Kierowca taksówki jechał pijany. Przez cztery lata nie pojeździ wcale

Zderzenie na placu Unii Lubelskiej
Zderzenie na placu Unii Lubelskiej
Źródło: Andrzej Rejnson/tvnwarszawa.pl
Kierowca taksówki, który pod wpływem alkoholu spowodował trzy kolizje, usłyszał zarzuty. Jak informuje policja, 62-letni Zbigniew Ś. przyznał się do wszystkiego i dobrowolnie poddał się karze.

Kolizję opisywaliśmy w sobotę. Nietrzeźwy kierowca skody najpierw uderzył w dwa samochody w alei Szucha, potem odjechał i zderzył się z mercedesem na placu Unii Lubelskiej. A na koniec wylądował na słupie.

Jak poinformowała policja, 62-latek miał prawie dwa promile alkoholu we krwi. Został zabrany do szpitala z powodu urazu głowy.

We wtorek stołeczna policja poinformowała, że mężczyzna usłyszał usłyszał zarzuty kierowania autem w stanie nietrzeźwości.

Musi zaakceptować sąd

"Przyznając się do stawianych mu zarzutów, poddał się dobrowolnie karze 4 tysięcy grzywny. Dostał zakaz prowadzenia pojazdów na cztery lata. Będzie musiał także wpłacić 5 tysięcy złotych na rzecz Fundacji Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej" - czytamy na stronie Komendy Stołecznej Policji.

Propozycję kary będzie musiał jeszcze zaakceptować sąd.

Na tvnwarszawa.pl pisaliśmy też o policyjnym pościgu za innym pijanym kierowcą:

Nocny pościg na Pradze Południe

Źródło: ksp
Są zarzuty za pościg kradzionym autem
Są zarzuty za pościg kradzionym autem
Teraz oglądasz
Nocny pościg na Pradze Południe
Nocny pościg na Pradze Południe
Teraz oglądasz
Rzecznik policji: kierowca był już notowany
Rzecznik policji: kierowca był już notowany
Teraz oglądasz
"Kierowca miał podwójny powód by uciekać"
"Kierowca miał podwójny powód by uciekać"
Teraz oglądasz
Rozbity mercedes jest już w polcyjnym laboratorium
Rozbity mercedes jest już w polcyjnym laboratorium
Teraz oglądasz

Nocny pościg na Pradze Południe

md/pm

Czytaj także: