- Wiemy, że czują się zagrożeni. Tak jak powinni - stwierdził rzecznik amerykańskich sił odpowiedzialnych za kampanię przeciw dżihadystom. Według niego, tak zwane Państwo Islamskie intensywnie przygotowuje się do odparcia spodziewanego szturmu na swoją „stolicę”. - Zauważyliśmy deklarację wprowadzenia stanu wyjątkowego w Ar-Rakkce, cokolwiek to znaczy - powiedział Amerykanin.