Wielka Brytania - UE

Wielka Brytania - UE

Juncker czeka na propozycje Johnsona. "Perspektywa braku porozumienia wciąż istnieje"

Porozumienie Unii Europejskiej z Wielką Brytanią wciąż jest możliwe - mówił w Parlamencie Europejskim szef Komisji Europejskiej Jean-Claude Juncker, zaznaczając że wciąż potrzeba propozycji dotyczących uniknięcia twardej granicy między Irlandią a Irlandią Północną. Juncker dodał, że na razie nie ma postępu w rozmowach. - Perspektywa braku porozumienia wciąż istnieje. Taka sytuacja nigdy nie będzie wyborem Unii Europejskiej - podkreślił.

Czy żałuje brexitu? David Cameron przerywa milczenie

Były brytyjski premier David Cameron, który w 2016 roku podjął decyzję o przeprowadzeniu referendum, w którym Brytyjczycy opowiedzieli się za opuszczeniem Unii Europejskiej, powiedział, że nie należy wykluczać kolejnego głosowania. Mogłoby przełamać obecny impas. Przyznał jednak, że nie żałuje swojej decyzji.

Johnson będzie rozmawiał z Junckerem. Lunch w "neutralnym" miejscu

Boris Johnson spotka się w poniedziałek w Luksemburgu z szefem Komisji Europejskiej Jeanem-Claudem Junckerem, aby rozmawiać o brexicie - przekazała Komisja Europejska. Będzie to ich pierwsze spotkanie, od kiedy Johnson został szefem rządu. Odbędzie się "w formie lunchu".

Spiker Izby Gmin przestrzega Borisa Johnsona

Parlament będzie "kreatywny" i obecne zasady nie powstrzymają go przed wymuszeniem na premierze Wielkiej Brytanii dostosowania się do ustawy, którą ostatnio przyjęto w Londynie w sprawie bezumownego brexitu - stwierdził w czwartek spiker brytyjskiej Izby Gmin John Bercow.

"Powinien być pan w Brukseli i negocjować"

Brexit powoduje frustrację nie tylko polityków, ale także zwykłych obywateli. Przekonał się o tym w czwartek Boris Johnson, zaatakowany na ulicy przez przechodnia. - Prowadzi pan grę! Cały kraj to wie - krzyczał rozzłoszczony mężczyzna do brytyjskiego premiera.

Izba Lordów przyjęła "ustawę o kapitulacji"

Brytyjska Izba Lordów przyjęła bez poprawek ustawę mającą na celu zablokowanie twardego brexitu, czyli wyjścia Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej bez umowy. Ma to zmusić premiera Borisa Johnsona do złożenia wniosku o przedłużenie procesu brexitu do stycznia 2020 roku, czego ten odmawia.

Johnson: opozycja się zmówiła i próbuje sprawić, byśmy utknęli w Unii Europejskiej

Brytyjskie ugrupowania opozycyjne uzgodniły w piątek, że odrzucą kolejny wniosek Borisa Johnsona o przyspieszone wybory w październiku. Według nich powinny one odbyć się w najwcześniej w listopadzie, co zmusiłby rząd do dalszego opóźnienia terminu brexitu. - Opozycja się zmówiła, próbując sprawić, byśmy utknęli w Unii Europejskiej - ocenił brytyjski premier.

Kolejny sąd odrzucił pozew przeciwko decyzji Johnsona

Wysoki Sąd Anglii i Walii odrzucił w piątek pozew przeciwko decyzji brytyjskiego rządu o zawieszeniu na pięć tygodni obrad parlamentu i rozpoczęciu nowej sesji parlamentarnej. Wcześniej podobną decyzję podjął także sąd w Szkocji.

Johnson bardzo nie chce opóźniać brexitu. "Wolałbym skonać w rowie"

Brytyjski premier Boris Johnson wykluczył w czwartek złożenie wniosku o opóźnienie wyjścia Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej. - Wolałbym skonać w rowie - stwierdził krótko, pytany o to w czwartek przez jedną z dziennikarek. Tego samego dnia spotkał się też z wiceprezydentem USA Mikiem Pence’em, z którym rozmawiał o umowie handlowej.

Historyczna porażka. Trzecie głosowanie przegrane

Brytyjska Izba Gmin odrzuciła w środę rządowy wniosek o rozpisanie przedterminowych wyborów parlamentarnych, sprzeciwiając się propozycji zgłoszonej przez premiera Borisa Johnsona. Za jej przyjęciem głosowało 298 posłów, znacznie poniżej wymaganego progu 434 głosów. Johnson stał się w efekcie pierwszym szefem brytyjskiego rządu w historii, który przegrał trzy pierwsze głosowania z rzędu.

Rozłam wśród torysów, opozycja przejęła kontrolę nad porządkiem obrad. Zwrot w sprawie brexitu

- Parlament jest o krok od zrujnowania jakiegokolwiek porozumienia, jakie moglibyśmy wypracować w Brukseli - stwierdził w czasie przeciągniętych do późnej nocy obrad parlamentu w Londynie premier Wielkiej Brytanii Boris Johnson. W ten sposób zareagował na przejęcie kontroli nad porządkiem obrad Izby Gmin przez większość na sali, która chce w środę zablokować możliwość wyjścia z Unii Europejskiej bez umowy. Johnson zapowiedział przyspieszone wybory.

"Odchodzimy bez żadnych ale". Johnson nie chce "miecza Damoklesa nad głowami"

Premier Wielkiej Brytanii Boris Johnson oświadczył, że w żadnym wypadku nie zwróci się do Unii Europejskiej o opóźnienie brexitu, pośrednio ostrzegając, że będzie zmuszony do rozpisania przedterminowych wyborów, jeśli nie będzie miał innego wyjścia - napisał Reuters. Premier jednocześnie zaznaczył, że jest przeciwnikiem takiego rozwiązania.

Rozmowy w sprawie brexitu wznowione, nowych propozycji brak

Jak wynika z informacji przekazanych przez Komisję Europejską, unijni i brytyjscy negocjatorzy wrócili do rozmów w sprawie brexitu. Nie wysunięto jednak na razie propozycji, które miałyby rozwiązać problematyczną kwestię granicy między Irlandią a Irlandią Północną.

Corbyn chce powstrzymać Johnsona. "Istnieją tylko dwa sposoby na zrealizowanie tego"

Opozycja podejmie próbę zablokowania opuszczenia Unii Europejskiej bez porozumienia za pomocą przegłosowania ustawy zapobiegającej takiemu rozwojowi wydarzeń - zapowiedział w czwartek lider brytyjskiej Partii Pracy Jeremy Corbyn. - Istnieją tylko dwa sposoby na zrealizowanie tego, co chcą zrobić. Jednym jest zmiana rządu, drugim zmiana prawa - stwierdził lider większości parlamentarnej w Izbie Gmin i eurosceptycznego skrzydła rządzącej Partii Konserwatywnej Jacob Rees-Mogg.