Na poniedziałkowej konferencji prasowej u zbiegu ulicy Ordona i Stańczyka przedstawiciele władz miasta i dzielnicy zapowiedzieli rozpoczęcie remontu tej jednej z najważniejszych ulic dynamicznie rozwijającego się osiedla Odolany.
Historyczny bruk zniknie pod asfaltem
- Wszystkie prace związane zarówno z branżą elektryczną, jak i drogową, będą wykonywane przez Zakład Remontów i Konserwacji Dróg. Zakładamy, że do końca czerwca przyszłego roku zakończymy wszystkie prace - zapowiedział Łukasz Puchalski, dyrektor Zarządu Dróg Miejskich.
Miasto posłuży się firmą zewnętrzną przy realizacji projektu zieleni. - W najbliższych miesiącach ogłosimy przetarg, tak aby wiosną tereny, które zostaną rozpłytowane, zazieleniły się. Posadzimy blisko 40 drzew oraz krzewy i byliny - powiedział Puchalski.
- Jeśli chodzi o samą organizację ruchu po przebudowie, będziemy mieli jeden pas ruchu, pas rowerowy, miejsca parkingowe wzdłuż zewnętrznej krawędzi jezdni. W ramach uzgodnień z wojewódzkim konserwatorem zabytków zdecydowaliśmy, że miejsca parkingowe i zawrotki będą wykonane z nawierzchni kamiennej - dodał Puchalski. Podkreślił, że ten rodzaj nawierzchni nie będzie uciążliwy dla mieszkańców, ponieważ "pojazdy będą głównie na niej stały" i w ten sposób zostanie wyeliminowany problem hałasu. - Natomiast główne ciągi komunikacyjne będą w powierzchni asfaltowej, przez co dużo łatwiejsze będzie czyszczenie tej nawierzchni, a i hałas powinien być znacznie mniejszy - podkreślił dyrektor ZDM.
O porozumieniu, które wspomina Puchalski, informowaliśmy na tvnwarszawa.pl w kwietniu. Historyczny bruk na ulicy Ordona jest wpisany do ewidencji zabytków. Aby móc przeprowadzić remont ulicy, niezbędne było uzyskanie zaleceń konserwatorskich.
Co z parkowaniem przy Ordona?
Przedstawiciele ratusza byli dopytywani, o ile zmniejszy się liczba miejsc parkingowych po modernizacji ulicy Ordona, ale urzędnicy nie odpowiedzieli wprost. - Część samochodów parkujących dzisiaj na ulicy Ordona, parkuje tam niezgodnie z przepisami, jeśli chodzi o zachowanie odległości od skrzyżowań, przejść dla pieszych - zaznaczył wiceprezydent Warszawy Michał Olszewski.
- Pamiętajmy też o tym, że Ordona jest ulicą zbiorczą. To nie są ulice, które są parkingami. Służą jako połączenie między osiedlami - podkreślił Olszewski.
- W przeciwieństwie do znacznej części Woli jesteśmy na obszarze, w którym dominuje nowe budownictwo, w którym są zabezpieczone miejsca parkingowe dla mieszkańców. Tutaj jednym z wymogów była maksymalizacja miejsc parkingowych. Stąd te miejsca wzdłuż zewnętrznych krawędzi jezdni będą po całej długości. Natomiast pas dzielący ma być terenem zielonym, bo takiego terenu w tym miejscu brakuje - uzupełnił Puchalski.
Przypomniał też, że prezydent Rafał Trzaskowski deklarował wstępnie objęcie Odolan analizami pod kątem wprowadzenia strefy płatnego parkowania. - W związku z planem inwestycyjnym w tym obszarze przesunęliśmy analizy na okres po zakończeniu inwestycji. Na pewno będziemy chcieli taką analizę przeprowadzić. Jeśli wykaże zasadność, to będziemy rekomendować strefę na tym obszarze - powiedział Puchalski. Podkreślił przy tym, że już podczas przygotowań do remontu zauważono, że samochody zajmujące miejsca parkingowe przy Ordona "stoją tam przez cały czas".
"Kluczowy jest plan miejscowy"
- Remont ulicy Ordona to spełnienie obietnicy, którą miasto i wolscy radni złożyli mieszkańcom. To nie jest ostatnia inwestycja na Odolanach. Trwają prace na Jana Kazimierza, buduje się tramwaj na Kasprzaka - podkreślił z kolei burmistrz Woli Krzysztof Strzałkowski. - To wszystko powoduje utrudnienia dla mieszkańców, za co bardzo przepraszamy i prosimy o chwilę cierpliwości - zaapelował.
Zaznaczył też, że remont ulicy Ordona nie rozwiąże wszystkich problemów komunikacyjnych Odolan. - Kluczowy jest plan miejscowy. Bardzo liczę na to, że władze kolejowe, które już przed laty opiniowały plan miejscowy dla Odolan, przyspieszą swoje ruchy i wreszcie zaakceptują plan miejscowy dla tego miejsca - powiedział burmistrz dzielnicy.
Na ulicy Ordona w ostatnich latach powstało wiele bloków mieszkalnych. Jednocześnie wciąż funkcjonują tam różnego rodzaju przedsiębiorstwa, m.in. hurtownia materiałów budowlanych. W związku z tym po zdegradowanej brukowej nawierzchni, oprócz samochodów osobowych, poruszają się też pojazdy ciężarowe. Generuje to ogromny hałas, na który wielokrotnie skarżyli się mieszkańcy.
Autorka/Autor: dg
Źródło: tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: Mateusz Szmleter/tvnwarszawa.pl