Trzaskowski wspólnym kandydatem Platformy i Nowoczesnej w Warszawie

[object Object]
Schetyna: wspólni kandydaci dają nową jakośćTVN24
wideo 2/4

Koalicja Platformy Obywatelskiej i Nowoczesnej w Warszawie. Efektem porozumienia jest wspólna kandydatura Rafała Trzaskowskiego na prezydenta Warszawy. Jego zastępcą w ratuszu ma być Paweł Rabiej.

O nowej koalicji władze obu partii poinformowały na konferencji prasowej zwołanej w Sejmie. - To trudny przykład porozumienia, ale symboliczny dla całego kraju - powiedział Grzegorz Schetyna, szef PO.

Na jego mocy Rafał Trzaskowski ma być wspólnym kandydatem Platformy i Nowoczesnej na prezydenta stolicy. Rabiej, który wcześniej został ogłoszony jako kandydat Nowoczesnej, wycofuje się z wyborczego wyścigu, ale - zgodnie z porozumieniem - jeśli Trzaskowski wygra, Rabiej ma być jego zastępcą.

- To jest moment, kiedy zjednoczona opozycja staje się faktem. Razem będziemy starali się o to, by wygrać wybory w Warszawie - powiedział Rabiej.

- Jestem zadowolony z tego porozumienia, zawsze byłem zwolennikiem gry zespołowej, zwłaszcza w doskonałej drużynie, to będzie rozwiązanie dobre dla warszawiaków, dobre dla opozycji i dobre dla Polski - podkreślił polityk Nowoczesnej.

Trzaskowski zaś podkreślił, że "bardzo się cieszy", iż zjednoczenie opozycji zaczyna się właśnie od Warszawy. - Dokładnie takie są oczekiwania naszego elektoratu, że będziemy razem współpracować dla dobra miasta - stwierdził polityk PO. Jak mówił, jest zadowolony z decyzji Nowoczesnej. - Mogę zadeklarować, że jest nam absolutnie po drodze i że tylko w ten sposób nie oddamy naszego ukochanego - i mojego ukochanego - miasta w ręce PiS - powiedział polityk PO.

"Chodzi o to, żeby wygrać"

- Jesteśmy przekonani, że tak jak w Warszawie, wspólna praca i wspólny kandydat daje nową jakość i realizuje oczekiwania nie tylko mieszkańców Warszawy, ale wszystkich tych, którzy wierzą, że zjednoczona opozycja może zatrzymać złe rządy PiS - tłumaczył przewodniczący Platformy.

- Wszyscy niezależni samorządowcy, którzy mają zaufanie mieszkańców, a których zła ordynacja zaproponowana przez PiS chce wyeliminować z wyborczych szranków mogą liczyć na miejsce w zbudowanej przez nas politycznej konstrukcji - podkreślił Schetyna.

Ryszard Petru, lider Nowoczesnej, oświadczył, że porozumienie ma prosty cel. - Chodzi o to, żeby miasto Warszawa było nasze, żeby wygrać - powiedział. - Ordynacja, skok na sądownictwo, marsze narodowców. To wszystko wymaga od nas sprawnej współpracy - dodał.

I zapowiedział, że podobne porozumienia będą zawierane również w innych miastach wojewódzkich. - Uzgodniliśmy, że będziemy wybierać takich kandydatów, którzy maja największe szanse na zwycięstwo - poinformował Petru.

Polityczne komentarze

Decyzję o koalicji szybko skomentował na Twitterze między innymi Piotr Misiło - rywal Petru w wyborach na szefa Nowoczesnej. "Teraz należałoby się jak rozumiem @RyszardPetru spodziewać kandydatów z @Nowoczesna w kilku innych miastach np. Wrocław, Szczecin, Toruń, Zielona Góra @Platforma_org z radością powinna teraz poprzeć kilku naszych nowoczesnych kandydatów" - napisał.

