Wilgotne powietrze nad Polską spowoduje, że wszędzie może przelotnie pokropić. Na termometrach odnotujemy nawet 11 st. C, ale odczucie ciepła zniweluje silny wiatr - w porywach do 90-100 km/h.
Jeżeli planujecie podróż w w wigilijny dzień, jedźcie ostrożnie - pogoda będzie nieprzyjemna i niebezpieczna. Warto zdjąć nogę z gazu, aby bez problemów dotrzeć do rodziny na święta.
Wigilia zapowiada się mało zimowa, chociaż na Podkarpaciu i Lubelszczyźnie może poprószyć śnieg. W innych miejscach spodziewamy się opadów deszczu ze śniegiem, dzień będzie raczej pochmurny.
Mieszkańcy północno-wschodniej części kraju nie mają co liczyć na słońce. Cieszyć się nim będą jednak w pozostałych regionach, gdzie niebo się przejaśni. Nigdzie nie powinno padać.
Święta coraz bliżej, a śniegu jak nie było, tak nie ma. Według najnowszej prognozy białe płatki miejscami mogą się pojawić, niestety będzie im towarzyszył deszcz.
Pogoda w całym kraju nie dopisze. Parasole mogą okazać się niezbędne, ponieważ opady będą występować we wszystkich regionach Polski. Na termometrach zobaczymy od -2 do 6 st. C.
W najbliższych dniach opady deszczu i śniegu będą zanikać. W czwartek wszędzie zrobi się słonecznie. Zacznie jednak silniej wiać. Temperatura będzie bliska zeru, ale na ogół dodatnia.