- Wyborcy pokazali figę z makiem tym, którzy rządzili Francją przez ostatnie 5 lat. Naród francuski liczy, że kraj ruszy, więc wynik wyborów to wielkie wotum nieufności dla tradycyjnych struktur politycznych - powiedział w programie Rozmowa Poranka w TVN24 BiS Andrzej Byrt, dyplomata i były ambasador Polski. - Francja w latach po kryzysie stała w gospodarczym bezruchu. Odbiciem tego było m.in. wysokie bezrobocie - dodał.