Kierowca autokaru przewożącego dzieci wjechał na przejazd kolejowy, slalomem omijając zamknięte szlabany. W sieci pojawiło się nagranie niebezpiecznej sytuacji, do której miało dojść w czwartek pod Mińskiem Mazowieckim. Sprawę bada już policja.
Nagranie udostępnione w serwisie YouTube miało powstać w czwartek przed godziną 14. W opisie zamieszczono informację, że sytuację zarejestrowano w miejscowości Wrzosów w powiecie mińskim, ale przedstawia ono przejazd na ulicy Żwirowej w pobliskiej miejscowości Chrośla. Tę lokalizację potwierdziła w rozmowie z tvnwarszawa.pl mińska policja oraz PKP Polskie Linie Kolejowe.
Na filmie widzimy, jak kierowca autokaru wiozącego dzieci wjeżdża na przejazd, gdy są już na nim zamknięte półzapory. W tle słychać też charakterystyczny sygnał ostrzegający przed zbliżającym się pociągiem. Zanim udaje mu się całkiem zjechać z torowiska, mija ponad 20 sekund.
Szlabany opuszczone, kierowca jedzie dalej
- Wczoraj około godziny 13.30 na przejeździe kolejowo-drogowym na linii Warszawa - Terespol w miejscowości Chrośla autobus, pomimo opuszczonych rogatek i włączonej sygnalizacji świetlnej i dźwiękowej, przejechał przez przejazd kolejowo-drogowy. Kierowca autobusu objechał zamknięte rogatki. Urządzenia na przejeździe działały prawidłowo. Były zamknięte - zaznacza Mirosław Siemieniec, rzecznik PKP Polskich Linii Kolejowych.
Jak dodaje, nagranie dotarło do kolejarzy dzięki formularzowi kontaktowemu uruchomionemu w ramach kampanii Bezpieczny Przejazd.
Sprawą zajmuje się już policja. - Dziś rano otrzymaliśmy mailowo formalne zawiadomienie od PKP. Prowadzimy już czynności zmierzające do ustalenia kierowcy autokaru - mówi nam Marcin Zagórski z Komendy Powiatowej Policji w Mińsku Mazowieckim.
Chwilę później na torach pojawił się pociąg
"Przejazd był zamknięty przez parę minut, ponieważ jechały dwa pociągi z dwóch kierunków - osobowy z Mińska Mazowieckiego oraz towarowy z Miłosnej" - pisze osoba udostępniająca nagranie w sieci.
W opisie nagrania wskazano, że minutę później przejechały tamtędy dwa pociągi: pasażerski i towarowy.
Żółte naklejki przy przejazdach kolejowych
Kolejarze przypominają, że kierowcy, zaniepokojeni dłuższym niż oczekiwany czasem zamknięcia przejazdu bądź inną niebezpieczną sytuacją na przejeździe, mogą skontaktować się telefonicznie z PKP PLK. Informacje o numerach telefonów są podane na żółtych naklejkach umieszczonych na wszystkich przejazdach.
- Naklejki znajdują się na napędach rogatek lub na krzyżach świętego Andrzeja od strony torów. Są na nich trzy ważne numery: indywidualny numer identyfikacyjny przejazdu (numer skrzyżowania), który precyzyjnie określa położenie przejazdu, numer alarmowy 112, który należy wybrać, gdy zagrożone jest życie i zdrowie oraz numer do służb technicznych PLK, na który można zgłaszać nieprawidłowości i awarie na przejazdach, które nie zagrażają bezpośrednio życiu - wyjaśnia Mirosław Siemieniec.
Apeluje też, by z numeru 112 korzystać, gdy zagrożone jest życie, gdy może dojść do wypadku - na przykład, gdy samochód został unieruchomiony między rogatkami, w przypadku zdarzenia na przejeździe lub dostrzeżenia przeszkody na torach.
Źródło: tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: MM / YouTube