Premier Bułgarii Bojko Borisow zażądał we wtorek osobistych przeprosin od szefa serbskiej dyplomacji Ivicy Daczicia, czym zaognił trwający od kilku dni spór dyplomatyczny między Sofią a Belgradem, w którego tle jest polityka Unii Europejskiej wobec Kosowa.
Szef dyplomacji Serbii Ivica Daczić potępił w poniedziałek Kosowo i Albanię, które zbojkotowały regionalną konferencję w Sarajewie. Daczić zarzucił Prisztinie i Tiranie, że koordynują swą politykę zagraniczną, by ostatecznie stworzyć wspólne państwo.
Kosowo odmówiło wjazdu przedstawicielom serbskich władz z powodu "stałej propagandy dezinformacji" ze strony Belgradu - poinformowało MSZ w Prisztinie.
Prezydent Serbii Aleksandar Vuczić w piątkowym liście z życzeniami urodzinowymi dla prezydenta USA Donalda Trumpa zwrócił się do amerykańskiego przywódcy o wpłynięcie na Kosowo, aby kraj ten zniósł cła na towary produkowane w Serbii.
Tysiące kosowskich Albańczyków entuzjastycznie witało w środę byłego prezydenta USA Billa Clintona i sekretarz stanu w jego administracji Madeleine Albright, którzy przybyli do Prisztiny z okazji 20. rocznicy wkroczenia do Kosowa wojsk NATO.
Szef kosowskiej dyplomacji Behgjet Pacolli zapowiedział w czwartek, że premier Serbii Ana Brnabić nie zostanie wpuszczona do Kosowa z powodu wypowiedzi, którą Prisztina określiła jako rasistowską i wymierzoną w mieszkańców tego kraju.
Misja ONZ w Kosowie (UNMIK) poinformowała we wtorek po południu, że jeden z dwóch jej pracowników, Rosjanin zatrzymany wcześniej tego dnia przez kosowską policję podczas operacji przeciwko przestępczości zorganizowanej, został uwolniony. Domagała się tego Moskwa.
Z okazji Dnia Zwycięstwa nad hitlerowskimi Niemcami w II wojnie światowej w Niszu, na południu Serbii, odbyła się w piątek defilada wojskowa pod hasłem "Obrony wolności". Stanowiła - jak pisze agencja AP - pokaz siły w czasie rosnących napięć z Kosowem.
Serbia nie zamierza wznawiać dialogu z Kosowem. W nocy z poniedziałku na wtorek, po zakończonej w poniedziałek w Berlinie konferencji poświęconej Bałkanom Zachodnim, wykluczył to serbski prezydent Aleksandar Vuczić.
W Rosji zmarła Mirjana Marković. Wdowa po byłym jugosłowiańskim przywódcy Slobodanie Miloszeviciu miała 76 lat. Serbskie media podały, że Marković ciężko chorowała i zmarła w szpitalu w Moskwie.
Tysiące osób protestowały w sobotę w stolicy Serbii, Belgradzie, przeciwko prezydentowi Aleksandarowi Vucziciowi. Władze skierowały do parlamentu policyjne oddziały prewencji, by, jak podano, zapobiec wdarciu się do budynku przedstawicieli opozycji.
Polska wraz z sąsiadami z regionu, należy do tych państw, które chciałyby szybkiego członkostwa krajów Bałkanów Zachodnich w Unii Europejskiej - powiedział szef MSZ Jacek Czaputowicz po piątkowych rozmowach ministrów spraw zagranicznych krajów procesu berlińskiego.
Były przywódca bośniackich Serbów Radovan Karadżić złożył w czwartek odwołanie od wyroku dożywocia za zbrodnie z czasów wojny w Bośni i Hercegowinie z lat 1992-1995 wydanego w procesie apelacyjnym przez trybunał ONZ w Hadze.
Prezydent Serbii Aleksandar Vuczić w 15. rocznicę antyserbskich zamieszek w Kosowie, oświadczył, że jego kraj będzie chronić swych rodaków w Kosowie, jeśli nie będą tego robić powołane do tego zadania siły NATO. W niedzielę w Belgradzie odbył się kolejny antyrządowy protest.
Tysiące ludzi demonstrowały w sobotę wieczorem na ulicach Belgradu przeciwko prezydentowi Aleksandarowi Vucziciowi i jego Serbskiej Partii Postępowej. Demonstranci żądali wolności mediów i uczciwych wyborów.
Prezydent Serbii Aleksandar Vuczić oświadczył w poniedziałek, że Serbia mogłaby uznać niepodległość Kosowa, ale oczekuje czegoś w zamian - poinformowała AFP, powołując się na włoską agencję ANSA.
Sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg poinformował we wtorek w Brukseli, że ministrowie obrony państw Sojuszu w tym tygodniu będą omawiać kwestię zaangażowania NATO w Kosowie. To efekt decyzji rządu tego kraju o utworzeniu własnej armii.
Hashim Thaci zapewnił w liście do prezydenta USA Donalda Trumpa, że jest gotów do osiągnięcia "ostatecznego porozumienia" z Serbią. Prezydent Kosowa twierdzi, że leży ono "w zasięgu ręki".
Tysiące ludzi przemaszerowały w sobotę ulicami Belgradu, protestując przeciwko prezydentowi Aleksandarowi Vucziciowi i jego Serbskiej Partii Postępowej (SNS). Żądano wolności mediów. To już ósma sobota z rzędu, kiedy w serbskiej stolicy odbywają się takie protesty - odnotowuje Reuters.