Media: odnaleziono ukryty bunkier w Warszawie, wywieziono zabytki. Konserwator zawiadomi policję

Źródło:
tvnwarszawa.pl
Niemcy utworzyli w Warszawie getto dla ludności żydowskiej
Niemcy utworzyli w Warszawie getto dla ludności żydowskiej
Niemcy utworzyli w Warszawie getto dla ludności żydowskiej

Izraelskie media poinformowały w poniedziałek o odkryciu nieznanego dotąd bunkra na terenie dawnego getta warszawskiego. Według relacji dziennikarzy odnalezione w nim filakterie miały zostać wywiezione z Polski. Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego zwróciło się do mazowieckiego konserwatora zabytków o zbadanie tej sprawy. Profesor Jakub Lewicki zapowiedział, że złoży zawiadomienie na policję o możliwości popełnienia przestępstwa.

OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE NA TVN24 GO

O odkryciu bunkra poinformował w poniedziałek portal Israel Hayom, a na jego doniesienia powoływał się później między innymi "The Jerusalem Post". W artykule podano, że podczas prac budowlanych na terenie dawnego getta warszawskiego robotnicy odkopali wejście do podziemnego schronu, który powstał przed wybuchem powstania w kwietniu 1943 roku. Nie opisano jednak jego dokładnej lokalizacji. Jak czytamy, wewnątrz, pośród broni, książek i innych przedmiotów należących do powstańców, miało zostać odnalezionych dziesięć tefilin, zwanych również filakteriami. Są to pary czarnych skórzanych pudełeczek, w których przechowywane były cztery ustępy Tory. Dorośli Żydzi nosili je przymocowane rzemieniem do czoła i ramienia. Według portalu odnalezione filakterie mogą mieć około stu lat.

Jak twierdzi Israel Hayom, o odkryciu mieli dowiedzieć się przedstawiciele Shem Olam Faith & the Holocaust Institute for Education, instytutu zajmującego się badaniami nad Holokaustem, którzy negocjowali z ekipą budowlaną przejęcie znaleziska bez zawiadamiania o tym polskich władz. "W ostatnim czasie filakterie dotarły do Izraela, gdzie zostały przekazane do instytutu, by poddać je dezynfekcji i konserwacji. Shem Olam poinformował o tym w komunikacie poprzedzającym konferencję organizowaną z okazji Międzynarodowego Dnia Pamięci o Ofiarach Holokaustu" – czytamy w artykule. Wspomniany dzień obchodzony jest 27 stycznia, w rocznicę wyzwolenia obozu Auschwitz.

Portal cytuje też wypowiedź rabina Avrahama Kriegera, dyrektora instytutu Shem Olam. Jego zdaniem, "odnalezienie 10 filakterii zgromadzonych w jednym miejscu, pokazuje, że mimo okropnej i okrutnej rzeczywistości, Żydzi starali się przestrzegać obyczajów i tradycji, według których zostali wychowani". Rabin zaznacza też, że liczba filakterii wskazuje na to, że bunkier ukryty tuż pod nosami nazistów służył za podziemne miejsce spotkań religijnych minjan. Według tradycji żydowskiej minjan to zgromadzenie złożone z dziesięciu Żydów płci męskiej, którzy ukończyli trzynasty rok życia, wymagane do odprawiania modlitw.  

Poprosiliśmy instytut Shem Olam o odniesienie się do informacji przekazywanych przez izraelskie portale. Do czasu publikacji artykułu nie otrzymaliśmy jednak odpowiedzi.

"Przekazaliśmy zgłoszenie o możliwości popełnienia przestępstwa"

Doniesienia mediów dotarły już do przedstawicieli Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego. - Generalny Konserwator Zabytków, wiceminister kultury i dziedzictwa narodowego Magdalena Gawin zwróciła się już do Mazowieckiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków o ustalenie dokładnego miejsca i okoliczności odnalezienia bunkra i filakterii. Możemy zapewnić, że okoliczności tej sprawy zostaną wnikliwie przeanalizowane – poinformowała rzeczniczka resortu Anna Bocian.

