Choć Rosjanie się tym nie chwalą, to nie ma wątpliwości, że w Syrii działają ich siły specjalne. Komandosi specnazu GRU po cichu wspierają reżim Baszara el-Asada, choć według eksperta ds. rosyjskich sił specjalnych prof. Marka Galeottiego, nie uczestniczą wprost w walce. Wypełniają dwa inne ważne zadania.