Prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski zainaugurował kampanię edukacyjną "ZOOstaw, nie porywaj!", informującą o tym, jak należy postępować w przypadku znalezienia młodego, dzikiego zwierzęcia. To druga odsłona tej akcji. - Bardzo często warszawiacy przynoszą do zoo lub lasów miejskich zwierzęta prosząc o interwencję, a często jest tak, że te zwierzęta powinny zostać w naturalnym środowisku. Często są to młode ptaki, które dopiero uczą się latać i są obserwowane przez rodziców - powiedział prezydent stolicy.
Zaapelował, żeby w momencie, gdy natrafimy na taką sytuację, nie interweniować tylko zadzwonić albo do straży miejskiej, czyli na numer 986 albo do zoo.
29 tysięcy zgłoszeń
Straż miejska w ubiegłym roku przyjęła 29 tysięcy zgłoszeń dotyczących pomocy zwierzętom; do stołecznego zoo i lasów miejskich trafiło ponad 8 tysięcy zwierząt.
- Miasto reaguje, kiedy jest to konieczne - pomagamy. I rzeczywiście jest sporo przypadków, kiedy taka pomoc jest uzasadniona, natomiast jest znacznie więcej przypadków, kiedy lepiej zwierzęta pozostawić samym sobie - podkreślił Trzaskowski.
Zaznaczył, że wie, iż warszawiacy mają wielkie serca, ale akcja "ZOOstaw, nie porywaj" ma uświadomić, że tego typu interwencje, jeżeli mają być podejmowane, to w sposób uzasadniony.
Świadomość społeczna wzrasta
Dyrektor warszawskiego zoo Andrzej Kruszewicz podkreślił, że od 25 lat funkcjonowania Ptasiego Azylu, świadomość społeczna wzrosła - szczególnie młodzież wie, że nie należy zabierać zbyt pochopnie ptaków, bo młody musi się uczyć od rodziców. Wyjaśnił, że ptak wychowany przez człowieka i tak będzie musiał trafić do środowiska naturalnego i osiągnąć samodzielność.
Podkreślił, że za chwilę zacznie się akcja "porywania" młodych kwiczołów, które chodzą po parkach i zaczepiają ludzi, bo się ich nie boją. - One tak naprawdę uczą się życia. Więc jeżeli będą w miejscu niebezpiecznym - na jezdni czy alejce, można je przenieść, ale nie ma powodu, by je zabierać - wyjaśnił.
Zaznaczył, że były już pierwsze młode puszczyki, ale ktoś okazał się świadomy, przyniósł je do zoo, zostały zbadane i zaobrączkowane, a potem posadzone na drzewach w miejscu, gdzie zostały znalezione, czyli blisko swoich rodziców.
Pomoc może mieć negatywne konsekwencje
Kampania "ZOOstaw, nie porywaj!" to wspólna akcja Warszawskiego Zoo, Ośrodka Rehabilitacji Krajowych Ptaków Chronionych "Ptasi Azyl", Lasów Miejskich - Warszawa i warszawskiej straży miejskiej.
Celem kampanii jest uświadamianie ludziom, jak i kiedy pomagać dzikim zwierzętom, bo często zdarza się tak, że nasza pomoc może mieć negatywne konsekwencje. Ogromna część zwierząt (zarówno ptaków, jak i ssaków) przywożonych przez Ekopatrol Straży Miejskiej do "Ptasiego Azylu" przy Warszawskim ZOO, a także do Ośrodka Rehabilitacji Zwierząt Lasów Miejskich, trafia tam niepotrzebnie.
Na stronach placówek można znaleźć dokładne informacje o tym, jak postępować w przypadku znalezienia młodego ptaka lub innego młodego zwierzaka.
Autorka/Autor: mg
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Agnieszka Pietrzak/Lasy Miejskie Warszawa