Od profesora Jakuba Lewickiego, pełniącego funkcję MWKZ, dowiedzieliśmy się, że sprawa zostanie zgłoszona na policję. - Przekażemy zgłoszenie o możliwości popełnienia przestępstwa w związku z niezgłoszeniem poszukiwań archeologicznych oraz domniemanym wywiezieniem zabytków. Badamy tę sprawę i ustalamy jej wszelkie okoliczności – zapewnił profesor w rozmowie z tvnwarszawa.pl.

Żadna z instytucji nie potwierdza oficjalnie ustaleń portalu Israel Hayom.

Stanowisko archeologiczne na terenie getta może trafić do ewidencji zabytków

O domniemanym odkryciu z mediów dowiedział się także stołeczny konserwator zabytków Michał Krasucki. - Bardzo trudno odnieść się do tych publikacji, ponieważ są one mało konkretne. Nie wiadomo, kiedy miało dojść do odkrycia bunkra, gdzie i przy okazji jakiej inwestycji. Nosi to znamiona podejrzanej sytuacji. Jeżeli w trakcie prowadzonych prac ziemnych natrafiono na pamiątki po dawnym getcie, to koniecznie należało poinformować o tym fakcie wojewódzkiego konserwatora zabytków. W innym wypadku doszłoby do złamania prawa – zaznacza.

- Miasto stołeczne Warszawa dostrzegając problem prowadzonych nie do końca legalnie prac, a przede wszystkim problem braku jakiejkolwiek ochrony konserwatorskiej podziemnych zabytków, już trzy lata temu rozpoczęło proces utworzenia na większości terenu dawnego getta stanowiska archeologicznego ujętego w gminnej ewidencji zabytków – dodaje.

Wyjaśnia też, że w ciągu tych trzech lat Biura Stołecznego Konserwatora Zabytków przeprowadziło badania terenowe i archiwalne, na podstawie których opracowany został dokładny zakres chronionego obszaru archeologicznego. Obecnie trwają konsultacje z kluczowymi instytucjami zajmującymi się dziedzictwem getta warszawskiego – między innymi z Muzeum POLIN oraz Żydowskim Instytutem Historycznym. - Jak tylko te konsultacje się skończą, to przygotowane zostaną - po uzgodnieniu z wojewódzkim konserwatorem - zmiany w gminnej ewidencji zabytków – zapewnia Krasucki.

Granice getta warszawskiegoUrząd miasta

Autorka/Autor:kk/ran

Źródło: tvnwarszawa.pl

Źródło zdjęcia głównego: German Federal Archives/Wikipedia (PD)

Pozostałe wiadomości

Śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego lądował w Wesołej, gdzie doszło do potrącenia dziewięcioletniej dziewczynki i kobiety przez kierowcę samochodu ciężarowego. Na miejscu pracują służby.

Kobieta i dziewięcioletnia dziewczynka potrącone przez ciężarówkę

Kobieta i dziewięcioletnia dziewczynka potrącone przez ciężarówkę

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W miejscowości Czaplinek kierujący autem osobowym zjechał z drogi i uderzył w betonowy przepust. Na miejscu lądował śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Do wypadku doszło niedaleko miejsca, w którym chwilę wcześniej dwa samochody po zderzeniu stanęły w płomieniach.

Na krajowej "50" kierowca uderzył w przepust, trzy kilometry od tragicznego zdarzenia na tej trasie

Na krajowej "50" kierowca uderzył w przepust, trzy kilometry od tragicznego zdarzenia na tej trasie

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Pod Górą Kalwarią zderzyły się samochody ciężarowy i osobowy. Oba stanęły w ogniu. Jedna osoba nie żyje.

Po zderzeniu dwa auta stanęły w ogniu. Jeden z kierowców nie żyje

Po zderzeniu dwa auta stanęły w ogniu. Jeden z kierowców nie żyje

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Sąd Rejonowy w Sierpcu zdecydował o tymczasowym areszcie na okres trzech miesięcy dla 40-letniego sprawcy śmiertelnego wypadku w Gorzewie. Z ustaleń policji wynika, że kierowca bmw, będąc w stanie nietrzeźwości, zderzył się z motocyklistą, który zginął na miejscu.

Był pijany, wyprzedzał kolumnę pojazdów. Odpowie za śmierć motocyklisty

Był pijany, wyprzedzał kolumnę pojazdów. Odpowie za śmierć motocyklisty

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Poszukiwali mężczyzny skazanego za przestępstwa narkotykowe. Dotarli do jego kryjówki, a tam zastali też innego poszukiwanego, skazanego za przywłaszczenie. Obaj trafili do więzienia, gdzie odbędą kary, których próbowali uniknąć.

Przyszli po jednego, w kryjówce znaleźli dwóch

Przyszli po jednego, w kryjówce znaleźli dwóch

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Niemal wszyscy mieszkańcy Warszawy słyszeli o Powstaniu Warszawskim i jednocześnie dwie trzecie badanych podało dokładną, prawidłową datę jego wybuchu - wynika z badania opinii mieszkańców na temat obchodów Powstania Warszawskiego przeprowadzonego przez miasto.

"Warszawiacy są zgodni, że upamiętnienie Powstania Warszawskiego jest ważne"

"Warszawiacy są zgodni, że upamiętnienie Powstania Warszawskiego jest ważne"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

30 lipca rozpoczną się główne obchody 80. rocznicy wybuchu Powstania Warszawskiego. W tym roku pod hasłem "W jak wolność". "Kochali Warszawę, kochali Polskę, ale przede wszystkim byli solidarni i nade wszystko cenili wolność" - napisali organizatorzy o powstańcach.

80. rocznica Powstania Warszawskiego pod hasłem "W jak wolność"

80. rocznica Powstania Warszawskiego pod hasłem "W jak wolność"

Źródło:
tvnwarszawa.pl/PAP

Ktoś powybijał szklane panele w ponad 20 barierkach przy Wisłostradzie, na wysokości Zamku Królewskiego.

Powybijane szyby na tyłach zamku. Ponad 20 barierek uszkodzonych

Powybijane szyby na tyłach zamku. Ponad 20 barierek uszkodzonych

Źródło:
tvnwarszawa.pl

We wtorek pod hasłem "Aborcja! Tak!" odbyła się przed Sejmem manifestacja Ogólnopolskiego Strajku Kobiet. To reakcja zwolenniczek liberalizacji prawa do przerywania ciąży na odrzucenie przez Sejm ustawy dekryminalizującej aborcję.

Chcą legalnej aborcji. "Panowie, nie dlatego na was głosowałyśmy"

Chcą legalnej aborcji. "Panowie, nie dlatego na was głosowałyśmy"

Źródło:
PAP

1158 podrobionych zegarków znaleźli funkcjonariusze mazowieckiej Krajowej Administracji Skarbowej w przesyłkach kurierskich. W paczkach było również 19 tysięcy tabletek na potencję. Wszystkie zostały nadane przez jedną firmę.

Ponad 1600 paczek od jednego nadawcy, a w nich podróbki zegarków i leki na potencję

Ponad 1600 paczek od jednego nadawcy, a w nich podróbki zegarków i leki na potencję

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Są zarzuty dla dwóch opiekunek z Domu Pomocy Społecznej w Pułtusku, które nagrały nagą pensjonariuszkę podczas kąpieli. W sprawie podejrzany jest też mąż jednej z kobiet, który udostępnił wideo w sieci.

Nagrały nagą podopieczną domu pomocy społecznej podczas mycia. Zarzuty po pół roku śledztwa

Nagrały nagą podopieczną domu pomocy społecznej podczas mycia. Zarzuty po pół roku śledztwa

Źródło:
tvnwarszawa.pl

44-latek był poszukiwany listem gończym, ale wakacje spędzał za granicą. Został zatrzymany po powrocie do Polski. Inny urlopowicz wpadł z kolei w Łebie, gdzie pojechał wypocząć po ponad dwóch latach ukrywania się.

Jednego zatrzymali po powrocie z urlopu, drugiego po przyjeździe nad morze

Jednego zatrzymali po powrocie z urlopu, drugiego po przyjeździe nad morze

Źródło:
tvnwarszawa.pl/pl

W jednym z domów w Ciechanowie odnaleziono ciała małżeństwa. Na ciele kobiety i mężczyzny były rany zadane najprawdopodobniej nożem. Prokuratura przekazała pierwsze ustalenia w tej sprawie.

Śmierć kobiety i mężczyzny w Ciechanowie. Mieli rany kłute, w domu było ich trzyletnie dziecko

Śmierć kobiety i mężczyzny w Ciechanowie. Mieli rany kłute, w domu było ich trzyletnie dziecko

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Dwóch 15-latków trafiło w poniedziałek do szpitala po tym, jak zostali zranieni nożem w Lesie Bródnowskim. W sprawie zatrzymano 25-latka, który miał być agresorem, jednak teraz policja ma dowody, że pierwsi zaatakowali nastolatkowie. Zatrzymano łącznie czterech nieletnich. Wśród nich jest 13-latka.

Ranił nastolatków, bo się bronił? Zwrot w sprawie nożownika

Ranił nastolatków, bo się bronił? Zwrot w sprawie nożownika

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, tvnwarszawa.pl

Nawałnica, która w weekend 13-14 lipca przeszła przez Warszawę, spowodowała duże zniszczenia w przyrodzie. Z większością skutków burz miejscy ogrodnicy już się uporali. Dokonali też bilansu wydarzeń sprzed ponad tygodnia.

34 drzewa wyrwane z korzeniami. Bilans nawałnicy w Warszawie

34 drzewa wyrwane z korzeniami. Bilans nawałnicy w Warszawie

Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP

Stołeczna straż miejska ogłasza nabór na kolejną edycję darmowych szkoleń z samoobrony dla kobiet. "Wakacyjna Bezpieczna Warszawianka" to zajęcia prowadzone przez doświadczonych instruktorów, które zaplanowano na sierpień.

Druga edycja darmowych szkoleń z samoobrony dla warszawianek

Druga edycja darmowych szkoleń z samoobrony dla warszawianek

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Stan przyczepki, której właściciel chciał przewieźć drewno do miejscowości oddalonej o prawie 10 kilometrów, wprawił policjantów w osłupienie. Koło było całkowicie zniszczone, a kierowca zdziwiony zatrzymaniem.

Opona w strzępach, na przyczepce drewno. Policjantom tłumaczył: nic się nie dzieje

Opona w strzępach, na przyczepce drewno. Policjantom tłumaczył: nic się nie dzieje

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Mechaniczna zapora przy wjeździe na bulwary wiślane w okolicy mostu Poniatowskiego nie działa od kilku miesięcy. Koszt naprawy trzech chowanych słupów wyniesie aż 110 tysięcy złotych. Jak słyszymy w Zarządzie Zieleni, środki na ten cel są. Dlaczego więc słupki nadal tkwią w ziemi? - Czekamy na jedną z części - tłumaczy rzeczniczka Zarządu Zieleni.

Ktoś uszkodził słupki blokujące wjazd na bulwary. Naprawa będzie bardzo droga. Na razie czekają na część

Ktoś uszkodził słupki blokujące wjazd na bulwary. Naprawa będzie bardzo droga. Na razie czekają na część

Źródło:
tvnwarszawa.pl