Akcja służb na moście Gdańskim trwała około 9 godzin. Młody mężczyzna biegał z nożem po rurach ciepłowniczych pod torami kolejowymi, co spowodowało utrudnienia w ruchu pociągów. Te na swoje trasy wróciły po godzinie 18.30. Na moście zatrzymują się już tramwaje.
Zgłoszenie o mężczyźnie spacerującym po rurze wzdłuż mostu kolejowego dotarło do policji przed godziną 9.00.
- Znajdował się w miejscu, w którym nie powinna przebywać żadna osoba. Jego życie mogło być zagrożone, dlatego od razu do akcji włączyli się stołeczni policjanci. Został wstrzymany ruch pociągów, na moście nie zatrzymywały się tramwaje - tłumaczy Iwona Jurkiewicz ze stołecznej policji.
"Trudny dialog"
Na miejsce przyjechał policyjny negocjator.
- Dialog był niezwykle trudny, ponieważ mężczyzna niechętnie odpowiadał funkcjonariuszom i cały czas chodził po rurze, zachowując się przy tym bardzo agresywnie i nerwowo. Cały czas było zagrożone jego życie - wyjaśnia Jurkiewicz.
Akcja trwała do około godziny 18. - Na koniec przeniosła się na praski brzeg Wisły - podał Tomasz Zieliński, reporter tvnwarszawa.pl. Mężczyzna wpadł w ręce policji chwilę później. - Funkcjonariusze, wykorzystując moment nieuwagi, obezwładnili mężczyznę - uściśla Jurkiewicz.
Policja zaniosła go do karetki pogotowia. W jej asyście trafił do szpitala.
Antyterroryści ściągnęli wsparcie
Wcześniej Biuro Operacji Antyterrorystycznych poprosiło o pomoc straż pożarną, która ustawiła przy moście kontener oświetleniowy, dzięki któremu mężczyzna był widoczny mimo mroku. W pogotowiu była też grupa wysokościowa i nurkowa straży.
Dlaczego akcja trwała tyle godzin?
- Miejsce było trudno dostępne, więc ciężko było przeprowadzić skomplikowaną akcję. A najważniejsze dla policjantów było życie i zdrowie mężczyzny - poinformował Maciej Blachliński z KSP.
Policja: Miał nóż
Początkowo policja poinformowała, że mężczyzna, który chodzi po części kolejowej mostu, ma przy sobie nóż. Później funkcjonariusze mówili, że jest to błyszczący przedmiot, który przypomina nóż. - Pewność będziemy mieli wtedy, kiedy uda nam się mężczyznę bezpiecznie sprowadzić na ziemię - poinformowała Anna Kędzierzawska ze stołecznej policji.
Po godzinie 19.00 Blachliński z KSP potwierdził, że to był nóż.
Służby na razie nie podają, jakie były motywy działania mężczyzny.
Utrudnienia dla pasażerów pociągów i tramwajów
Jak informowały Koleje Mazowieckie, na żądanie policji wstrzymany został ruch pociągów na odcinku Warszawa Gdańska - Warszawa ZOO. Pociągi z kierunku Legionowa były kierowane linią średnicową (przez Warszawę Centralną lub przez Warszawę Śródmieście - w zależności od warunków technicznych). Pociągi z Warszawy Zachodniej w kierunku Legionowa kursowały linią średnicową, z pominięciem odcinka Warszawa Zachodnia - Warszawa ZOO.
Na linii pomiędzy dworcami Warszawa Gdańska i Zachodnia kursował pociąg wahadłowy.
Po godzinie 15.00 KM podały, że część pociągów z linii Warszawa - Działdowo będzie kończyć i rozpoczynać bieg na stacji Warszawa Praga i na przystanku Warszawa ZOO.
SKM linii S9 kursowały na trasie skróconej WIELISZEW - ... - WARSZAWA PRAGA - WARSZAWA ZOO.
Po godzinie 18.30 ZTM podał, że przywrócona została podstawowa organizacja ruchu pociągów.
Do godziny 20.00 ZTM i KM wprowadziły wzajemne honorowanie biletów w pociągach Szybkiej Kolei Miejskiej oraz Kolei Mazowieckich na odcinkach WARSZAWA WSCHODNIA-LEGIONOWO-WARSZAWA WSCHODNIA oraz WARSZAWA ZOO-LEGIONOWO-WARSZAWA ZOO.
Zarząd Transportu Miejskiego informował, że czasowo nie obowiązywały przystanki tramwajowe WYBRZEŻE HELSKIE. Składy ponownie zaczęły się na nich zatrzymywać po godzinie 18.00.
su, wp, PAP/ec/mz