Kolejny pociąg na złym torze, czwarty raz w ciągu 10 dni. Eksperci: bałagan i złe przygotowanie inwestycji

Źródło:
tvnwarszawa.pl
Tłok na schodach ruchomych - sytuacja na stacji Warszawa Gdańska po przebudowie
Tłok na schodach ruchomych - sytuacja na stacji Warszawa Gdańska po przebudowie Artur Węgrzynowicz, tvnwarszawa.pl
wideo 2/3
Tłok na schodach ruchomych - sytuacja na stacji Warszawa Gdańska po przebudowie Artur Węgrzynowicz, tvnwarszawa.pl

Na Warszawskim Węźle Kolejowym doszło w ostatnich 10 dniach do czterech pomyłek związanych ze skierowaniem pociągu na niewłaściwy tor. Spółka PKP PLK wdrożyła dodatkowe procedury bezpieczeństwa. Jak ocenia ekspert do spraw infrastruktury i transportu Piotr Malepszak, popełniane błędy to efekt stresu i przepracowania u dyżurnych ruchu, ale przede wszystkim źle zaplanowanego procesu inwestycyjnego na stacji Warszawa Zachodnia.

Chaos w ruchu pociągów na Warszawskim Węźle Kolejowym zaczął się wraz z korektą rozkładu jazdy, która weszła w życie 12 marca. Zmiany nałożyły się na trwające prace budowlane na stacji Warszawa Zachodnia. Pociągi wszystkich przewoźników były opóźnione, a część odwołana. Zarządca infrastruktury musiał doraźnie zmniejszyć liczbę połączeń, by zapanować nad sytuacją.

Od momentu wprowadzenia korekty rozkładu jazdy na Warszawskim Węźle Kolejowym doszło do czterech incydentów, w których dyżurni ruchu skierowali pociąg na niewłaściwy tor. Do pierwszego zdarzenia doszło w poniedziałek, 13 marca. Wtedy na zły tor wjechał pociąg Szybkiej Kolei Miejskiej z Piaseczna do Warszawy Głównej. W piątek na niewłaściwy tor wjechał lotniskowy pociąg Kolei Mazowieckich. Natomiast w ubiegły wtorek do pomyłki doszło na stacji Warszawa Gdańska, gdzie na niewłaściwy tor skierowano skład relacji Warszawa-Wrocław. O jeszcze jednej podobnej sytuacji, z wtorku 14 marca, informował w ubiegłym tygodniu portal rynek-kolejowy.pl.

- PKP Polskie Linie Kolejowe S.A. w trybie natychmiastowym wdrażają dodatkowe procedury - "koła bezpieczeństwa" - będące wsparciem dla dyżurnych ruchu na stacjach Warszawa Gdańska i Warszawa Zachodnia. Wsparcie będzie polegało na dodatkowym indywidualnym szkoleniu dla dyżurnych ruchu. Niezależnie od szkoleń zwiększono liczbę kontroli na stacjach Warszawa Gdańska i Warszawa Zachodnia oraz nadzór bezpośredniego zwierzchnika lub instruktora w godzinach największego natężenia ruchu pociągów - zapowiedział w środę rano rzecznik spółki Karol Jakubowski. Zaznaczył, że indywidualne szkolenie i wsparcie "ma zapewnić dyżurnym należytą koncentrację przy wykonywanych obowiązkach".

Stres, bałagan i złe przygotowanie procesu inwestycyjnego

O to, z czego wynikają te niepokojące i ostatnio dość częste pomyłki, zapytaliśmy niezależnych ekspertów. - To może wynikać z przepracowania dyżurnych ruchu oraz nadmiarowego stresu, jaki w ostatnim czasie jest u nich wywoływany. Ten stres jest po prostu spowodowany bardzo kiepskim planowaniem wielu inwestycji kolejowych i bałaganem, jaki to planowanie powoduje w prowadzeniu ruchu pociągów - ocenia Piotr Malepszak, ekspert do spraw infrastruktury i transportu.

Według niego, kluczowe w kontekście ostatnich incydentów jest złe przygotowanie procesu inwestycyjnego. - W cywilizowanych krajach, na tak ważnych węzłach kolejowych, gdzie jest bardzo duża liczba podróżnych, duża liczba pociągów, inaczej prowadzi się tego typu prace. Nastawione są na to, żeby ruch kolejowy był jak najmniej narażony na komplikacje. Inwestycje są dobrze przygotowane i mają szczegółowe harmonogramy. Natomiast w Polsce proces inwestycyjny jest nastawiony na wydawanie pieniędzy i nie pilnuje się bardzo wielu szczegółów, które wpływają na ruch pociągów - zaznacza Malepszak. Ekspert nie ma wątpliwości, że poprawa sytuacji na torach jest uzależniona od zmiany tego nastawienia. - W planowanej inwestycji na węźle katowickim jest założenie odwołania nawet 70 procent pociągów. Takie sytuacje są niedopuszczalne, bo dewastują ruch kolejowy i zniechęcają podróżnych do korzystania z kolei - podkreśla.

Piotr Malepszak twierdzi, że w przypadku modernizacji stacji Warszawa Zachodnia popełniono błędy już na poziomie etapowania inwestycji. - Do tego dochodzi nadmierna liczba zamykanych torów, co powoduje przekierowywanie pociągów na inne trasy lub wręcz ich odwoływanie, a także fatalna informacja pasażerska, wprowadzająca podróżnych w błąd. Bardzo często mamy do czynienia z sytuacją, gdzie w internecie informacja jest bardziej aktualna niż ta pojawiająca się na peronie - wylicza ekspert. – W Europie Zachodniej jest zdecydowanie większa presja ze strony przewoźników oraz podróżnych, aby utrudnienia związane z remontami minimalizować i rozumieją to inwestorzy, czyli zarządcy infrastruktury kolejowej. To oczywiście często wiążę się z wydłużeniem procesu inwestycyjnego, może być on też droższy. Ale ostatecznie jest bardziej przyjazny dla pasażera - dodaje nasz rozmówca.

Czytaj też: Zarządca infrastruktury o chaos na kolei obwinia przewoźników. Zarzuca im niekompetencję

Utrudnienia na stacji Warszawa Zachodnia Tomasz Zieliński / tvnwarszawa.pl

Jest bezpiecznie, ale pomyłki są niepokojące

Przy każdym incydencie, kiedy pociąg znalazł się na złym torze, spółka PKP PLK zapewniała, że nie było zagrożenia dla pasażerów. Ale jeśli do takich pomyłek dochodzi czterokrotnie w ciągu niespełna dwóch tygodni, pojawia się pytanie: czy podróż pociągiem jest bezpieczna?

- Moim zdaniem jest bezpiecznie. Często o tym, że pociąg został źle wyprawiony, orientują się sami dyżurni ruchu. Bardzo często najszybciej reaguje sam maszynista, gdy na przykład zauważy ułożenie zwrotnicy w niewłaściwym kierunku. Ale to zawsze jest do czasu. Gdy takie pomyłki stają się normą, mogą doprowadzić do sytuacji niebezpiecznych. Jednak wciąż uważam, że prawdopodobieństwo wypadku jest niskie - ocenia Piotr Malepszak.

Zdaniem Jakuba Madrjasa, dziennikarza branżowego portalu rynek-kolejowy.pl, ludzie nie powinni bać się jeździć pociągami. - System działa i ma wiele zabezpieczeń. Musi spleść się wiele różnych czynników, żeby doszło do wypadku. W opisywanych przypadkach pociągi były wyprawiane na niewłaściwe tory, ale w żadnym z tych przypadków nie były to przebiegi kolizyjne - mówi. - Jednak jest to sytuacja niepokojąca. To nie ulega wątpliwości - dodaje.

