Ponad 150 tramwajów pomieści największa hala postojowa w nowej zajezdni na Annopolu. Gotowe są także nieco mniejsze obiekty, gdzie pojazdy będą remontowane czy lakierowane po kolizjach. Tramwajarze zamierzają wprowadzić się tu jeszcze w czerwcu, a we wrześniu zajezdnia ma działać pełną parą.
- To będzie jeden z największych tego typu obiektów w Europie. Prace postępują, właściwie zajezdnia jest już gotowa, na jesieni planujemy jej otwarcie. Zajmuje obszar 14 hektarów, będzie tu mogło nocować około 150 tramwajów, głównie tych, które jeżdżą nowymi liniami na Kasprzaka oraz do Czerniakowskiej, oraz tej, która jest budowana na Wilanów - mówił podczas środkowej konferencji na Białołęce prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski. I zauważył, że to pierwsza tego typu inwestycja w stolicy od 60 lat, kiedy powstała zajezdnia Żoliborz (formalnie znajdująca się dziś w granicach Bielan).
Jak dodał Trzaskowski, tak duże przedsięwzięcie nie udałoby się bez wsparcia Unii Europejskiej. - Koszt był olbrzymi - 700 milionów złotych, z czego 85 procent z funduszy unijnych - wyliczał. Zachwalał też rozwiązania ekologiczne: pompy ciepła, fotowoltaikę i 20 procent powierzchni biologicznie czynnej - obsadzone trawą i rozchodnikiem.
Wakacje przeznaczają na rozruch i szkolenia
Prezes Tramwajów Warszawskich doprecyzował, że tramwajarze zaczną urządzać się na Annopolu nie jesienią, a już latem.
- Najpóźniej 30 czerwca przejmujemy zajezdnię (do wykonawcy - red.) - zapowiedział. Ale to będzie dopiero początek skomplikowanego procesu, jakimi są przeprowadzka i rozruch. - To gigantyczna operacja. Trzeba przeprowadzić ludzi, uruchomić sprzęt, zespół musi wdrożyć się w robotę, a najpierw wykonywać pewne czynności "na sucho". W wakacje zajezdnia będzie funkcjonować, ale jeszcze na mniejsza skalę, nie na pełny gwizdek. Chcemy, by od 2 września zajezdnia funkcjonowała w pełnym obrocie, wtedy w trasę wyjadą wszystkie tramwaje, brygady będą w pełnej obsadzie - dodał Bartelski.
Przyznał, że po ogromnych zakupach, jakie miasto dokonało w Korei Południowej (ponad 120 pojazdów od Hyundaia) dziś tramwaje ledwo mieszczą się w starych zajezdniach.
152 tramwaje pod jednym dachem
Jak podał Michał Wolski, dyrektor zajezdni Annopol, w największej hali na 19 torach pomieszczą się 152 tramwaje o długości 33 metrów, czyli najdłuższe, jakie jeżdżą po Warszawie. Składy będą w niej wyłącznie nocować.
W hali obsługi codziennej mechanicy uzupełnią płyny eksploatacyjne i przeprowadzą podstawowe przeglądy. Tam też pojazdy będą sprzątane. Poważniejsze naprawy będą robione kawałek dalej. - Hala remontowa będzie umożliwiała naprawy mechaniczne i elektryczne wynikające z usterek eksploatacyjnych, ale również naprawy powypadkowe czy powstałe na skutek aktów wandalizmu. Kolejna hala to lakiernia, która umożliwi przygotowanie i lakierowanie całego pojazdu albo jego stref - opowiadał Wolski.
Zapytany, czy nowy obiekt będzie rodzajem luksusowego hotelu dla tramwajów, stwierdził, że porównanie jest jak najbardziej zasadne. - Jeśli chodzi o liczbę gwiazdek, to możemy mu przyznać spokojnie pięć. Ale to nie tylko hotel, ale też wysokiej klasy spa, przekładając na język branży turystycznej – żartował dyrektor zajezdni.
W sumie wybudowano 20 obiektów, wszystkie - nawet te biurowe - utrzymane są w surowej, industrialnej, metaliczno-betonowej stylistyce.
Praca dla kilkuset osób
Małgorzata Lejk, kierowniczka projektu z ramienia Tramwajów Warszawskich, została zapytana, czym zakład na Annopolu różni się od innych zajezdni w Warszawie.
- Hala postojowa jest całkowicie osłonięta, w pozostałych zakładach to są to tylko zadaszenia albo pole postojowe - odpowiedziała. Wskazała też na nowoczesny system, który będzie kierował ruchem na 16 kilometrach torów, które znajdują się na tym terenie. - System zarządzania zajezdnią będzie sterował zwrotnicami, w ponad 70 procentach będzie się to odbywało automatycznie (bez udziału pracowników – red.) - dodała.
Do zajezdni będzie przypisanych około docelowo około 400 pracowników, z czego 160 do obsługi, reszta to motorniczowie. Część zostanie przeniesiona z innych zakładów, ale w spółce przybędzie około stu etatów. Rekrutacje trwają.
Pytania o linię na Zieloną Białołękę
W Warszawie trwa obecnie kilka ważnych inwestycji tramwajowych. Powstaje trasa do Wilanowa z odnogą na Stegny. Jeszcze w tym roku mają rozpocząć się prace na Rakowieckiej (kilometr szyn pomiędzy Aleją Niepodległości a Puławską) oraz na Bitwy Warszawskiej 1920 roku (półtora kilometra torów z Grójeckiej do Dworca Zachodniego). A co z obiecywaną od lat linią na Zieloną Białołękę?
- Dla mnie kwestią priorytetową jest rozpoczęcie projektowania tramwaju na Białołękę. Mamy nadzieję, że w tej kadencji będziemy mogli zacząć budowę, bo jest to sprawa absolutnie fundamentalna. Takie są oczekiwania większości mieszkańców Białołęki - odparł prezydent Trzaskowski. Przetarg na projektanta jest w toku, budowa przewidziana jest wstępnie na lata 2028-30.
Źródło: tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: tvnwarszawa.pl