"Ulica Szamocin czeka na chodnik 99 lat". Wywiesili banery i protestują

Źródło:
tvnwarszawa.pl
Piesi są słabo widoczni na ulicy Szamocin
Piesi są słabo widoczni na ulicy Szamocintvnwarszawa.pl
wideo 2/4
Piesi są słabo widoczni na ulicy Szamocintvnwarszawa.pl

Mieszkańcy białołęckiego Szamocina boją się o bezpieczeństwo swoje i dzieci. Droga prowadząca do szkoły czy sklepów nie ma chodnika i oświetlenia, a pobocze jest niebezpieczne. Mieszkańcy twierdzą, że są przepychani od jednych urzędowych drzwi do drugich. Rozpoczęli więc protest, wywieszając banery. Ratusz zapewnia nas, że przebudowa ulicy Szamocin jest jednym z priorytetów inwestycyjnych. Ale w prognozie finansowej miasta tej inwestycji nie ma.

Pod koniec listopada informowaliśmy o walce mieszkańców Szamocina o chodnik. Chcieli, by powstał przy ulicy Szamocin i Wałuszewskiej. Jest to najkrótsza droga do szkoły, sklepów i kolei. Jest jednocześnie bardzo niebezpieczna. Sama jezdnia jest wąska, ledwo mijają się nią samochody. Piesi muszą więc iść jezdnią i schodzić na pobocze, jeśli nadjeżdża samochód. Przez ponad 2,5 kilometra jest też nieoświetlona i częściowo biegnie przez las. Mieszkańcy boją się o swoje bezpieczeństwo.

Na początku listopada mieszkańcy rozmawiali z Zarządem Dróg Miejskich. Wiele nie zdziałali. Czekali na informację od urzędu, dotyczącą wnioskowania o pieniądze na inwestycje w ratuszu. - Czujemy, że to nie jest priorytet dla ZDM. Wystosowaliśmy pismo, żeby wystąpić o wprowadzenie budowy chodnika do Wieloletniej Prognozy Finansowej – powiedział nam wówczas niezrzeszony radny Białołęki Filip Pelc, który wspiera mieszkańców w staraniach o chodnik.

"To jest taka przepychanka"

- W połowie listopada otrzymaliśmy z ZDM pismo – mówi w rozmowie z tvnwarszawa.pl Patrycja Wasilewska, mieszkanka Szamocina. Wynika z niego, że drogowcy przekazali sprawę chodnika do rozpatrzenia Stołecznemu Zarządowi Rozbudowy Miasta.

W połowie grudnia odpowiedź nadeszła ze SZRM. "Stołeczny Zarząd Rozbudowy Miasta informuje, że realizuje inwestycje ogólnomiejskie na podstawie uchwalonej przez Radę Warszawy Wieloletniej Prognozy Finansowej Warszawy, zawierającej wykaz zadań inwestycyjnych wraz z zabezpieczeniem finansowym na ich realizację" – czytamy w piśmie, które otrzymała Wasilewska. Dodano w nim, że obecnie obowiązujące WPF nie przewiduje realizacji zadania polegającego na rozbudowie ulic Szamocin i Wałuszewskiej.

SZRM w piśmie podkreślił, że jeśli Zarząd Dróg Miejskich uzna za zasadne wprowadzenie do WPF budowy chodnika wzdłuż ulicy Wałuszewskiej i Szmocin powinien wystosować odpowiedni wniosek do Biura Funduszy Europejskich i Polityki Rozwoju.

- Z pisma wynika, że to po stronie ZDM powinno być wpisanie inwestycji budowy chodnika do WPF. Ale aby wpisać inwestycję do WPF trzeba znać koszty i to ZDM powinien je oszacować, czego nie zrobił do tej pory – twierdzi Wasilewska. - To jest taka przepychanka między ZDM i SZRM. Jest to gra na zwłokę, która trwa od kilkunastu lat i może trwać w nieskończoność – dodała mieszkanka.

Rozpoczęli protest. Wywiesili banery

Niedawno mieszkańcy Szamocin i Wałuszewskiej rozpoczęli protest. - Wywiesiliśmy banery na ogrodzeniach swoich posesji. Poprzez działania protestacyjne chcemy wyrazić swój sprzeciw wobec ignorancji jaka nas dotyka. Chcemy odpowiedzi i realizacji tego chodnika – wyjaśnia Wasilewska.

Banery wywieszone przez mieszkańców Szamocinatvnwarszawa.pl

Banery opatrzono różnymi napisami: "Chodnik potrzebny od zaraz!", "Walczymy o chodnik! Miasto nas ignoruje!". Na jednym z banerów pojawiło się hasło "Ulica Szamocin czeka na chodnik 99 lat". - Autor miał na myśli symbolikę liczby 99, czyli tak długo, że od zawsze. 99 lat to też okres wieczystego użytkowania, kiedyś rozumiany jako na zawsze – tłumaczy mieszkanka. Dodaje, że mieszkańcy mogli dać dowolną liczbę, ale uznali, że 99 przyciągnie uwagę. - Wielu mieszkańców zdecydowało się na wywieszenie banerów. Coraz więcej osób jest zainteresowanych - dodaje.

Banery wywieszone przez mieszkańców Szamocinatvnwarszawa.pl

Petycja online z 500 podpisami

Patrycja Wasilewska, podobnie jak nasza rozmówczyni z poprzedniego artykułu, podkreśla, że problem braku chodnika i wąskiej jezdni Szamocin i Wałuszewskiej jest poruszany od lat. - Nowo wybudowane osiedla też o to wnioskują. Te wnioski nie wpływają przez jedną osobę, tylko przez liczne grono osób, których ten problem dotyka. Jest nas coraz więcej. Pewna część to również osoby starsze. Dużo osób podpisuje petycje online – mówi Wasielewska.

Petycja uzbierała prawie 500 podpisów. W komentarzach do niej użytkownicy wyrazili poparcie dla inicjatywy dotyczącej budowy chodnika i uważają ją za słuszną. "Mieszkańcy Szamocina zasługują na pełną infrastrukturę miejską - płacą podatki w Warszawie, jak pozostali mieszkańcy stolicy" – napisał jeden z komentujących. "Ten chodnik już dawno powinien być zrobiony. W okolicy tworzy się coraz więcej nowych osiedli. Przechodnie muszą wchodzić niemalże do rowu jak jadą samochody" – wtóruje mu inny.

- Ja tu mieszkam od urodzenia. Chodziłam do szkoły nr 110. Do szkoły wozili mnie rodzice. Teraz widzę jak inni rodzice nadal robią to samo. Przez tyle lat nic się nie zadziało, by ułatwić komunikację z Białołęką Dworską – mówi Wasilewska. Dodaje, że w okolicy mieszkają też osoby starsze lub poruszające się na wózkach i z dysfunkcjami. - Oni są wykluczeni. Albo zostają w domu, albo ktoś musi ich wozić. Nie ma czegoś takiego żeby osoba starsza mogła zamieszkać samodzielnie i funkcjonować samodzielnie o swoich siłach – podkreśla.  

- Problemy mieszkańców Białołęki są przerzucane na dalszy plan. Jesteśmy zapomnieni. Irytuje nas to – zaznacza.

"Przebudowa ulicy Szamocin jest jednym z priorytetów inwestycyjnych"

Ponownie pytamy więc Zarząd Dróg Miejskich o przyszłość potencjalnego chodnika na ulicy Szamocin i Wałuszewskiej. Dowiedzieliśmy się, że w sprawie wypowiada się ratusz.

"Przebudowa ulicy Szamocin jest jednym z priorytetów inwestycyjnych Zarządu Dróg Miejskich" - podkreśla w odpowiedzi na nasze pytania Jakub Leduchowski, rzecznik prasowy urzędu Warszawy. "Realizacja tej inwestycji wymaga jednak uregulowania stanu prawnego nieruchomości znajdujących się w przewidzianych miejscowym planem zagospodarowania przestrzennego liniach rozgraniczających ulicy. Zadanie powinno więc zostać wprowadzone do Wieloletniej Prognozy Finansowej Warszawy" - wyjaśnia.