Madrjas zaznacza, że to, co najbardziej kuleje w polskiej kolei, to rozkład jazdy oraz informacja o nim. – Na Warszawie Gdańskiej, czy stacji Warszawa Stadion, informacja pasażerska jest w zasadzie dezinformacją. To, co pojawia się na wyświetlaczach, często nie ma pokrycia w rzeczywistości. To jest sytuacja, którą należy pilnie naprawić – ocenia dziennikarz. - Przy prowadzeniu dużych modernizacji zdarzają się różne, trudne do przewidzenia perturbacje. Natomiast należałoby przyłożyć zdecydowanie większą wagę do tego, aby pasażer był odpowiednio informowany – podsumowuje nasz rozmówca. 

Warszawa Gdańska - wąskie zejście z peronutvnwarszawa.pl

Czytaj też: Pasażerowie tłoczą przed zejściem, a na kładkach pusto. "Projektantowi zabrakło wyobraźni"

Autorka/Autor:Dariusz Gałązka

Źródło: tvnwarszawa.pl

Źródło zdjęcia głównego: Tomasz Zieliński / tvnwarszawa.pl

Pozostałe wiadomości

Saturn - kundel z podwarszawskiego schroniska - stał się dawcą nerki dla rasowego owczarka z hodowli. Fundacja zajmująca się ochroną zwierząt informuje teraz, że lekarz weterynarii, który okaleczył psa, usłyszał wyrok.

Wyciął nerkę Saturnowi i przeszczepił innemu psu. Sąd skazał lekarza weterynarii

Wyciął nerkę Saturnowi i przeszczepił innemu psu. Sąd skazał lekarza weterynarii

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Pięć tysięcy złotych mandatu i 10 punktów karnych kosztowało 20-latka driftowanie na parkingu przed sklepem w Piasecznie. Wszystkiemu przyglądali się członkowie jego rodziny, a ojciec tłumaczył, że "młody tylko uczy się jeździć".

Driftował na parkingu. Jego ojciec tłumaczył, że "młody tylko uczy się jeździć"

Driftował na parkingu. Jego ojciec tłumaczył, że "młody tylko uczy się jeździć"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

- Skrzywdził rodzinę, odebrał ojca dzieciom - mówią o Łukaszu Ż. żona i matka zmarłego 37-letniego Rafała. Podejrzany o spowodowanie śmiertelnego wypadku na Trasie Łazienkowskiej w czwartek zostanie przewieziony z Niemiec do Polski. Prokuratura przedstawi mu zarzuty.

Matka ofiary wypadku na Trasie Łazienkowskiej o Łukaszu Ż.: zasługuje na najwyższą karę, jaka jest w Polsce

Matka ofiary wypadku na Trasie Łazienkowskiej o Łukaszu Ż.: zasługuje na najwyższą karę, jaka jest w Polsce

Źródło:
"Uwaga!" TVN, tvnwarszawa.pl

- Moją rolą, jako mamy, jest zadbać o to, żeby dzieci nie zapomniały, jaki był tatuś. Każdej nocy o tym rozmawiamy, krzyczymy: "tatusiu, kochamy cię" - tak mówi wdowa po panu Rafale, który zginął dwa miesiące temu w wypadku na Trasie Łazienkowskiej w Warszawie. Auto, którym jechała cała rodzina, staranował swoim samochodem Łukasz Ż. 14 listopada mężczyzna trafi z Niemiec prosto w ręce polskich służb.

"Każdej nocy krzyczymy do taty: dobranoc, tatusiu, kochamy cię"

"Każdej nocy krzyczymy do taty: dobranoc, tatusiu, kochamy cię"

Źródło:
Fakty TVN

W miejscowości Jedlińsk pod Radomiem dachowała karetka, która wracała z wezwania, bez pacjenta. "Jechało nią dwóch mężczyzn, jeden z nich poniósł śmierć na miejscu, drugi trafił do szpitala" - podała policja. Prokuratura wyjaśnia, kto był sprawcą wypadku.

Dachowała karetka, zginął ratownik. Prokuratura: ambulans wjechał na czerwonym świetle

Dachowała karetka, zginął ratownik. Prokuratura: ambulans wjechał na czerwonym świetle

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP

Policjant z Ostrołęki wracał po służbie do domu, gdy zobaczył siedzącego na poboczu mężczyznę. Pieszy był wyraźnie zdezorientowany, na nogach miał klapki. Funkcjonariusz pomógł wyziębionemu mężczyźnie, który miał zamiar pieszo dotrzeć do domu. Miał jeszcze 30 kilometrów.

