Pewna rodzina z przedmieść Melbourne w Australii miała dużo szczęścia. Jadła kolację, kiedy silny wiatr powalił drzewo na ich dom. Przeżyli, ale budynek nie nadawał się już do zamieszkania. Z nowo narodzonym synem musieli spędzić noc w samochodzie. Mnóstwo odbiorców po gwałtownych burzach w stanie Wiktoria nadal nie ma prądu.