Dowiedzieliśmy się, że zadania takie wprowadzane są do WPF w miarę możliwości finansowych miasta, a następnie realizowane. "Uwarunkowane jest to bilansowaniem się planowanych wydatków z przewidywanymi dochodami miasta. Obecnie trwają analizy w tym zakresie, również dotyczące możliwości finansowania inwestycji. O decyzjach będziemy informować, gdy tylko zostaną podjęte" - zapewniono.

Autorka/Autor:mg/PKoz

Źródło: tvnwarszawa.pl

Źródło zdjęcia głównego: tvnwarszawa.pl

Pozostałe wiadomości

Saturn - kundel z podwarszawskiego schroniska - stał się dawcą nerki dla rasowego owczarka z hodowli. Fundacja zajmująca się ochroną zwierząt informuje teraz, że lekarz weterynarii, który okaleczył psa, usłyszał wyrok.

Wyciął nerkę Saturnowi i przeszczepił innemu psu. Sąd skazał lekarza weterynarii

Wyciął nerkę Saturnowi i przeszczepił innemu psu. Sąd skazał lekarza weterynarii

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Pięć tysięcy złotych mandatu i 10 punktów karnych kosztowało 20-latka driftowanie na parkingu przed sklepem w Piasecznie. Wszystkiemu przyglądali się członkowie jego rodziny, a ojciec tłumaczył, że "młody tylko uczy się jeździć".

Driftował na parkingu. Jego ojciec tłumaczył, że "młody tylko uczy się jeździć"

Driftował na parkingu. Jego ojciec tłumaczył, że "młody tylko uczy się jeździć"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

- Skrzywdził rodzinę, odebrał ojca dzieciom - mówią o Łukaszu Ż. żona i matka zmarłego 37-letniego Rafała. Podejrzany o spowodowanie śmiertelnego wypadku na Trasie Łazienkowskiej w czwartek zostanie przewieziony z Niemiec do Polski. Prokuratura przedstawi mu zarzuty.

Matka ofiary wypadku na Trasie Łazienkowskiej o Łukaszu Ż.: zasługuje na najwyższą karę, jaka jest w Polsce

Matka ofiary wypadku na Trasie Łazienkowskiej o Łukaszu Ż.: zasługuje na najwyższą karę, jaka jest w Polsce

Źródło:
"Uwaga!" TVN, tvnwarszawa.pl

- Moją rolą, jako mamy, jest zadbać o to, żeby dzieci nie zapomniały, jaki był tatuś. Każdej nocy o tym rozmawiamy, krzyczymy: "tatusiu, kochamy cię" - tak mówi wdowa po panu Rafale, który zginął dwa miesiące temu w wypadku na Trasie Łazienkowskiej w Warszawie. Auto, którym jechała cała rodzina, staranował swoim samochodem Łukasz Ż. 14 listopada mężczyzna trafi z Niemiec prosto w ręce polskich służb.

"Każdej nocy krzyczymy do taty: dobranoc, tatusiu, kochamy cię"

"Każdej nocy krzyczymy do taty: dobranoc, tatusiu, kochamy cię"

Źródło:
Fakty TVN

W miejscowości Jedlińsk pod Radomiem dachowała karetka, która wracała z wezwania, bez pacjenta. "Jechało nią dwóch mężczyzn, jeden z nich poniósł śmierć na miejscu, drugi trafił do szpitala" - podała policja. Prokuratura wyjaśnia, kto był sprawcą wypadku.

Dachowała karetka, zginął ratownik. Prokuratura: ambulans wjechał na czerwonym świetle

Dachowała karetka, zginął ratownik. Prokuratura: ambulans wjechał na czerwonym świetle

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP

Policjant z Ostrołęki wracał po służbie do domu, gdy zobaczył siedzącego na poboczu mężczyznę. Pieszy był wyraźnie zdezorientowany, na nogach miał klapki. Funkcjonariusz pomógł wyziębionemu mężczyźnie, który miał zamiar pieszo dotrzeć do domu. Miał jeszcze 30 kilometrów.

