Multimedialny mapping 3D powrócił na fasadę Pałacu w Wilanowie. W związku z ogromną popularnością ostatniej imprezy, organizatorzy przygotowali kilka dodatkowych pokazów.
Feerie barw i świateł połączone z barokowymi dźwiękami, które były prezentowane na fasadzie pałacu, przyciągnęły na początku stycznia tłumy warszawiaków. Dlatego dyrekcja wilanowskiego muzeum, postanowiła pójść za ciosem. Nie będzie wprawdzie powtórki z całego festiwalu światła, ale zobaczyć można jego najistotniejszą część, czyli mapping.
Mapping na Pałacu w Wilanowie
Osiem dodatkowych pokazów
- Zainteresowanie było bardzo duże. Chcemy, żeby jak najwięcej osób mogło zobaczyć tę atrakcję. Dlatego postanowiliśmy pokazać mapping jeszcze raz w najbliższy weekend - mówiła Jagoda Kruszewska z działu komunikacji Muzeum Pałacu Króla Jana III w Wilanowie.
W sobotę odbyły się cztery pokazy. Kolejne cztery zaplanowano na niedzielę. Będzie je można oglądać o godz. 17.30, 18.30, 19.30 i 20.30.
Jak informowała reporterka TVN 24 Ewa Paluszkiewicz, sobotnie mappingi oglądało po kilkaset osób.
Jak dojechać?
Zarząd Transportu Miejskiego uruchomi dodatkowe kursy linii 519 w godzinach 16-22 na trasie DW. CENTRALNY - WILANÓW. Częstotliwość kursowania na tym odcinku wyniesie co ok. 8 min.
Kolejne pokazy zaplanowano na 14 lutego i 15 marca (zakończenie innej atrakcji - Labiryntu Światła). Wszystkie będą darmowe.
Tłok i przepychanki
Na początku stycznia w Wilanowie zorganizowano trwający trzy dni festiwal światła. Jak podały władze dzielnicy, przyciągnął on aż 200 tysięcy osób.
Duża frekwencja była niestety przyczyną kłopotów dla organizatora. Brama wejściowa okazała się "wąskim gardłem", przez które nie mogli przecisnąć się wszyscy chętni. Po sobotnim pokazie ludzie w tym samym czasie próbowali wyjść i wejść na teren pałacu.
Panował chaos. Ludzie tracili nerwy i zaczynali na siebie pokrzykiwać, przepychać się. Pokonanie 40 metrów zajmowało kilkanaście minut.
Sobotnie pokazy
Mapping na Pałacu w Wilanowie
ran/b
Tłumy w Wilanowie