Na forum tvnwarszawa.pl kierowcy często narzekają na ustawienie sygnalizacji świetlnej. Zarząd Dróg Miejskich wyjaśnia, że jej programowanie poprzedzają szczegółowe analizy. - Najpierw przeprowadzamy szereg badań i pomiarów - tłumaczy rzecznik ZDM. Później korzystają z nich specjalne programy komputerowe.
Wyniki badań i pomiarów, przeprowadzonych na skrzyżowaniach, przedstawiane są na wykresach.
Wielbłąd, warkocz czy słoń...
- Około 140 profili dobowych ruchu umieszczonych jest na jednym wspólnym wykresie, z którego wyłania się obraz „chmurki”, a może… „warkocza”. Na pierwszy rzut oka kształt wykresu może przypominać słonia, wielbłąda, konika morskiego lub profil klifu we Władysławowie, ale tak naprawdę przedstawia roczne wahania ruchu średniego dnia tygodnia w ciągu roku wg kolejnych godzin - zagaja w charakterystycznym dla siebie stylu rzecznik ZDM, Adam Sobieraj.
... a w praktyce:
Wartości znajdujące się nad głównym "warkoczem" występują przy najkorzystniejszych okolicznościach, czyli dobrej pogodzie czy braku remontów.
Pod "warkoczem” znajdują się dane z godzin, podczas których kierowcy stali w korkach.
Odrzucają skrajności
Drogowcy udostępnili właśnie wykresy prezentujące ruch dobowy w al. Prymasa Tysiąclecia i Dolinie Służewieckiej od wtorku do czwartku (jeden dzień to jedna linia).
Świadomie odrzucili poniedziałek i piątek kiedy ruch przewidywalnie rośnie oraz weekend, podczas którego natężenie ruchu wyraźnie spada.
Wydawać by się mogło, że podczas trzech środkowych dni tygodnia jest zbliżony. Wyniki pokazują co innego. Jednego dnia, w tej samej godzinie, badany odcinek przejeżdża 3,5 tysiąca pojazdów, następnego już o tysiąc mniej.
- Programując sygnalizację zachowujemy się trochę tak, jak oceniający skoki narciarskie – odrzucamy skrajne dane. Oczywiście zastanawiamy się, czym one mogły być wywołane. W grę wchodzą np. remonty albo załamania pogodowe – wyjaśnia Adam Sobieraj.
Na ekranie komputera
Dane zbierane przez całą dobę, siedem dni w tygodniu, przesyłane są następnie do Zintegrowanego Systemu Zarządzania Ruchem.
- Z matematycznego punktu widzenia analizujemy, jaka może być sytuacja drogowa. Potem wgrywamy wiele różnych programów sygnalizacji świateł. Sterownik, na podstawie danych z wideodetekcji i pętli indukcyjnej, wybiera ten odpowiedni. Dlatego każdego dnia sygnalizacja może działać inaczej, dostosowując się do warunków – tłumaczy Sobieraj. I zaznacza, że wszystkie zmiany wprowadzane są za zgodą miejskiego inżyniera ruchu. W 2010 roku Aleją Prymasa Tysiąclecia w kierunku południowym (do ronda Zesłańców Syberyjskich) przejechało ok. 18,5 mln pojazdów (średnio 1,5 mln pojazdów miesięcznie), natomiast Doliną Służewiecką w kierunku do Al. Witosa przejechało ok. 14,5 mln pojazdów (średnio 1,2 mln pojazdów miesięcznie).
bako//ec/mz
Źródło zdjęcia głównego: ZDM