Dworzec Warszawsko-Wiedeński to obecny dworzec Warszawa-Śródmieście. To tam 105 lat temu przybył Józef Piłsudski i udał się na spotkanie z Radą Regencyjną. Świadkami odzyskania przez Polskę niepodległości było jeszcze kilka innych punktów na mapie Warszawy. Niektóre istnieją do dziś, inne zniknęły lub całkowicie się zmieniły.
10 listopada 1918 roku o godzinie 7.00 na Dworzec Warszawsko-Wiedeński przybył zwolniony z twierdzy w Magdeburgu Józef Piłsudski. Miał przyjechać w południe, wtedy planowano jego uroczyste powitanie. Jednak pociąg dotarł o 7.00 rano – dlatego witała go tylko kilkuosobowa grupka. Byli w niej m.in. książę Zdzisław Lubomirski reprezentujący Radę Regencyjną oraz prezydent Warszawy Piotr Drzewiecki.
Dworzec, na który przybył Piłsudski, rok później, w 1919 roku został przemianowany na Dworzec Główny. Przed II wojną światową rozpoczęto jego rozbudowę, powstał monumentalny gmach z elementami art déco. Budynek miał być wizytówką nie tylko stolicy, ale i całego kraju. Niestety przed ukończeniem inwestycji został zaprószony ogień na budowie i znaczna jego część spłonęła. A po upadku powstania warszawskiego został zburzony przez hitlerowców. Na jego gruzach utworzono obecny dworzec Warszawa-Śródmieście, który jest wykorzystywany przez linie SKM oraz pociągi podmiejskie.
Śniadanie w Białym Pałacyku na Frascati
Prosto z dworca Piłsudski pojechał samochodem na Frascati – na śniadanie i rozmowy z księciem regentem Zdzisławem Lubomirskim. Panowie udali się do Białego Pałacyku, gdzie mieszkał książę.
Piłsudski otrzymał w tamtym czasie propozycję objęcia stanowiska naczelnego dowódcy wojskowego od socjalistycznego tymczasowego rządu Ignacego Daszyńskiego, który powstał w Lublinie oraz propozycję objęcia teki ministra spraw wojskowych w endeckim rządzie Józefa Świeżyńskiego, który chciała utworzyć Rada Regencyjna. Obie komendant odrzucił. Ustalono, że zostanie wodzem naczelnym na mocy postanowienia Rady Regencyjnej.
Biały Pałacyk został zaprojektowany przez Szymona Bogumiła Zuga w XVIII wieku i powstał w otoczeniu ogrodów, które później zostały przekształcone w park zwany "Frascati". Pałacyk ucierpiał podczas II wojny światowej, został odbudowany, dzisiaj znajduje się tutaj Muzeum Ziemi PAN.
Spotkanie z Radą Regencyjną w Pałacu Arcybiskupim
W Pałacu Arcybiskupim urzędowała Rada Regencyjna. To właśnie tu - 10 listopada 1918 toku o godzinie 16.00 - doszło do pierwszego spotkania Piłsudskiego ze wszystkimi członkami rady.
Pałac Arcybiskupi znany również jako Pałac Borchów został wzniesiony w XVIII wieku. Przez lata zmieniał właścicieli i funkcje. Znajdowały się w nim m.in. hotele, restauracje czy Instytut Aleksandryjskiego Wychowania Panien. Od 1843 roku do dziś pełni funkcję siedziby arcybiskupa warszawskiego.
Najważniejsze jednak spotkanie Rady Regencyjnej z Józefem Piłsudskim odbyło się w mieszkaniu chorego ponoć regenta Józefa Ostrowskiego – 11 listopada między godziną 17.00 a 22.00. Wtedy to Rada przekazała całość władzy Naczelnemu Wodzowi Wojsk Polskich Józefowi Piłsudskiemu.
Potyczki z niemiecką obsadą cytadeli przy Dworcu Kowelskiego
Równocześnie w Warszawie w tamtych dniach nie było wcale spokojnie. Rozbrajano Niemców i co chwila wybuchały strzelaniny. Prasa odnotowała potyczki z niemiecką obsadą cytadeli w rejonie Dworca Kowelskiego. Budynek ten został zniszczony w 1915 roku, podczas wycofywania się Rosjan z Warszawy.
Po I wojnie wybudowano na jego miejscu Dworzec Gdański. Obecnie odjeżdżają z niego pociągi SKM do Legionowa i nad Zalew Zegrzyński, pociągi Kolei Mazowieckich, a także, podczas prac remontowych na linii średnicowej, wiele pociągów dalekobieżnych.
Ulica Chłodna była świadkiem wielu ważnych wydarzeń
Jednocześnie na ulicach stolicy Polski trwały manifestacje bolszewickie. 9 listopada wybuchła rewolucja w Berlinie i polscy komuniści liczyli, że uda się to także w Warszawie. Prasa opisywała liczne incydenty. Ostrzelanie z dorożki na rogu Marszałkowskiej i Królewskiej 20-osobowego oddziału żołnierzy polskich. Kilkudziesięcioosobowa manifestacja z czerwonymi sztandarami na ulicy Chłodnej, która rozproszyła tłum idący na mszę.
Przez lata ulica Chłodna była świadkiem wielu ważnych wydarzeń. Przez nią przejechał w 1830 roku Fryderyk Chopin opuszczając miasto i udając się w podróż po Europie. Tutaj powstawały budynki tak wybitnych architektów jak Antonio Corazzi czy Henryk Marconi. W czasie II wojny światowej ulica ta stanowiła granicę pomiędzy małym a dużym gettem i przechodził przez nią drewniany most łączący dwie jego części. W jego miejscu powstał w 2011 roku pomnik "Kładka Pamięci". Na fragmencie ulicy został zachowany przedwojenny bruk z torami tramwajowymi.
"Niebotyk" przy ulicy Stanisława Moniuszki
Ważnych budynków nie brakowało przy prestiżowej ulicy Stanisława Moniuszki. Znajdowała się tam filharmonia, czy najelegantsza w mieście restauracja Adria. To właśnie w niej spotykały się ówczesne elity polityczne i artystyczne. Wznosił się tam również Bank Pierwszego Warszawskiego Towarzystwa Wzajemnego Kredytu, który odbudowany po wojnie stał się siedzibą Warszawskiego Ośrodka Telewizyjnego.
Na sąsiadującej z bankiem działce działał pensjonat, a raczej "pokoje umeblowane". Budowla bowiem liczyła sobie siedem pięter i była jednym z warszawskich "niebotyków", jak wówczas określano wysokościowce. Na dole mieściły się sklepy, a na wyższych piętrach pensjonat, w którym od 10 do 13 listopada zatrzymał się Piłsudski. Z jego balkonu pozdrawiał wiwatujących mieszkańców Warszawy.
Tutaj przez te trzy dni odbywały się zakulisowe rozmowy dotyczące przyszłości kraju. W efekcie lubelski rząd Daszyńskiego się rozwiązał. A 14 listopada Rada uznając zdolność Józefa Piłsudskiego do utworzenia rządu podjęła decyzję o samorozwiązaniu i przekazaniu całej władzy Naczelnikowi Państwa.
Źródło: tvnwarszawa.pl