Alkotest nie pozwolił na wyruszenie w trasę kierowcy autobusu linii 112. Jak przekazał rzecznik Miejskich Zakładów Autobusowych, mężczyzna miał rozpocząć drugą zmianę, jednak jego poprzednik zresetował autobus, przez co konieczne było badanie trzeźwości przed pracą. To - według MZA - wykazało pół promila alkoholu w wydychanym powietrzu.
Do zdarzenia doszło około godziny 15 na pętli autobusowej przy ulicy Połczyńskiej na Bemowie. - Kierowcy nie chciał zapalić autobus ze względu na alkoblokadę. Chodzi o linię 112 obsługiwaną przez Miejskie Zakłady Autobusowe. Na miejsce przyjechał nadzór ruchu komunikacji miejskiej, pracownicy MZA i policja - mówił przed godziną 16 reporter tvnwarszawa.pl Artur Węgrzynowicz.
Informację potwierdził nam rzecznik MZA Adam Stawicki. - Faktycznie, doszło do takiej sytuacji na krańcu linii 112 na Karolinie. Kierowca przyszedł na drugą zmianę do pracy, natomiast wszystkie procedury zadziałały prawidłowo, to znaczy jego poprzednik wyłączył silnik, zresetował autobus, więc temu drugiemu pojazd już nie ruszył. Na miejsce został wezwany nadzór ruchu, który potwierdził, że alkomat słusznie nie dopuścił go do ruchu. Nasze badanie wykazało pół promila alkoholu w wydychanym powietrzu - powiedział Stawicki.
Wskazał też, że procedury w takich sytuacjach są jasne: - W przypadku stwierdzenie takiej sytuacji następuje rozwiązanie umowy o pracę.
Źródło: tvnwarszawa.pl
Źródło zdjęcia głównego: Artur Węgrzynowicz / tvnwarszawa.pl