Seria potrąceń pieszych

Zakorkowana stolica
Źródło: Lech Marcinczak / tvnwarszawa.pl
W piątek po południu kierowcy utknęli w ogromnych korkach. Większa niż zwykle liczba wypadków, kolizji oraz deszczowa pogoda utrudniały ruch na stołecznych ulicach. Wieczorem doszło do serii potrąceń pieszych, jedno z nich skończyło się tragicznie, śmiercią 60-latki.

Jeszcze po 19.00 stołeczna policja informowała, że utrudnienia są znaczne. Po 20.00 Lech Marcinczak, reporter tvnwarszawa.pl podał, że korki zmalały i przez Warszawę można już przejechać bez większych problemów.

Ok. godz. 21 doszło do potrącenia mężczyzny na ulicy Deotymy, na wysokości numeru 54. – Stało się to na przejściu dla pieszych bez sygnalizacji. Mężczyzną zajęło się pogotowie – relacjonuje Lech Marcinczak, reporter tvnwarszawa.pl.

I dodaje, że nie ma utrudnień w ruchu.

Potrącenie przy ulicy Deotymy

11 potrąceń

Wcześniej, tylko w ciągu dwóch godzin, doszło do 11 potrąceń pieszych. Jedno z nich okazało się tragiczne w skutkach.

- Na skrzyżowaniu Królowej Bony i Orłów Piastowskich ford śmiertelnie potrącił ok. 60-letnią kobietę. Przechodziła przez przejście dla pieszych bez sygnalizacji - przekazał po 18.00 Piotr Świstak ze stołecznej komendy. - Kierowca auta był trzeźwy. Policja bada okoliczności zdarzenia - dodał.

Informację o tragicznym zdarzeniu dostaliśmy także na warszawa@tvn.pl.

- W takie dni jak ostatnio po zmroku piesi są praktycznie niewidoczni dla kierowców. Niestety, ani jedni, ani drudzy nie zachowują należytej ostrożności. Druga sprawa to oświetlenie ulic - przejścia dla pieszych są niedoświetlone, a pieszy wygląda jak poruszająca się czarna plama... Oby takich wypadków mniej było - napisała w mailu Małgorzata.

Wylotówki w korku

Warszawskie ulice były zakorkowane od popołudnia.

- Jest zwiększony ruch, m.in. przez wyjazdy świąteczne i weekendowe - informowała po 17.00 policja. I ostrzegała: wszystkie wylotówki się korkują. Kierowcy stoją też w Al. Jerozolimskich. - Nie pomaga nawet kierowanie ruchem przez policję - twierdził Piotr Świstak.

Ostrzegał, że podróży nie sprzyjają też warunki pogodowe.

- Jest o wiele więcej zdarzeń drogowych niż zazwyczaj - zaznaczył Świstak.

Utrudnienia w ruchu tramwajów

W piątek po południu utrudnienia odczuli też pasażerowie tramwajów.

Jak pisaliśmy, przed 17.00 po wypadku na Grójeckiej nie jeździły w obu kierunkach.

Przed. 18.00 na pół godziny został wstrzymany był ruch na ulicy Wołoskiej (na wys. przystanku Szpital MSWiA) w kier. Służewca. Karetka przyjechała po jednego z pasażerów.

Wcześniej doszło do zderzeń na Górczewskiej, Trasie Łazienkowskiej czy Siekierkowskiej.

Wypadek na Grójeckiej

Wypadek na estakadzie

Kolizja na Górczewskiej

ran/lulu

Czytaj także: