Mieszkańcy Odolan muszą przygotować się na kolejną zmianę organizacji ruchu w związku z następnym etapem przebudowy ulicy Ordona. Aby zachować przejezdność, wykonawca musi wytyczyć jezdnię tymczasową z wykorzystaniem istniejących zatok postojowych. Taka organizacja ma obowiązywać do połowy kwietnia.
Zarząd Dróg Miejskich zapowiedział, że zmiany w organizacji ruchu na Ordona zaczną obowiązywać od poniedziałku, 26 lutego.
"Obecnie ruch na ul. Ordona odbywa się dwukierunkowo jezdnią wschodnią, która docelowo również ma być zmodernizowana. Aby móc rozpocząć przygotowania do tego etapu, Zarząd Remontów i Konserwacji Dróg najpierw musi wykonać w pasie rozdziału drogę tymczasową, którą kierowcy będą poruszać się w stronę ul. Kasprzaka. Droga tymczasowa wytyczona będzie m.in. z wykorzystaniem istniejących zatok postojowych. Dlatego bardzo ważnym jest, aby kierowcy przestawili zaparkowane tam samochody" - poinformował ZDM w komunikacie.
Taka organizacja ruchu ma obowiązywać do 15 kwietnia. Do tego czasu kierowcy wciąż będą poruszać się w obu kierunkach jezdnią wschodnią.
"Po wykonaniu drogi tymczasowej oraz ukończeniu prac nad modernizacją jezdni zachodniej, ruch w kierunku ul. Kasprzaka będzie odbywał się drogą techniczną, a w kierunku ul. Stańczyka wyremontowaną jezdnią zachodnią. Wtedy też wyłączona z ruchu zostanie jezdnia wschodnia, na którą przeniosą się wszystkie prace" - wyjaśniają drogowcy.
Uciążliwy remont
Kompleksowa przebudowa ulicy Ordona rozpoczęła się latem ubiegłego roku. Ulica zyska nową nawierzchnię, pas rowerowy, a także więcej zieleni. Drogowcy zamierzają też uporządkować parkowanie. Leżący na jezdni historyczny bruk zostanie - na podstawie porozumienia z mazowieckim konserwatorem zabytków - zabezpieczony i przykryty asfaltem.
Ordona jest jedną z głównych ulic dynamicznie rozwijających się Odolan. Jej remont powoduje spore uciążliwości dla mieszkańców okolicznych bloków. Ci skarżą się na hałas ciężarówek, a także na fakt, że etap przebudowy związany z remontem jezdni się wydłuża. Pierwotnie na tablicy informacyjnej widniała data 15 grudnia 2023 roku jako termin zakończenia tego etapu robót. Ten jednak zmienił się na 15 kwietnia 2024.
Okazało się, że plany drogowców pokrzyżowała pogoda. - W listopadzie i grudniu były warunki, które znacznie ograniczyły prace związane z podbudową i warstwami bitumicznymi, więc zamknięcie tego etapu czasowej organizacji ruchu trzeba było przenieść na wiosnę - wyjaśnił nam Jakub Dybalski z ZDM.
Źródło: tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: Tomasz Zieliński/tvnwarszawa.pl