Siedział na poboczu, na nogach miał klapki. Mówił, że idzie do domu

Siedział na poboczu, na nogach miał klapki. Mówił, że idzie do domu

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Twarz miał zakrytą szalikiem, a na głowie kaptur. Groził pracownikom stacji paliw przedmiotem przypominającym broń palną. Ukradł pieniądze z kasy i uciekł w kierunku drogi wojewódzkiej numer 7.

Pracownikom stacji paliw groził bronią, uciekł z gotówką

Pracownikom stacji paliw groził bronią, uciekł z gotówką

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Zakończyło się śledztwo w sprawie ataku w szkole w Kadzidle (Mazowieckie). 18-letni Albert G. zaatakował uczniów. Do szpitali trafiły trzy osoby. Tuż po zdarzeniu nożownik usłyszał zarzut usiłowania zabójstwa wielu osób. Po roku od zdarzenia stanie przed sądem.

"Planował zabójstwo co najmniej ośmiu uczniów"

"Planował zabójstwo co najmniej ośmiu uczniów"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W środę przed Sądem Okręgowym w Warszawie mowy końcowe wygłosili obrońcy oskarżonych w sprawie o zabójstwo byłego premiera Piotra Jaroszewicza i jego żony. To jedna z najgłośniejszych zbrodni początku lat 90. Sąd wyznaczył datę ogłoszenia wyroku.

Zabójstwo Jaroszewiczów. Sąd wyznaczył datę ogłoszenia wyroku

Zabójstwo Jaroszewiczów. Sąd wyznaczył datę ogłoszenia wyroku

Źródło:
PAP

Policjanci wyjaśniają okoliczności poważnego wypadku pod Legionowem. Ranni zostali mężczyźni wykonujący prace na drodze. Obaj stali przed autem, w które wjechał inny kierowca.

Malowali pasy na drodze, w ich auto uderzył inny kierowca. Ranni

Malowali pasy na drodze, w ich auto uderzył inny kierowca. Ranni

Aktualizacja:
Źródło:
tvnwarszawa.pl

"Decyzją Mazowieckiego Konserwatora Zabytków wpisem objęte zostały brama główna wraz ogrodzeniem (trzy przęsła), budynek dyrekcji, hala kolebkowa, części hali spawalni, części hali tłoczni wraz z rampą wjazdową oraz główne ciągi komunikacyjne i teren położony przy ul. Jagiellońskiej w Warszawie" - poinformowano w środę.

Brama główna FSO wpisana do rejestru zabytków

Brama główna FSO wpisana do rejestru zabytków

Źródło:
PAP

Jak wynika z danych ratusza, przemoc domowa w dalszym ciągu jest silnie związana z płcią i zdecydowana większość osób jej doświadczających to kobiety. A w skrajnych przypadkach może być przyczyną bezdomności. Kobiety stanowią 20 procent osób w kryzysie bezdomności. One bardzo potrzebują wsparcia.

"Kobiety stanowią 20 procent osób w kryzysie bezdomności"

"Kobiety stanowią 20 procent osób w kryzysie bezdomności"

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Parking P+R przy stacji metra Młociny przejdzie kompleksową przebudowę. Wymieniona zostanie nawierzchnia, a obiekt zyska rozwiązania, które ograniczą zużycie energii.

Największy parking P+R do przebudowy

Największy parking P+R do przebudowy

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Prokuratura przesłuchała już wszystkich świadków w sprawie śmierci 31-latka na plebanii w Drobinie niedaleko Płocka (Mazowieckie). Śledczy mają otrzymać na początku lutego przyszłego roku wyniki badań toksykologicznych zmarłego.

Śmierć na plebanii. Przesłuchali wszystkich świadków, czekają na wyniki badań

Śmierć na plebanii. Przesłuchali wszystkich świadków, czekają na wyniki badań

Źródło:
PAP

75-latkę osaczali przez kilka dni. Przekonali ją, że bierze udział w policyjnej obławie i jest świadkiem incognito. Byli tak wiarygodni, że nie wierzyła prawdziwym policjantom i swoim bliskim, którzy sygnał o jej dziwnym zachowaniu dostali od pracownika banku. Przekazała oszustom ponad pół miliona złotych. Na jej szczęście prawdziwi policjanci działali. Oszuści wpadli w zasadzkę, a teraz zostali oskarżeni o oszustwo, grozi im do 10 lat więzienia.

Zmanipulowali ją tak, że tylko im ufała. Oddała oszustom pół miliona. Wpadli w zasadzkę, staną przed sądem

Zmanipulowali ją tak, że tylko im ufała. Oddała oszustom pół miliona. Wpadli w zasadzkę, staną przed sądem

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Na terenie powiatu kozienickiego doszło do dwóch groźnych wypadków z udziałem dzikich zwierząt. W Magnuszewie kierowca zderzył się z łosiem, który wbiegł na jezdnię. W Zajezierzu kobieta potrąciła sarnę. Policja przestrzega przed wzmożonym ruchem zwierząt w rejonach zalesionych.

Groźne wypadki z udziałem dzikich zwierząt

Groźne wypadki z udziałem dzikich zwierząt

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Studenci, którzy nie kupowali dyplomów, ale rzetelnie na nie zapracowali, mają poważne problemy. Po aferze korupcyjnej Collegium Humanum zmieniło nazwę, ale to tylko spotęgowało kłopoty. Część studentów zdecydowała się już na pozew zbiorowy przeciwko uczelni. Materiał Łukasza Łubiana z programu "Polska i Świat" TVN24.

Uczciwi oberwali rykoszetem. Problemy studentów byłego Collegium Humanum

Uczciwi oberwali rykoszetem. Problemy studentów byłego Collegium Humanum

Źródło:
TVN24

Urząd dzielnicy Mokotów zapowiedział, że w najbliższych miesiącach wybudowane zostanie 650 metrów nowej drogi rowerowej w ciągu ulic Domaniewskiej i Suwak. W ramach prac przebudowane zostaną chodniki oraz jedno z przejść dla pieszych.

Przedłużą ścieżkę rowerową w "Mordorze". Zbudują wyniesione skrzyżowanie

Przedłużą ścieżkę rowerową w "Mordorze". Zbudują wyniesione skrzyżowanie

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policja zatrzymała 23-letnią mieszkankę warszawskiego Targówka podejrzaną o posiadanie znacznej ilości mefedronu i marihuany. W mieszkaniu kobiety znaleziono m.in. pojemniki z poporcjowanymi narkotykami oraz wagę elektroniczną.

Marihuana i mefedron w mieszkaniu 23-latki. Miały trafić na praskie ulice

Marihuana i mefedron w mieszkaniu 23-latki. Miały trafić na praskie ulice

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policjanci z Piaseczna w niecałą godzinę dwukrotnie zatrzymali 44-letniego mężczyznę, który prowadził samochód nietrzeźwy i bez prawa jazdy. - Musiałem odwieźć partnerkę do domu - tłumaczył.

Nietrzeźwy, bez prawa jazdy, zakochany. Zatrzymali go dwa razy w ciągu godziny

Nietrzeźwy, bez prawa jazdy, zakochany. Zatrzymali go dwa razy w ciągu godziny

Źródło:
PAP

Auto ciężarowe, dwa busy i samochód osobowy. W środę rano na autostradzie A2 doszło do poważnego wypadku. Są ranni.

Zderzenie kilku aut na A2. Ranni

Zderzenie kilku aut na A2. Ranni

Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP

Policjanci ze Śródmieścia zatrzymali czterech obywateli Turcji, w tym podejrzanego o brutalny atak nożem. 23-latek usłyszał już zarzuty: usiłowania spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu, posiadania narkotyków oraz kierowania samochodem pod ich wpływem.

"Wyciągnął nóż i brutalnie dźgnął nim 35-latka w klatkę piersiową"

"Wyciągnął nóż i brutalnie dźgnął nim 35-latka w klatkę piersiową"

Źródło:
tvnwarszawa.pl