Władimir Putin powiedział we wtorek, że Rosja "ma informacje" na temat przygotowywanych "kolejnych prowokacji", w ramach których planowane ma być rozmieszczenie substancji chemicznych i "oskarżenie o to syryjskich władz". W zeszłym tygodniu w ataku chemicznych w Chan Szajchun w syryjskiej prowincji Idlib zginęło niemal sto osób. Zachód oskarża o atak wspierany przez Rosję reżim prezydenta Baszara el-Asada, a USA w reakcji ostrzelały bazę syryjskiego lotnictwa.