Teraz należałoby się jak rozumiem @RyszardPetru spodziewać kandydatów z @Nowoczesna w kilku innych miastach np. Wrocław, Szczecin, Toruń, Zielona Góra @Platforma_org z radością powinna teraz poprzeć kilku naszych nowoczesnych kandydatów#StopPiS #ZjednoczonaOpozycja #LepszaPolska https://t.co/tHRnZYrDrt— Piotr Misilo (@Piotr_Misilo) 23 listopada 2017

O porozumienie Nowoczesnej i Platformy pytany był także Jacek Sasin, poseł Prawa i Sprawiedliwości. Jego zdaniem, wspólny kandydat nie pomoże opozycji wygrać wyborów. - Wręcz przeciwnie. Rafał Trzaskowski jest kandydatem kompletnie niewiarygodnym, wprost gwarantuje kontynuacje rządów Hanny Gronkiewicz-Waltz w rozumieniu patologii, stylu tych rządów, nieliczenia się z mieszkańcami. To wszystko będzie trwało w Warszawie, jeżeli Rafał Trzaskowski wygra wybory - powiedział polityk PiS.

Ocenił też, decyzja Nowoczesnej w sprawie wspólnego kandydata świadczy przede wszystkim o jej zwasalizowaniu w stosunku do Platformy. - Powoduje, że kandydat Nowoczesnej przestaje liczyć się jako podmiot w tych wyborach - podkreślił Sasin.

"Warszawa potrzebuje zmian"

Trzaskowski został oficjalnie ogłoszony kandydatem Platformy Obywatelskiej na prezydenta na początku listopada. Podczas prezentacji podkreślał, że "Warszawa potrzebuje zmian".

- Mnie jako warszawiaka bulwersuje to samo, co większość warszawiaków: oddawanie kamienic w ręce jakiegoś dziwnego układu, które rozpoczęło się jeszcze w 2002 roku, denerwuje mnie to, jak wygląda centrum, denerwuje mnie wszechobecna "szyldoza", denerwują mnie korki. I dlatego zdecydowałem się kandydować - mówił Trzaskowski.

kw/b

Pozostałe wiadomości

Sporo zmian szykuje się dla pasażerów Szybkiej Kolei Miejskiej od czerwca. Pociągi niektórych linii pojadą z większą częstotliwością, inne wrócą na swoje stałe, dłuższe trasy.

Dobre wieści dla pasażerów SKM: więcej pociągów i wydłużone trasy

Dobre wieści dla pasażerów SKM: więcej pociągów i wydłużone trasy

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W piątek w alei Niepodległości spłonął samochód elektryczny wart około milion złotych. Jego kierowca chciał uniknąć zderzenia z innym autem, stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w słup. Auto zajęło się ogniem. Na Kontakt 24 otrzymaliśmy nagranie, na którym widać moment uderzenia.

Najpierw dym, po kilku sekundach żywy ogień. Moment uderzenia w słup i pożar luksusowego elektryka

Najpierw dym, po kilku sekundach żywy ogień. Moment uderzenia w słup i pożar luksusowego elektryka

Źródło:
tvnwarszawa.pl, Kontakt 24

Do pożaru samochodu elektrycznego doszło na skrzyżowaniu alei Niepodległości z ulicą Madalińskiego. Auto zajęło się ogniem po tym, jak kierowca uderzył w słup.

Chciał uniknąć kolizji, uderzył w słup. Elektryczne auto doszczętnie spłonęło

Chciał uniknąć kolizji, uderzył w słup. Elektryczne auto doszczętnie spłonęło

Źródło:
Kontakt24, tvnwarszwa.pl

Przy skrzyżowaniu alei Niepodległości z ulicą Madalińskiego w Warszawie spłonął elektryczny lucid air. Auto, którego wartość w Polsce szacuje się na nawet milion złotych, to rzadkość na europejskich drogach. Dlaczego jest wyjątkowe?

W Warszawie spłonął lucid air o wartości nawet miliona złotych. Prawdopodobnie jedyny taki w Polsce

W Warszawie spłonął lucid air o wartości nawet miliona złotych. Prawdopodobnie jedyny taki w Polsce

Źródło:
tvn24.pl

Centralne Biuro Śledcze Policji opublikowało nagranie z akcji zatrzymania dwóch Polaków podejrzanych o napaść na rosyjskiego opozycjonistę Leonida Wołkowa, współpracownika Aleksieja Nawalnego. Obaj mężczyźni byli poszukiwani na podstawie Europejskiego Nakazu Aresztowania przez stronę litewską.

