Jak ulżyć mieszkańcom Włoch w czasie remontu ul. Dźwigowej? – Puścić autobusy skrótem przez tory – apelują władze dzielnicy. Kolejarze nie mówią nie, ale ktoś musi wyłożyć 1,5 mln zł na dostosowanie drogi do wymogów ZTM.
Rozpoczęty w wakacje remont ulicy Dźwigowej przedłuża się w nieskończoność. Ostatnio drogowcy mówią o wiosennym terminie zakończenia prac. Tymczasem zamknięcie tej arterii stanowi poważne utrudnienie i zmusza kierowców do wielokilometrowych objazdów, które najczęściej są zakorkowane. Natomiast osoby, które pieszo próbują przedostać się przez tory nad ul. Dźwigową, są karani mandatami przez Straż Ochrony Kolei. To głównie do nich władze Włoch adresują swój pomysł.
Objazd już jest...
Michał Wąsowicz Burmistrz Dzielnicy Włochy proponuje, żeby na terenach kolejowych znajdujących się nad ul. Dźwigową, puścić wahadłową linię autobusową. - Proponujemy objazd ul. Parowcową, Notecką i terenami PKP do ul. Sowińskiego - mówi Wąsowicz. Urzędnicy zorganizowali już próbny przejazd autobusem przez te tereny, który potwierdził że takie rozwiązanie jest realne.
...potrzebny "tylko" remont
Kolejarze również nie widzą przeszkód. Zarząd Transportu Miejskiego zastrzegł jednak, że uruchomi linię, pod warunkiem przystosowania objazdu od poruszania się autobusów (m.in. likwidacja progów, ubytków jezdni, przykrycie otworów studzienek, wprowadzenie ruchu wahadłowego). Jak oszacowała dzielnica, prace mogą pochłonąć ok. 1,5 mln zł, których Włochy nie mają. Będą chciały pozyskać fundusze z miasta. – Będziemy w czwartek rozmawiać na ten temat z wiceprezydentem Wojciechowiczem – mówi Wąsowicz.
Mapy dostarcza Targeo.pl
as, mjc//ec