Użycie gazu wobec posłanki, interwencja z pałkami teleskopowymi. Co z postępowaniami prokuratury?

Źródło:
tvnwarszawa.pl
Moment użycia gazu wobec posłanki Nowackiej
Moment użycia gazu wobec posłanki NowackiejTVN24
wideo 2/5
Moment użycia gazu wobec posłanki NowackiejTVN24

Prokuratura wciąż sprawdza, czy uzasadnione było użycie przez policjantów gazu wobec posłanki Barbary Nowackiej w trakcie protestu. Śledczy prowadzą czynności również w sprawie funkcjonariuszy, którzy posługiwali się pałkami teleskopowymi podczas manifestacji. Nie zajmują się za to użyciem gazu wobec posłanki Magdaleny Biejat.

Barbara Nowacka, wcześniej Magdalena Biejat czy Włodzimierz Czarzasty. Posłanki i posłowie opozycji są obecni na ulicznych protestach Strajku Kobiet. Parlamentarzyści są chronieni immunitetem. To jednak nie uchroniło posłanki KO Barbary Nowackiej przed tym, żeby zostać spryskaną gazem przez policjanta. A to niejedyne kontrowersyjne wydarzenia związane z protestami, o którym pisaliśmy na tvnwarszawa.pl. Spytaliśmy, czy zajmuje się nimi prokuratura.

OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE >>>

Nowacka potraktowana gazem

28 listopada, przy okazji świętowania 102. rocznicy uzyskania przez Polki praw wyborczych, w całym kraju zorganizowano manifestacje Strajku Kobiet. W czasie akcji blokowania Trasy Łazienkowskiej posłanka Barbara Nowacka została potraktowana gazem łzawiącym przez jednego z funkcjonariuszy.

Moment użycia gazu wobec posłanki Nowackiej
Moment użycia gazu wobec posłanki NowackiejTVN24

Nowacka relacjonowała sytuację w rozmowie z TVN24. - Poszliśmy na protest całą grupą posłanek i posłów, wiedząc po poprzednich doświadczeniach, że trzeba to monitorować. To, co dzisiaj widzieliśmy, było niemądrą akcją policji - powiedziała.

Poinformowała, że "z bardzo bliskiej odległości, 50 czy 30 centymetrów, dostała w twarz gazem, pokazując legitymację" poselską.

Czy prokuratura zajęła się sprawą? - W Prokuraturze Okręgowej w Warszawie prowadzone są czynności sprawdzające zainicjowane zawiadomieniem o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przekroczenia uprawnień przez funkcjonariuszy policji w związku z użyciem gazu wobec posłanki Barbary Nowackiej - odpowiedziała Aleksandra Skrzyniarz, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Warszawie.

W użyciu pałki teleskopowe

Kamery TVN24 zarejestrowały też sytuację, do której doszło podczas protestu 18 listopada, gdy w tłumie doszło do przepychanek, a do akcji wkroczyli zamaskowani mężczyźni z pałkami teleskopowymi i gazem łzawiącym. Część miała odblaskowe opaski z napisem "policja" na ramieniu, ale nie wszyscy. Rzecznik Komendy Stołecznej Policji zdementował pojawiające się w mediach społecznościowych informacje o tym, że mogło tam dojść do ataku bojówkarzy lub pseudokibiców.

- W momencie kiedy policjanci utworzyli kordon w rejonie placu Powstańców Warszawy, zostali zaatakowani przez grupę osób. W tym przypadku normalną rzeczą jest, że policjanci używają środków przymusu bezpośredniego, w tym przypadku mówimy o gazie i sile fizycznej. Musimy podkreślić, że mamy do czynienia z grupą osób, która była bardzo agresywna - tłumaczył wówczas na antenie TVN24 Sylwester Marczak, rzecznik KSP.

Ówczesny rzecznik KSP o działaniach na placu Powstańców Warszawy (listopad 2020 r.)
Rzecznik KSP o działaniach na placu Powstańców Warszawy

Zapytaliśmy też o użycie pałek teleskopowych przez policjantów, do którego doszło podczas Strajku Kobiet 18 listopada. - Trwają czynności sprawdzające w tej sprawie - odpowiedziała prokurator Skrzyniarz.

