Niekorzystne warunki pogodowe spowodowały, że 105 uczestników obozu harcerskiego w Szklarskiej Porębie (województwo dolnośląskie) zostało w środę wieczorem ewakuowanych do pobliskiej szkoły.
W środę po godzinie 19 dolnośląscy strażacy otrzymali informacje o niekorzystnych warunkach atmosferycznych w miejscu trwającego obozu harcerskiego. Namioty rozbite były w lesie, dlatego zadecydowano o prewencyjnej ewakuacji uczestników - poinformował Krzysztof Zakrzewski, oficer prasowy Komendanta PSP w Jeleniej Górze.
Ewakuacja obozu
Jak przekazał dyżurny komendy miejskiej straży pożarnej w Jeleniej Górze, ewakuacja 105 dzieci z obozu harcerskiego polegała na bezpiecznym sprowadzeniu ich do pobliskiej szkoły numer 1 w Szklarskiej Porębie. Obóz był oddalony o kilometr od tego miejsca.
- Podjęto taką decyzję z powodu warunków pogodowych - silnego wiatru i opadów deszczu oraz ostrzeżenia meteorologicznego - powiedział dyżurny strażak. Dodał, że strażacy zabezpieczyli całą trasę, pomogli w zabraniu rzeczy z obozu oraz namiotów, tak, aby nic nie porwał wiatr.
Podczas ewakuacji z powodu stresu musiała zostać udzielona pomoc medyczna trojgu dzieci - jedna z dziewczynek została zabrana do szpitala.
Po godzinie 22.30 w środę działania straży zakończyły się, a jednostki wróciły do bazy.
Źródło: TVN24, PAP
Źródło zdjęcia głównego: GoogleMaps