Trzej mężczyźni, których policja zatrzymała po czwartkowym rozboju przy Łukowskiej, najprawdopodobniej są też odpowiedzialni za napady w innych dzielnicach Warszawy - podała policja.
W czwartek na tvnwarszawa.pl informowaliśmy o napadzie z użyciem broni na sklep monopolowy przy ulicy Łukowskiej. "Przy Ostrobramskiej 78 zatrzymano samochód, kierowca został zakuty w kajdanki i odwieziony radiowozem. Na miejscu zatrzymania 8 radiowozów w tym kilka nieoznakowanych" - informację o takiej treści otrzymaliśmy na Kontakt 24. Jak się okazało, chwilę wcześniej w okolicy doszło do napadu z bronią w ręku.
Szarżowali autem w okolicy sklepu
Policjantom szybko udało się schwytać podejrzewanych mężczyzn. - Już kilka minut po napadzie nasi funkcjonariusze zwrócili uwagę na szarżującą ulicami mazdę. Wewnątrz było trzech mężczyzn. Policjanci zatrzymali pojazd do kontroli. Od razu spostrzegli, że na podłodze pod nogami pasażera leży przedmiot przypominający broń - przekazała Joanna Węgrzyniak z południowopraskiej komendy.
Oprócz tego, przy mężczyznach znaleziono pistolet, kominiarki, gotówkę oraz papierosy.
Podobne rozboje w innych dzielnicach
Cała trójka - 18-latek, 19-latek i 39-latek - najpierw została zatrzymana, później trafiła do aresztu. Jak poinformowała policja, byli oni poszukiwani przez inne jednostki jako podejrzani o podobne rozboje.
Kiedy służby przeanalizowały podobne zdarzenia, do których doszło w środę i wtorek na Bielanach i Targówku, okazało się, że odpowiedzialni za nie są prawdopodobnie zatrzymani na Pradze Południe mężczyźni. - Na przestrzeni trzech dni najprawdopodobniej dopuścili się czterech takich przestępstw. Dodatkowo kierujący mazdą 18-latek miał zakaz prowadzenia pojazdów - podała Węgrzyniak.
Zarzuty i areszt
Prokuratura postawiła zatrzymanym zarzuty. Odpowiedzą za cztery rozboje, w tym jeden z użyciem niebezpiecznego narzędzia. Sąd zadecydował także o tymczasowym areszcie.
Oprócz tego, południowoprascy funkcjonariusze ustalili miejsce, gdzie mężczyźni mieli sprzedać łupy z wcześniejszych rozbojów. Udało im się odzyskać skradzione papierosy i zatrzymać dwie kobiety. - 48-latka i 51-latka usłyszały zarzuty paserstwa - poinformowała Węgrzyniak..
Źródło: tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: KSP