prognoza

prognoza

W poniedziałek jedynym słonecznym kurortem narciarskim będzie Zakopane, słupki rtęci spadną poniżej 0 st. C w tylko dwóch lokalizacjach, a warunki do szusowania mimo lekkiego deszczu mają być dobre.

- Wiosna już jest w Polsce. Nie kalendarzowa, nie astronomiczna, ale termiczna - powiedział na antenie TVN24 synoptyk Tomasz Wasilewski. Nadchodzący weekend z pewnością będzie, jak dotąd, najcieplejszym w tym roku. Temperatury osiągną nawet 20 st. C. Sprawdź pogodę na najbliższych 16 dni.

Niedziela będzie mokra w większości polskich województw, jednak nie zabraknie i przejasnień. Opady ominą jedynie krańce zachodnie. Na termometrach zobaczymy maksymalnie 9 st. Celsjusza w pasie od Szczecina po Zieloną Górę.

Pogoda nie będzie dawać się jakoś szczególnie we znaki kierowcom poruszającym się po drogach zachodu i północy. Zmotoryzowani ze wschodu natomiast w niedzielę powinni zachować szczególną ostrożność. Tam drogi będą śliskie od deszczu i deszczu ze śniegiem.

W niedzielę w polskich górach przeważą opady. Najczęściej będzie padać deszcz ze śniegiem, w niektórych miejscach poprószy śnieg. Narciarze będą jednak mogli liczyć na rozpogodzenia, zwłaszcza na zachodzie.

Amerykańscy meteorolodzy przewidują, że nadchodząca wiosna będzie w Stanach Zjednoczonych wyjątkowo ciepła, a przez to pełna ekstremalnych zjawisk pogodowych takich jak choćby tornada.

Po drogach Wybrzeża, Ziemi Łódzkiej i Śląska za sprawą opadów, nie będzie się jeździć specjalnie komfortowo. Na pozostałym obszarze kraju pogoda nie powinna sprawiać problemów kierowcom.

Piątek w wielu miejscach kraju upłynie pod znakiem niewielkich opadów - głównie śniegu z deszczem. Temperatura nie przekroczy 8 st. Celsjusza w Polsce północno-zachodniej. Meteopatom będzie zimno, ale pogoda raczej nie wpłynie na ich samopoczucie.

W czwartek pogoda będzie sprzyjać narciarzom w Beskidach, Tatrach i Bieszczadach. Na wielu trasach przybędzie świeżego śniegu, ale pokaże się też słońce. W Sudetach śniegowi będzie towarzyszyć deszcz, ale również na tamtejszych stokach utrzymają się dobre warunki.

W czwartek na alpejskich szlakach nie ma co liczyć na dużo słońca. Rozpogodzenia pojawią się tylko w niektórych ośrodkach francuskich i włoskich. Dominować będą opady śniegu i śniegu z deszczem.

W Dzień Kobiet na romantyczny spacer w słońcu będą mogli się wybrać tylko mieszkańcy wschodniej Polski. Na pozostałym obszarze kraju atmosferę tego szczególnego dnia zepsują opady i niskie temperatury. Z biegiem tygodnia nie przestanie padać, jednak temperatura będzie wzrastać - w niedzielę 11 marca sięgnie nawet 11 st. Celsjusza.