Znów dym na stacji metra, strażacy szukali jego źródła

Zadymienie na stacji Racławicka
Zadymienie na stacji metra Racławicka
Źródło: Klemens Leczkowski / tvnwarszawa.pl
Strażacy po raz kolejny interweniowali na stacji metra Racławicka, gdzie zauważono zadymienie. To tutaj we wtorek w nocy doszło pożaru, który spowodował utrudnienia w kursowaniu linii M1 i M2.
Kluczowe fakty:
  • Do pierwszego pożaru doszło we wtorek w nocy na podstacji energetycznej przy stacji Racławicka. Palił się tunel kablowy - wraz z przewodami. Uszkodzeniu uległy urządzenia związane z zasilaniem oraz sterowaniem ruchem pociągów, w tym światłowody.
  • Sytuacja spowodowała spore utrudnienia w metrze. We wtorek za M1 kursowała autobusowa komunikacja zastępcza, a pociągi M2 jeździły z mniejszą częstotliwością. Ratusz zwołał zespół zarządzania kryzysowego a służby pracują nad usunięciem awarii.
  • W środę w południe strażacy znowu interweniowali w tym samym miejscu. Okazało się, że w pomieszczeniach na poziomie -1 zauważono zadymienie.

- Działania prowadzimy tam od dwóch godzin. Pojawiło się zadymienie na poziomie -1, w tych pomieszczeniach, w których prowadziliśmy działania we wtorkową noc. W dalszym ciągu szukamy źródła zadymienia. Na miejsce zadysponowano sześć zastępów - przekazał nam po godzinie 14 kapitan Łukasz Zagdański ze stołecznej straży pożarnej. Strażak przyznał, że zadymienie jest niewielkie, ale mimo tego służby muszą je zlokalizować.

Po godzinie 17 strażacy przekazali, że zakończyli już swoje działania. - Źródła tego zadymienia nie udało się ustalić, ustało ono po przewietrzeniu. Na miejscu pozostała służba ratownicza Metra Warszawskiego, która będzie dozorować to miejsce podczas wykonywania prac naprawczych - przekazał nam później kapitan Zagdański.

Pożar, który zatrzymał metro

Przypomnijmy: na linii M1 trwają intensywne prace w celu przywrócenia normalnego ruchu po tym, jak w nocy z poniedziałku na wtorek doszło do pożaru przy stacji metra Racławicka. Palił się tunel kablowy wraz z przewodami. Trwa wymiana okablowania. Pociągi kursują obecnie w pętli nad odcinku Kabaty-Wilanowska oraz na trasie Centrum-Młociny i Młociny-Świętokrzyska. Z ruchu wyłączone są stacje: Politechnika, Pole Mokotowskie, Racławicka, Wierzbno.

We wtorek awaria spowodowała spore utrudnienia na obu liniach metra. Na trasie M1 kursowała autobusowa komunikacja zastępcza. Pociągi M2 jeździły z mniejszą częstotliwością.

Ratusz przekazał, że służby w ustaleniach przyczyn pożaru biorą pod uwagę m.in. czynnik ludzki lub błąd techniczny. Dzięki pracom wczorajszym i nocnym, w środę pasażerowie mogą częściowo korzystać z pierwszej linii, natomiast druga linia działa już zupełnie bezproblemowo. Nie wiadomo jednak, kiedy z M1 będzie można korzystać w całości.

Czytaj także: