Rząd Japonii zapewnił w poniedziałek, że robi wszystko, by uwolnić japońskich dziennikarzy, którzy dostali się w ręce bojowników powiązanych z Al-Kaidą w Syrii. W niedzielę w sieci pojawiło się zdjęcie, na którym najprawdopodobniej widać reportera pochodzącego z Tokio.