Turcja

Turcja

Partia Erdogana pod ścianą. "Koalicje nie trwają długo"

W Turcji po niedzielnych wyborach parlamentarnych rządząca Partia Sprawiedliwości i Rozwoju (AKP) rozważa możliwe scenariusze koalicji. Lider AKP, premier Ahmet Davutoglu ostrzegł kierownictwo partii, że do przedterminowych wyborów może dojść "wkrótce".

"Ci, którzy marzą o chaosie w Turcji, będą rozczarowani"

- Wszyscy powinni odłożyć na bok swoje ego, a rząd koalicyjny powinien zostać sformowany tak szybko, jak to możliwe - oświadczył prezydent Recep Tayyip Erdogan. Szef państwa przerwał swoje niemal czterodniowe milczenie po wyborach i wystąpił publicznie w Ankarze.

Turcy się śmieją, uruchomili zegar. Erdogan zaniemówił po wyborach

Zwykle w ciągu dnia telewizje i rozgłośnie radiowe serwują Turkom przemówienia ich prezydenta trzy razy dziennie. Po niedzielnych wyborach, w których partia Recepa Tayyipa Erdogana po raz pierwszy od ponad dekady nie zdobyła parlamentarnej większości bezwzględnej, głowa państwa milczy. W mediach społecznościowych Turcy przesyłają sobie zegar, który "na żywo" odlicza czas od momentu, kiedy po raz ostatni Erdogan pojawił się w mediach z nowym przemówieniem.

Demokracja po turecku. Obserwatorzy pod lufami karabinów

Szwedzcy obserwatorzy biorący udział w wyborach w Turcji donoszą o poważnych naruszeniach zasad demokratycznych. Szwedzi mieli zostać wyrzuceni z dwóch komisji przez żołnierzy, których zgodnie z prawem nie powinno tam być, gdy zwrócili uwagę na fałszerstwa.

Koniec pewnej epoki w Turcji. Problem AKP, koniec marzeń Erdogana

Wybory dowiodły ponownie, że AKP to kręgosłup tego kraju i jest oczywistym zwycięzcą - powiedział w niedzielę wieczorem premier Turcji Ahmet Davutoglu. Rządząca Partia Sprawiedliwości i Rozwoju (AKP) zwyciężyła w wyborach parlamentarnych, straciła jednak po ponad dekadzie większość absolutną.

Turcy oddali swoje głosy. Erdogan rekordowo słaby, historyczny sukces Kurdów

Rządzącą w Turcji Partia Sprawiedliwości i Rozwoju (AKP) znów została najsilniejszym ugrupowaniem w parlamencie, ale prawdopodobnie po raz pierwszy od 13 lat nie będzie mogła samodzielnie stworzyć rządu. To cios dla jej przywódcy i prezydenta Recepa Erdogana. Politycy AKP przyznają, że możliwy jest rząd mniejszościowy i przedterminowe wybory.

Prezydent Turcji do zachodnich mediów: jesteście prymitywami

Recep Tayyip Erdogan w sobotę podjął ostrą polemikę z zagranicznymi mediami. W przeddzień wyborów parlamentarnych nakazał brytyjskiemu "Guardianowi", by "nie przekraczał granic" oraz powiedział, że za amerykańskim dziennikiem "The New York Times" stoi "żydowski kapitał".

"Apel" do kotów, aby nie zakłócały wyborów

W Turcji weterynarze "zaapelowali" do kotów, by nie zakłóciły niedzielnych wyborów do parlamentu. To aluzja do zeszłorocznych wyborów lokalnych, kiedy to doszło do awarii prądu, a minister energetyki wyjaśnił, że winny był kot, który wszedł na transformator.

Ci, którzy się masturbują, "po śmierci będą mieli ręce w ciąży"

Niezwykle popularny w Turcji duchowny, który w swoim telewizyjnym programie na żywo tłumaczy obywatelom, jak żyć według zasad Koranu, wywołał burzę w mediach społecznościowych. Na wątpliwości jednego z widzów dzwoniącego z pytaniem o masturbację, stwierdził bowiem, że tego nawyku powinien się wyzbyć, bo "po śmierci jego ręce będą w ciąży".