Drogę przez mękę przeszli polscy piłkarze w drugim meczu eliminacji mistrzostw świata z Danią. Gdy na początku drugiej połowy Robert Lewandowski strzelił trzeciego gola, wydawało się, że biało-czerwoni łatwo wygrają. Niestety, na własne życzenie zafundowaliśmy sobie horror. Na szczęście z happy endem. Odetchnęliśmy, bo wygraliśmy 3:2.