Nie była to rutynowa kontrola. Policję o tym, że w tym dwuosobowym samochodzie może podróżować więcej osób powiadomił mężczyzna, który chce pozostać anonimowy. Funkcjonariusze smarta namierzyli w okolicach Ostrzykowizny na drodze numer 62. W bagażniku znaleźli skulonego chłopca.
Dziecko w ten sposób miało przejechać trasę z Warszawy do Włocławka (około 160 km).
Rodzice ośmiolatka tłumaczyli policjantom, że zdecydowali się przewozić syna w ten sposób, ponieważ nie mieli do dyspozycji innego pojazdu. Ukarani zostali mandatem.
tvn24.pl//AB/iga/k