Piękna, kilkudziesięcioletnia okładzina ceramiczna Cepelii cudem przetrwała pod... warstwami bazgrołów. Po pracy konserwatorów znowu widać detale niebieskich płytek. Po remoncie w budynku będzie mieścił się flagowy, trzypiętrowy salon sieci Empik.
W dawnym pawilonie Cepelii, u zbiegu Alej Jerozolimskich i ulicy Marszałkowskiej, trwają prace konserwatorskie i budowlane.
"Niedawno zakończył się etap związany z oczyszczaniem okładziny ceramicznej z kilku warstw graffiti, które pokrywały ją od dłuższego czasu" - poinformował w komunikacie Mazowiecki Wojewódzki Konserwator Zabytków.
Nad przebiegiem prac konserwatorskich czuwają pracownicy Wojewódzkiego Urzędu Ochrony Zabytków w Warszawie.
W Cepelii będzie Empik
W odrestaurowanej Cepelii powstanie trzypiętrowy Empik. Firma zapewniła, że zachowane zostaną charakterystyczne elementy elewacji i wnętrza. Budynek ma być zgodny z pierwowzorem.
"Realizacja przywróci modernistyczną lekkość budynku - powrócą szklane ściany, roślinność oraz charakterystyczne wolnostojące gabloty ekspozycyjne. Renowację przejdzie konstrukcja budynku i ukształtowanie dachu. Odwzorowane zostaną także historyczne oświetlenie, okładziny elewacyjne i charakterystyczne okna lamelowe oraz elementy dekoracyjne – w tym niepowtarzalna, błękitna okładzina ceramiczna autorstwa Stanisława Kucharskiego, złożona z ręcznie wypalanych płytek" - podano w komunikacie.
- Warszawa ma szczególne miejsce w naszej ponad 75-letniej historii - to tu stawialiśmy pierwsze kroki, a dziś jesteśmy obecni aż w kilkudziesięciu różnorodnych lokalizacjach. Ten salon będzie jednak wyjątkowy - najnowocześniejszy, flagowy Empik w historycznym budynku Cepelii stanie się wizytówką naszej marki - powiedziała cytowana w komunikacie Ewa Szmidt, prezeska Grupy Empik.
Najbardziej charakterystyczny w Warszawie
Budowa pawilonu została ukończona w 1966 roku. Zaprojektowany przez Zygmunta Stępińskiego budynek był jedną z najbardziej charakterystycznych realizacji ówczesnej Warszawy. Funkcjonował jako główny salon ekspozycyjno-handlowy Cepelii.
Dwukondygnacyjny obiekt imponował lekkością konstrukcji. Ściany były szklane, transparentne. Dolna część została cofnięta wobec piętra. W narożniku od strony hotelu Metropol znalazła się kompozycja ceramiczna - przetrwała pod warstwą bohomazów.
Źródło: tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: J. Świsłocki/WUOZ