- Przed południem udało się uruchomić przepompownię, ale i tak wciąż drogi przypominają bardziej jezioro – opowiadała Marta Klos, reporterka TVN 24. Wiele samochodów zostało zalanych. Część kierowców zgubiła tablice rejestracyjne.
Na ul. Geodetów woda zalała okoliczne podwórka, piwnice i mieszkania. W miejscowości Dębe Wielkie przez ponad pięć godzin była zamknięta droga krajowa nr 2.
Do podtopień doszło również w Piasecznie. - Zapraszam w imieniu mieszkańców osiedla przy ul. Energetycznej 9 w Piasecznie na przegląd pozalewanych garaży. W tym miesiącu już drugi raz - denerwował się internauta Tomasz.
Zalane drogi, jezioro na Płaskowickiej
fot. Tadek/Grzegorz/Kontakt 24 ; film TVN 24
Po raz kolejny w kilku miejscach wylał Potok Służewiecki. Zalany był także parking przy centrum handlowym u zbiegu ul. Puławskiej i Płaskowickiej.
- Przy każdym deszczu zalewane jest skrzyżowanie ulic Sasanki ze Żwirki i Wigury. Po każdym deszczu na jezdni robi się jezioro, a dziś rano jest zalane prawie całe skrzyżowanie - pisał na warszawa@tvn.pl Mateusz.
Zalana była również jezdnia na ulicy Puławskiej, na wysokości ul. Bogatki. Internauci informowali również o ogromnych kałużach na Trakcie Lubelskim, ul. Zwoleńskiej i Bronowskiej w Wawrze.
Błyski, grzmoty i deszcz
W nocy z czwartku na piątek błyskawice rozświetlały niebo m.in. nad Śródmieściem, Pragą i Białołęką. Strefa burz, która przechodziła nad centralną częścią kraju, była bardzo szeroka. Miała około 150 kilometrów i rozciągałą się w pasie od Łodzi do Warszawy.
Zjawiska pogodowe przysporzyły pracy straży pożarnej. Na szczęscie nie było większych zniszczeń po burzy. Strażacy odebrali nad ranem jedno zgłoszenie o drzewie przewróconym na ulicę Zgrupowania Kampinos.
Zalana ulica w Józefosławiu fot. TVN 24
Jeśli chcesz nas zainteresować jakimś tematem, pisz na warszawa@tvn.pl. Możesz też opublikować swoją informację bezpośrednio w portalach tvnwarszawa.pl lub Kontakt 24.
par