Policja pokazała nagranie z akcji zatrzymania mężczyzn podejrzanych o napaść na rosyjskiego opozycjonistę

Policja pokazała nagranie z akcji zatrzymania mężczyzn podejrzanych o napaść na rosyjskiego opozycjonistę

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W piątek rano na terenie zakładu piekarniczego w Nowym Dworze Mazowieckim doszło do wycieku amoniaku. Dwie osoby trafiły do szpitala.

W zakładzie piekarniczym wyciekł amoniak. Dwóch pracowników zabrano do szpitala

W zakładzie piekarniczym wyciekł amoniak. Dwóch pracowników zabrano do szpitala

Źródło:
PAP

W Wypędach koło Pruszkowa zderzyły się trzy samochody. Dwie osoby trafiły do szpitala.

Zderzenie trzech aut, lądował śmigłowiec ratowniczy

Zderzenie trzech aut, lądował śmigłowiec ratowniczy

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Jeden z policjantów biorących udział w wypadku radiowozu w podwarszawskich Dawidach Bankowych, miał stanąć w piątek przed sądem. Prokurator nie odczytała jednak aktu oskarżenia, ponieważ potrzebna będzie zmiana sędziego. Wobec drugiego z policjantów postępowanie zostało wcześniej umorzone.

Wieźli nastolatki, rozbili radiowóz. Były policjant stawił się w sądzie, ale aktu oskarżenia nie odczytano

Wieźli nastolatki, rozbili radiowóz. Były policjant stawił się w sądzie, ale aktu oskarżenia nie odczytano

Źródło:
tvnwarszawa.pl, PAP

Dwoje nastolatków odpowie za zniszczenie pszczelich uli znajdujących się na terenie Muzeum Pałacu Króla III w Wilanowie. Chcieli spróbować świeżego miodu i rozbili gaśnicami pięć uli. Mieszkało tu 20 pszczelich rodzin.

Policja już wie, kto zniszczył muzealne ule. To dwoje nastolatków

Policja już wie, kto zniszczył muzealne ule. To dwoje nastolatków

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W południe w Warszawie zawyły syreny w 81. rocznicę wybuchu powstania w getcie warszawskim. Przed Pomnikiem Bohaterów Getta rozpoczęły się jednocześnie oficjalne uroczystości, gdzie złożono wieńce i upamiętniono bohaterów zrywu. Na niedzielę, 21 kwietnia zaplanowano Marsz Modlitwy Szlakiem Pomników Getta Warszawskiego.

Bohaterski zryw był wyrazem sprzeciwu wobec pogardy dla ludzkiego życia

Bohaterski zryw był wyrazem sprzeciwu wobec pogardy dla ludzkiego życia

Źródło:
tvnwarzawa.pl, PAP

Incydent podczas piątkowych uroczystości upamiętniających 81. rocznicę wybuchu powstania w getcie warszawskim. Zakapturzony mężczyzna stanął przy Pomniku Bohaterów Getta, trzymając flagę Palestyny. Nagranie otrzymaliśmy na Kontakt 24.

Z palestyńską flagą przy Pomniku Bohaterów Getta

Z palestyńską flagą przy Pomniku Bohaterów Getta

Źródło:
Kontakt24, tvnwarszawa.pl, PAP

W chwili wybuchu granatnika w gabinecie ówczesnego komendanta policji generała Jarosława Szymczyka nie było innych osób. To nowe ustalenia śledczych po incydencie z grudnia 2022 roku. Śledztwo w tej sprawie prowadzi Prokuratura Regionalna w Warszawie.

Nowe fakty w sprawie wybuchu granatnika w Komendzie Głównej Policji

Nowe fakty w sprawie wybuchu granatnika w Komendzie Głównej Policji

Źródło:
RMF RM, tvnwarszawa.pl

Kierująca peugeotem uderzyła w bok karetki, która jechała do wezwania. Do zdarzenia doszło na ulicy Broniewskiego. Policja poinformowała o jednej poszkodowanej osobie.

Uderzyła w bok karetki, która jechała do wezwania

Uderzyła w bok karetki, która jechała do wezwania

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W piątek przed południem na Pradze Południe doszło do potrącenia kobiety jadącej na hulajnodze. Poszkodowana została przewieziona do szpitala.

Jechała na hulajnodze, została potrącona

Jechała na hulajnodze, została potrącona

Źródło:
tvnwrszawa.pl

Cztery samochody osobowe zderzyły się na trasie S8 przed węzłem Konotopa. Policja przekazała, że nikomu nic się nie stało. Są jednak utrudnienia w kierunku Poznania.

Zderzenie czterech aut na S8

Zderzenie czterech aut na S8

Źródło:
tvnwarszawa.pl

- Wspominamy walki, śmierć, również ogromną, bardzo żywiołową, różnorodną społeczność żydowską, która mieszkała w Warszawie przez wieki - mówiła w programie "Wstajesz i wiesz" dr Justyna Majewska z Żydowskiego Instytutu Historycznego, zaznaczając, że każda rocznica obchodów powstania w getcie warszawskim jest bardzo ważna.

"Bojowcy dzięki swoim czujkom wiedzieli, że coś się wokół murów dzieje i byli przygotowani"

"Bojowcy dzięki swoim czujkom wiedzieli, że coś się wokół murów dzieje i byli przygotowani"

Źródło:
TVN24

Na Kontakt 24 otrzymaliśmy informację o pożarze domu w zabudowie szeregowej na Mokotowie. Strażacy podali, że jedna osoba ewakuowała się przed ich przyjazdem.

Pożar szeregowca na Mokotowie

Pożar szeregowca na Mokotowie

Źródło:
Kontakt24, tvnwarszawa.pl

Dzielnicowy brał udział w lekcji w szkole podstawowej w Lutocinie pod Żurominem na Mazowszu. W pewnym momencie nauczycielka zaczęła dziwnie się zachowywać. Kobieta straciła zdolność mowy, a następnie zemdlała. Policjant początkowo przypuszczał, że dostała udaru. Symptomy i urządzenie do monitorowania parametrów wskazywały jednak na cukrzycę. Życie kobiety było zagrożone.

Policjant prowadził lekcję, nauczycielka nagle zemdlała

Policjant prowadził lekcję, nauczycielka nagle zemdlała

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Pracownik, który na zlecenie administracji jednego z domów na Grochowie prowadził prace na terenie plenerowej siłowni i placu zabaw, zostawił otwartą skrzynkę elektryczną oraz niezabezpieczony dół z ostrymi krawędziami ciętego metalu.

Na placu zabaw zostawił groźną pułapkę

Na placu zabaw zostawił groźną pułapkę

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Królik błąkał się na jednym z osiedli na warszawskich Bielanach. Znalazł go jeden z mieszkańców, ale nie mógł zatrzymać. Zwierzaka przejął Ekopatrol stołecznej straży miejskiej. Do domu zabrała go jedna ze strażniczek miejskich. Zostanie tam na stałe, chyba że zgłosi się po niego prawowity właściciel.

Zagubiony Bugs "miał w oczach coś takiego", że zauroczył strażniczkę i zamieszkał w jej domu

Zagubiony Bugs "miał w oczach coś takiego", że zauroczył strażniczkę i zamieszkał w jej domu

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W jednym z dużych sklepów w Piasecznie mężczyzna wziął z półki różne rodzaje cukierków. Przy kasie samoobsługowej słodkości zważył jako... marchewkę. I choć kwota, na którą 32-latek oszukał sklep, jest niewielka, kara za przestępstwo może być znacznie dotkliwsza. Mężczyźnie grozi nawet do ośmiu lat pozbawienia wolności.

Cukierki zważył jako marchewkę. Grozi mu nawet osiem lat więzienia

Cukierki zważył jako marchewkę. Grozi mu nawet osiem lat więzienia

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Zabezpieczono monitoring, przesłuchano pierwszych świadków. Prokuratura prowadzi dochodzenie w sprawie zatrucia w jednej z podwarszawskich szkół. Ucierpiało tam 41 osób.

Zatrucie w podwarszawskiej szkole, kilkadziesiąt osób ucierpiało. Prokuratura o pierwszych ustaleniach śledztwa

Zatrucie w podwarszawskiej szkole, kilkadziesiąt osób ucierpiało. Prokuratura o pierwszych ustaleniach śledztwa

Źródło:
tvnwarszawa.pl