Balon konspiracji spod znaku QAnon rósł, rósł, aż pękł jak kiepskie zabezpieczenie Kapitolu. Dezinformacja, która zalewała media społecznościowe, doprowadziła do rewolucji - spiskowy świat zwolenników Donalda Trumpa jest gwałtownie usuwany z sieci. Ale czy historia Q uderzy w końcu w same platformy, czy tylko utrwali ich potęgę? Dla tvn24.pl pisze Anna Gielewska, dziennikarka, ekspertka w tematyce zorganizowanej dezinformacji i propagandy w sieci.