Biejat potraktowana gazem na placu Powstańców

Tego samego dnia informowaliśmy również o innym incydencie. Wśród osób, które zostały potraktowane gazem, była posłanka Lewicy Magdalena Biejat. W rozmowie z dziennikarzami opowiedziała o tej sytuacji.

- Na Placu Powstańców Warszawy zebrali się pokojowo protestujące kobiety i wspierający ich mężczyźni, którzy nie mogli się dostać przed Sejm, ponieważ był obstawiony warstwami barierek i zasiekami - relacjonowała. - Była puszczona muzyka, skandowano hasła, to, co zwykle dzieje się na pokojowych demonstracjach - opisała.

Biejat: gdy starałam się przeprowadzić interwencję, jeden z policjantów nieoznakowanych strzelił mi gazem w oczy
Biejat: gdy starałam się przeprowadzić interwencję, jeden z policjantów nieoznakowanych strzelił mi gazem w oczyTVN24

Posłanka opowiadała, że w pewnym momencie policja zaczęła zamykać plac, uniemożliwiając osobom zgromadzonym rozejście się. - Kiedy zamknięto wszystkie możliwe wyjścia, uniemożliwiono demonstrującym powrót do domu, policja użyła przeciwko nim gazu - powiedziała.

Zapytana o sprawę posłanki Lewicy rzeczniczka prokuratury odpowiedziała: - W przypadku posłanki Magdaleny Biejat, wobec której użyto gazu, Prokuratura Okręgowa w Warszawie, jak też prokuratury rejonowe w Warszawie nie prowadzą obecnie postępowania. Dodała, że brak jest zawiadomienia o podejrzeniu popełnienia przestępstwa.

Sama posłanka jest zdziwiona, że zawiadomienie nie dotarło do prokuratury. - Wysłaliśmy pocztą pismo. Będziemy się orientować, co się dzieje. Widocznie błędem było wysłanie zawiadomienia poprzez pocztę. Zdarzenie miało miejsce 18 listopada, ja wysłałam to w następnym tygodniu. Nie wiem, co się stało. Ja na pewno wysyłałam pismo, ale w tej sytuacji zrobię to jeszcze raz - powiedziała nam Biejat.

Czarzasty kontra policja

Rzeczniczka prokuratury odniosła się także do incydentu z wicemarszałkiem Sejmu Włodzimierzem Czarzastym, do którego doszło także 18 listopada. Przed Sejmem odbywała się manifestacja przeciwko decyzji Trybunału Konstytucyjnego w sprawie prawa aborcyjnego.

Najpierw szef klubu Lewicy Krzysztof Gawkowski wszedł na mównicę na sali sejmowej i powiedział, że wicemarszałek Włodzimierz Czarzasty został pobity, kiedy próbował wejść na teren Sejmu. Sam Czarzasty mówił na konferencji prasowej, że nie będzie składał skargi na policjantów, którzy go "pchnęli".

Rzecznik Komendy Stołecznej Policji Sylwester Marczak mówił dzień później, że sytuacja "została przedstawiona w zupełnie inny sposób, niż faktycznie miała miejsce". Powołał się na nagranie, które "wyraźnie pokazuje, która strona była stroną atakującą", dodał też, że policjant doznał poważnej kontuzji.

Czarzasty o incydencie z policją: nie będę składał skargi
Czarzasty o incydencie z policją: nie będę składał skargi

- Odnosząc się do zdarzenia z udziałem posła Włodzimierza Czarzastego, informuję, że w Prokuraturze Okręgowej w Warszawie prowadzone jest postępowanie w sprawie o czyn z art. 222 par. 1 k.k. Nikomu nie przedstawiono zarzutów. Dochodzenie w sprawie zostało wszczęte w oparciu o materiały przekazane z policji. Czynności podejmowane na obecnym etapie postępowania mają na celu zgromadzenie materiału dowodowego - przekazała rzeczniczka prokuratury.

