We mszy odprawionej w Wielki Czwartek w archikatedrze warszawskiej św. Jana Chrzciciela wzięło udział około 400 księży z archidiecezji i wszyscy biskupi warszawscy.W homilii kard. Nycz podkreślił, że Wielki Czwartek jest dniem dziękczynienia za Eucharystię i kapłaństwo. - Te sakramenty zostały ustanowione nie tylko w ten sam dzień, ale (...) są bardzo istotnie związane, bo kapłaństwo zostało ustanowione dla Eucharystii - mówił do kapłanów metropolita warszawski.Podkreślił jednocześnie, że kapłaństwo zobowiązuje do tego, by stale mieć świadomość tego, "czego doświadczamy, kogo dotykamy, sprawując Eucharystię".- Bóg uczynił nas pośrednikami i tymi, których posłał nie po to, żeby im służono, ale Bóg posyła kapłanów po to, żeby służyć ludowi Bożemu, służyć Eucharystii, służyć słowu Bożemu, służyć w każdym miejscu swojego życia, a nie tylko wtedy, kiedy stajemy przy ołtarzu, na ambonie, w katechezie, ale całym swoim życiem, niepodzielonym na życie kapłańskie i na życie prywatne - podkreślił kardynał.
"Kapłanem się jest"
Homilię wygłosił również arcybiskup warszawsko-praski Henryk Hoser w katedrze św. Floriana. Skierował ją do księży, którzy co roku w Wielki Czwartek odnawiają przyrzeczenia kapłańskie podczas porannej mszy Krzyżma, przypomniał, że "wszystkie sakramenty (...) podporządkowane Eucharystii, są sakramentami Chrystusa", przez Niego osobiście ustanowionymi. Podkreślił, że sakramenty działają "za pośrednictwem Kościoła i dla Kościoła".
- Kościół jest zbudowany na szkielecie sakramentów. (...) Kapłaństwo urzędowe jest przede wszystkim po to, żeby kapłani byli szafarzami sakramentów - powiedział.
Zdaniem arcybiskupa, podstawowym elementem świadomości kapłana powinno być to, że po święceniach działa w imieniu Chrystusa i w Jego osobie - "in persona Christi", dlatego kapłan powinien być "czytelnym znakiem obecności Jezusa wśród swojego ludu". - Jeżeli ta świadomość nam, kapłanom, umknie, wówczas jesteśmy tylko aktorami - podkreślił.
- Kapłanem się jest, a nie wykonuje się tylko kapłaństwo, tak jak wykonuje się jakikolwiek zawód - powiedział abp Hoser i dodał, że wszelkie odstępstwa od podstawowej misji księdza, czyli prowadzenia ludzi do Boga, stają się jednocześnie przyczyną upadku wielu wiernych.Powiedział, że "dramat" przeżywają te parafie - dziś, jak zaznaczył, często tak się dzieje w Europie zachodniej - w których nie ma kapłana, co dla wiernych oznacza brak możliwości odprawiania Eucharystii. - Te parafie umierają. Wierni nie są karmieni, ani Słowem Bożym, ani Eucharystią, innymi sakramentami. Zanikła na przykład spowiedź indywidualna - stwierdził.
Masowa spowiedź i nawrócenie
W kontekście spowiedzi wspomniał o swojej niedawnej misji w Medjugorie - miejscu domniemanych objawień maryjnych w Bośni i Hercegowinie - gdzie na polecenie papieża miał rozpoznać sytuację duszpasterską tego miejsca kultu.
Abp Hoser powiedział, że w Medjugorie ludzie masowo przystępują do spowiedzi - ustawiają się w kolejkach do kilkudziesięciu konfesjonałów, żeby odbyć "spowiedź życia". Według hierarchy, często przyjeżdżają niewierzący, którzy tam przeżywają nawrócenie, płaczą po odejściu z konfesjonału i "radykalnie zmieniają życie".
Święto dwóch sakramentów
Wielki Czwartek to w kościele katolickim święto dwóch sakramentów: kapłaństwa i Eucharystii, ustanowionych przez Chrystusa podczas Ostatniej Wieczerzy, poprzedzającej jego śmierć na krzyżu i zmartwychwstanie. Przed południem tego dnia biskupi odprawiają w swoich katedrach msze Krzyżma z udziałem księży danej diecezji.
Wieczorem w każdym kościele jest celebrowana msza Wieczerzy Pańskiej, która upamiętnia Ostatnią Wieczerzę. Liturgia rozpoczyna Triduum Paschalne, upamiętniające wydarzenia związane z męka, śmiercią i zmartwychwstaniem Chrystusa.
PAP/md/ran/mś