Siedział na poboczu, na nogach miał klapki. Mówił, że idzie do domu

Siedział na poboczu, na nogach miał klapki. Mówił, że idzie do domu

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Twarz miał zakrytą szalikiem, a na głowie kaptur. Groził pracownikom stacji paliw przedmiotem przypominającym broń palną. Ukradł pieniądze z kasy i uciekł w kierunku drogi wojewódzkiej numer 7.

Pracownikom stacji paliw groził bronią, uciekł z gotówką

Pracownikom stacji paliw groził bronią, uciekł z gotówką

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Zakończyło się śledztwo w sprawie ataku w szkole w Kadzidle (Mazowieckie). 18-letni Albert G. zaatakował uczniów. Do szpitali trafiły trzy osoby. Tuż po zdarzeniu nożownik usłyszał zarzut usiłowania zabójstwa wielu osób. Po roku od zdarzenia stanie przed sądem.

"Planował zabójstwo co najmniej ośmiu uczniów"

"Planował zabójstwo co najmniej ośmiu uczniów"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W środę przed Sądem Okręgowym w Warszawie mowy końcowe wygłosili obrońcy oskarżonych w sprawie o zabójstwo byłego premiera Piotra Jaroszewicza i jego żony. To jedna z najgłośniejszych zbrodni początku lat 90. Sąd wyznaczył datę ogłoszenia wyroku.

Zabójstwo Jaroszewiczów. Sąd wyznaczył datę ogłoszenia wyroku

Zabójstwo Jaroszewiczów. Sąd wyznaczył datę ogłoszenia wyroku

Źródło:
PAP

Policjanci wyjaśniają okoliczności poważnego wypadku pod Legionowem. Ranni zostali mężczyźni wykonujący prace na drodze. Obaj stali przed autem, w które wjechał inny kierowca.

Malowali pasy na drodze, w ich auto uderzył inny kierowca. Ranni

Malowali pasy na drodze, w ich auto uderzył inny kierowca. Ranni

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl

"Decyzją Mazowieckiego Konserwatora Zabytków wpisem objęte zostały brama główna wraz ogrodzeniem (trzy przęsła), budynek dyrekcji, hala kolebkowa, części hali spawalni, części hali tłoczni wraz z rampą wjazdową oraz główne ciągi komunikacyjne i teren położony przy ul. Jagiellońskiej w Warszawie" - poinformowano w środę.

Brama główna FSO wpisana do rejestru zabytków

Brama główna FSO wpisana do rejestru zabytków

Źródło:
PAP

Jak wynika z danych ratusza, przemoc domowa w dalszym ciągu jest silnie związana z płcią i zdecydowana większość osób jej doświadczających to kobiety. A w skrajnych przypadkach może być przyczyną bezdomności. Kobiety stanowią 20 procent osób w kryzysie bezdomności. One bardzo potrzebują wsparcia.

"Kobiety stanowią 20 procent osób w kryzysie bezdomności"

"Kobiety stanowią 20 procent osób w kryzysie bezdomności"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Parking P+R przy stacji metra Młociny przejdzie kompleksową przebudowę. Wymieniona zostanie nawierzchnia, a obiekt zyska rozwiązania, które ograniczą zużycie energii.

Największy parking P+R do przebudowy

Największy parking P+R do przebudowy

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Prokuratura przesłuchała już wszystkich świadków w sprawie śmierci 31-latka na plebanii w Drobinie niedaleko Płocka (Mazowieckie). Śledczy mają otrzymać na początku lutego przyszłego roku wyniki badań toksykologicznych zmarłego.