Paragraf, o którym wspomniała rzeczniczka, dotyczy naruszenia nietykalność cielesnej "funkcjonariusza publicznego lub osoby do pomocy mu przybranej podczas lub w związku z pełnieniem obowiązków służbowych". Grozi za to grzywna, kara ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 3.

Autorka/Autor:katke, kz

Źródło: tvnwarszawa.pl

Źródło zdjęcia głównego: TVN24

Pozostałe wiadomości

Na nagraniach ze śmiertelnego wypadku na Trasie Łazienkowskiej widać, jak volkswagen z impetem wjeżdża w forda, widać ludzi stojących przy rozbitych autach, porozrzucane przedmioty. Aresztowanych zostało trzech mężczyzn. Ostatni z podejrzanych, który miał spowodować wypadek - Łukasz Żak - jest poszukiwany, wystawiono za nim list gończy. Jak informowała prokuratura, w sprawie wypadku śledczy spotkali się z bezwzględnym mataczeniem i poplecznictwem.

Nagrania z wypadku na Trasie Łazienkowskiej. Sprawca się ukrywa, prokuratura zszokowana skalą mataczenia

Nagrania z wypadku na Trasie Łazienkowskiej. Sprawca się ukrywa, prokuratura zszokowana skalą mataczenia

Źródło:
tvnwarszawa.pl, "Fakty" TVN

Podczas gaszenia pożaru domu w miejscowości Wolkowe strażacy znaleźli spalone ciało 77-letniego mężczyzny. Z ustaleń prokuratury wynika, że to 41-letni syn zmarłego podłożył ogień. Podejrzany usłyszał zarzut zabójstwa oraz znęcania się nad ojcem.

Groził ojcu, że go zabije i spali. Prokuratura: podłożył ogień w budynku, 77-latek zginął w płomieniach

Groził ojcu, że go zabije i spali. Prokuratura: podłożył ogień w budynku, 77-latek zginął w płomieniach

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Kręcono w nim "Pana Tadeusza", nowi właściciele zapowiadali powstanie luksusowego hotelu. Deweloperowi przerwała prace sprawa w sądzie. Został oskarżony o uszkodzenie zabytkowego spichlerza, dziś zapadł wyrok. Sąd uniewinnił dewelopera. Prokuratura nie wyklucza apelacji.

Finał sprawy uszkodzenia zabytkowego spichlerza, deweloper uniewinniony

Finał sprawy uszkodzenia zabytkowego spichlerza, deweloper uniewinniony

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Tempo przyrostu jest bardzo duże, widać je wręcz gołym. Spodziewamy się, że w weekend będzie około dwóch metrów - mówi Jan Piotrowski, pełnomocnik prezydenta Warszawy do spraw Wisły, pytany o sytuację na stołecznym odcinku rzeki.

Rośnie poziom Wisły w Warszawie. "Tempo przyrostu jest bardzo duże"

Rośnie poziom Wisły w Warszawie. "Tempo przyrostu jest bardzo duże"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Mieszkał na szczycie Pałacu Kultury i Nauki. Sokół Franek nie żyje. Jego szczątki na jednym z dachów Pałacu znalazła grupa FalcoFans. Stowarzyszenie Na Rzecz Dzikich Zwierząt Sokół przyjrzy się sprawie.

"Żegnaj Franiu, byłeś wspaniałym ojcem". Sokół z Pałacu Kultury i Nauki znaleziony martwy

"Żegnaj Franiu, byłeś wspaniałym ojcem". Sokół z Pałacu Kultury i Nauki znaleziony martwy

Źródło:
PAP

Wyniesione przejście dla pieszych przy szkole podstawowej na Czarnomorskiej zostało rozebrane na rzecz wyspowych progów zwalniających. Mieszkańcy alarmują, że kierowcy omijają je środkiem jezdni, zamiast zwolnić przed "zebrą". Urzędnicy zapewniają, że to tymczasowa organizacja ruchu, a bezpieczne przejście zostanie przywrócone.

Rozebrali wyniesione przejście przed szkołą. "Kierowcy przyspieszają zamiast zwolnić"

Rozebrali wyniesione przejście przed szkołą. "Kierowcy przyspieszają zamiast zwolnić"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Fabryka narkotyków w niepozornym gospodarstwie sadowniczym w Grójcu. W budynku gospodarczym policjanci znaleźli prawie 150 kilogramów narkotyków. Ich czarnorynkowa wartość to kilka milionów złotych. Pięciu mężczyzn zostało zatrzymanych.

Fabryka narkotyków w gospodarstwie sadowniczym. Prawie 150 kilogramów mefedronu, amfetaminy i marihuany

Fabryka narkotyków w gospodarstwie sadowniczym. Prawie 150 kilogramów mefedronu, amfetaminy i marihuany

Źródło:
PAP

Na jednej ze stacji benzynowych w Radomiu doszło do wycieku gazu. Ewakuowanych zostało kilkadziesiąt osób. Zbiornik został uszczelniony. Są utrudnienia w ruchu.

Wyciek gazu na stacji benzynowej. Kilkadziesiąt osób ewakuowanych

Wyciek gazu na stacji benzynowej. Kilkadziesiąt osób ewakuowanych

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Najpierw w powiatach okalających stolicę, potem w samej Warszawie specjaliści przeprowadzą kompleksowe badania ruchu. Będą zbierać informacje o sposobach podróżowania mieszkańców metropolii, a także dane o ruchu pojazdów.

Jak podróżują mieszkańcy Warszawy i okolic? Pierwsze takie badanie od prawie dekady

Jak podróżują mieszkańcy Warszawy i okolic? Pierwsze takie badanie od prawie dekady

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policjanci zatrzymali 24-letniego mieszkańca Otwocka, który - według śledczych - zaatakował ojca metalową rurką i uciekł. Mężczyzna na trafił do aresztu na trzy miesiące, grozi mu pięć lat więzienia.

24-latek zaatakował ojca metalową rurką

24-latek zaatakował ojca metalową rurką

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Patrolujący okolicę Zakroczymia (Mazowieckie) policjanci zauważyli dobrze im znanego 38-latka. Mężczyzna miał do odbycia karę siedmiu miesięcy więzienia. Ale odsiadka była mu nie w smak, dlatego na widok radiowozu, wskoczył do stawu. Chytry plan miał jeden słaby punkt - po krótkim czasie trzeba się było wynurzyć.

Na widok policjantów ukrył się w stawie

Na widok policjantów ukrył się w stawie

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Od kilku tygodni rejon ulic Jasnej, Sienkiewicza, Złotej i Zgoda paraliżują prace budowlane. Z niedogodnościami mierzą się mieszkańcy i kierowcy. Zarząd Dróg Miejskich, wspólnie z Biurem Zarządzania Ruchem Drogowym, strażą miejską oraz policją wprowadzają zmiany w organizacji ruchu.

Budowa korkuje Śródmieście, będą zmiany w organizacji ruchu

Budowa korkuje Śródmieście, będą zmiany w organizacji ruchu

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Sąd przychylił się do wniosku prokuratury i zastosował tymczasowy areszt wobec trzech zatrzymanych w sprawie śmiertelnego wypadku na Trasie Łazienkowskiej. Ostatni z podejrzanych - Łukasz Żak - jest poszukiwany. Prokuratura poinformowała o wystawieniu za nim listu gończego. W sprawę zamieszane są jeszcze inne osoby, które miały utrudniać postępowanie.

Karany za jazdę po pijanemu, oszustwa i narkotyki. List gończy za sprawcą wypadku na Trasie Łazienkowskiej

Karany za jazdę po pijanemu, oszustwa i narkotyki. List gończy za sprawcą wypadku na Trasie Łazienkowskiej

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP

Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej uspokaja: Warszawa nie jest zagrożona powodzią. Fala wezbraniowa na Wiśle dotrze do stolicy w piątek.

