Zarzut kandydata SPD na kanclerza pod adresem Angeli Merkel, że dokonała "zamachu na demokrację" spotkał się w poniedziałek z ostrą ripostą CDU i CSU. Sama Merkel nie zareagowała na zaczepkę Martina Schulza, a jej rzecznik zapewnił, że rząd pracuje dla demokracji.