Śmierć na plebanii. Przesłuchali wszystkich świadków, czekają na wyniki badań

Śmierć na plebanii. Przesłuchali wszystkich świadków, czekają na wyniki badań

Źródło:
PAP

75-latkę osaczali przez kilka dni. Przekonali ją, że bierze udział w policyjnej obławie i jest świadkiem incognito. Byli tak wiarygodni, że nie wierzyła prawdziwym policjantom i swoim bliskim, którzy sygnał o jej dziwnym zachowaniu dostali od pracownika banku. Przekazała oszustom ponad pół miliona złotych. Na jej szczęście prawdziwi policjanci działali. Oszuści wpadli w zasadzkę, a teraz zostali oskarżeni o oszustwo, grozi im do 10 lat więzienia.

Zmanipulowali ją tak, że tylko im ufała. Oddała oszustom pół miliona. Wpadli w zasadzkę, staną przed sądem

Zmanipulowali ją tak, że tylko im ufała. Oddała oszustom pół miliona. Wpadli w zasadzkę, staną przed sądem

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Na terenie powiatu kozienickiego doszło do dwóch groźnych wypadków z udziałem dzikich zwierząt. W Magnuszewie kierowca zderzył się z łosiem, który wbiegł na jezdnię. W Zajezierzu kobieta potrąciła sarnę. Policja przestrzega przed wzmożonym ruchem zwierząt w rejonach zalesionych.

Groźne wypadki z udziałem dzikich zwierząt

Groźne wypadki z udziałem dzikich zwierząt

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Studenci, którzy nie kupowali dyplomów, ale rzetelnie na nie zapracowali, mają poważne problemy. Po aferze korupcyjnej Collegium Humanum zmieniło nazwę, ale to tylko spotęgowało kłopoty. Część studentów zdecydowała się już na pozew zbiorowy przeciwko uczelni. Materiał Łukasza Łubiana z programu "Polska i Świat" TVN24.

Uczciwi oberwali rykoszetem. Problemy studentów byłego Collegium Humanum

Uczciwi oberwali rykoszetem. Problemy studentów byłego Collegium Humanum

Źródło:
TVN24

Urząd dzielnicy Mokotów zapowiedział, że w najbliższych miesiącach wybudowane zostanie 650 metrów nowej drogi rowerowej w ciągu ulic Domaniewskiej i Suwak. W ramach prac przebudowane zostaną chodniki oraz jedno z przejść dla pieszych.

Przedłużą ścieżkę rowerową w "Mordorze". Zbudują wyniesione skrzyżowanie

Przedłużą ścieżkę rowerową w "Mordorze". Zbudują wyniesione skrzyżowanie

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policja zatrzymała 23-letnią mieszkankę warszawskiego Targówka podejrzaną o posiadanie znacznej ilości mefedronu i marihuany. W mieszkaniu kobiety znaleziono m.in. pojemniki z poporcjowanymi narkotykami oraz wagę elektroniczną.

Marihuana i mefedron w mieszkaniu 23-latki. Miały trafić na praskie ulice

Marihuana i mefedron w mieszkaniu 23-latki. Miały trafić na praskie ulice

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policjanci z Piaseczna w niecałą godzinę dwukrotnie zatrzymali 44-letniego mężczyznę, który prowadził samochód nietrzeźwy i bez prawa jazdy. - Musiałem odwieźć partnerkę do domu - tłumaczył.

Nietrzeźwy, bez prawa jazdy, zakochany. Zatrzymali go dwa razy w ciągu godziny

Nietrzeźwy, bez prawa jazdy, zakochany. Zatrzymali go dwa razy w ciągu godziny

Źródło:
PAP

Auto ciężarowe, dwa busy i samochód osobowy. W środę rano na autostradzie A2 doszło do poważnego wypadku. Są ranni.

Zderzenie kilku aut na A2. Ranni

Zderzenie kilku aut na A2. Ranni

Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP

Policjanci ze Śródmieścia zatrzymali czterech obywateli Turcji, w tym podejrzanego o brutalny atak nożem. 23-latek usłyszał już zarzuty: usiłowania spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, posiadania narkotyków oraz kierowania samochodem pod ich wpływem.

"Wyciągnął nóż i brutalnie dźgnął nim 35-latka w klatkę piersiową"

"Wyciągnął nóż i brutalnie dźgnął nim 35-latka w klatkę piersiową"

Źródło:
tvnwarszawa.pl