Kiedy fala wezbraniowa na Wiśle dotrze do Warszawy?

Kiedy fala wezbraniowa na Wiśle dotrze do Warszawy?

Źródło:
tvnwarszawa.pl

We wtorek z Warszawy wyruszył pierwszy konwój z pomocą dla powodzian. Artykuły pierwszej potrzeby zgromadzone na zbiórkach dojadą do Lądka-Zdroju, Nysy i Kłodzka. W środę w podróż wyruszy kolejny, m.in. do Głuchołazów. - Przecież trzeba pomagać. To normalny ludzki odruch - powiedziała jedna z kobiet, wspierająca zbiórkę. Zbierane są także artykuły dla zwierząt.

85 palet artykułów pierwszej potrzeby. Z Warszawy wyjechał konwój z pomocą dla powodzian

85 palet artykułów pierwszej potrzeby. Z Warszawy wyjechał konwój z pomocą dla powodzian

Źródło:
PAP

Dwóch nastolatków w środku nocy przyjechało do Ostrołęki z oddalonego o 60 kilometrów Przasnysza, aby driftować przy jednej z galerii handlowych. Jazda z poślizgiem i piskiem opon została przerwana przez miejscową drogówkę. "Drifterów" odebrali rodzice.

15-latkowie jechali 60 kilometrów, by driftować na parkingu

15-latkowie jechali 60 kilometrów, by driftować na parkingu

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W jednym z mieszkań przy placu Hallera doszło do pożaru. Do akcji wkroczyli strażacy, którzy prowadzili działania z podnośnika oraz z klatki schodowej.

Dym wydobywał się z okna na ostatnim piętrze. Akcja strażaków

Dym wydobywał się z okna na ostatnim piętrze. Akcja strażaków

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Dom Studenta nr 7 "Sulimy" położony jest na Służewie. Może w nim zamieszkać 380 studentów. Mają do dyspozycji 130 jedno- i dwuosobowych pokojów. Wkrótce rozpocznie się kwaterowanie pierwszych mieszkańców.

Uniwersytet Warszawski otworzył nowy akademik

Uniwersytet Warszawski otworzył nowy akademik

Źródło:
PAP

Nie miał uprawnień i był pijany. Mimo to wsiadł na motocykl. Na Białołęce wjechał w taksówkę i próbował uciec z miejsca zdarzenia. Został ujęty przez strażnika miejskiego, który podbiegł, sądząc, że będzie walczył o życie motocyklisty.

Pijany motocyklista uderzył w auto, sunął po asfalcie kilkadziesiąt metrów

Pijany motocyklista uderzył w auto, sunął po asfalcie kilkadziesiąt metrów

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Kilku pijanych chłopaków przepychało się dla żartu na bulwarach wiślanych. Dla jednego z nich skończyło się to upadkiem, uderzeniem o krawężnik i 7-centrymetrową raną głowy. Uratowali go strażnicy miejscy.

Przepychanki "dla żartu" skończyły się 7-centymetrową raną głowy i krwotokiem

Przepychanki "dla żartu" skończyły się 7-centymetrową raną głowy i krwotokiem

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Pasjonaci historii wydostali z dna Wisły dwa wagoniki z czasów II wojny światowej oraz fragment płyty kamiennej z pałacu Villa Regia, którą w czasie potopu próbowali wywieźć Szwedzi.

"To mogą być wagoniki służące do wywożenia gruzu z getta". Znaleźli je w Wiśle

"To mogą być wagoniki służące do wywożenia gruzu z getta". Znaleźli je w Wiśle

Źródło:
PAP

Prokuratura wyjaśnia okoliczności śmierci noworodka, którego ciało znaleziono w śmietniku pod Mińskiem Mazowieckim. Do sprawy zatrzymano cztery osoby, matka dziecka przebywa w szpitalu.

Ciało noworodka w śmietniku. Prokuratura: zatrzymano cztery osoby

Ciało noworodka w śmietniku. Prokuratura: zatrzymano cztery osoby

Źródło:
tvnwarszawa.pl