontakt 24 otrzymaliśmy informację o pożarze domu w zabudowie szeregowej na Mokotowie. Strażacy podali, że jedna osoba ewakuowała się przed ich przyjazdem.

Pożar szeregowca na Mokotowie

Pożar szeregowca na Mokotowie

Źródło:
Kontakt24, tvnwarszawa.pl

Dzielnicowy brał udział w lekcji w szkole podstawowej w Lutocinie pod Żurominem na Mazowszu. W pewnym momencie nauczycielka zaczęła dziwnie się zachowywać. Kobieta straciła zdolność mowy, a następnie zemdlała. Policjant początkowo przypuszczał, że dostała udaru. Symptomy i urządzenie do monitorowania parametrów wskazywały jednak na cukrzycę. Życie kobiety było zagrożone.

Policjant prowadził lekcję, nauczycielka nagle zemdlała

Policjant prowadził lekcję, nauczycielka nagle zemdlała

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Pracownik, który na zlecenie administracji jednego z domów na Grochowie prowadził prace na terenie plenerowej siłowni i placu zabaw, zostawił otwartą skrzynkę elektryczną oraz niezabezpieczony dół z ostrymi krawędziami ciętego metalu.

Na placu zabaw zostawił groźną pułapkę

Na placu zabaw zostawił groźną pułapkę

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Królik błąkał się na jednym z osiedli na warszawskich Bielanach. Znalazł go jeden z mieszkańców, ale nie mógł zatrzymać. Zwierzaka przejął Ekopatrol stołecznej straży miejskiej. Do domu zabrała go jedna ze strażniczek miejskich. Zostanie tam na stałe, chyba że zgłosi się po niego prawowity właściciel.

Zagubiony Bugs "miał w oczach coś takiego", że zauroczył strażniczkę i zamieszkał w jej domu

Zagubiony Bugs "miał w oczach coś takiego", że zauroczył strażniczkę i zamieszkał w jej domu

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W jednym z dużych sklepów w Piasecznie mężczyzna wziął z półki różne rodzaje cukierków. Przy kasie samoobsługowej słodkości zważył jako... marchewkę. I choć kwota, na którą 32-latek oszukał sklep, jest niewielka, kara za przestępstwo może być znacznie dotkliwsza. Mężczyźnie grozi nawet do ośmiu lat pozbawienia wolności.

Cukierki zważył jako marchewkę. Grozi mu nawet osiem lat więzienia

Cukierki zważył jako marchewkę. Grozi mu nawet osiem lat więzienia

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Zabezpieczono monitoring, przesłuchano pierwszych świadków. Prokuratura prowadzi dochodzenie w sprawie zatrucia w jednej z podwarszawskich szkół. Ucierpiało tam 41 osób.

Zatrucie w podwarszawskiej szkole, kilkadziesiąt osób ucierpiało. Prokuratura o pierwszych ustaleniach śledztwa

Zatrucie w podwarszawskiej szkole, kilkadziesiąt osób ucierpiało. Prokuratura o pierwszych ustaleniach śledztwa

Źródło:
tvnwarszawa.pl