Tajfun Goni będący najsilniejszym cyklonem tropikalnym, jaki w tym roku zszedł na ląd, zabił na Filipinach co najmniej 16 osób. Spowodował mnóstwo zniszczeń i strat materialnych, kilkadziesiąt tysięcy domów w poniedziałek pozostawało bez prądu. W kierunku archipelagu sunie następny niebezpieczny żywioł.
Co najmniej 10 osób zginęło w wyniku przejścia tajfunu Goni przez Filipiny. Żywioł jest określany jako najsilniejszy cyklon tropikalny, jaki w tym roku zszedł na ląd. Wywołał wiele zniszczeń, ewakuowało się kilkaset tysięcy osób. To jednak nie koniec groźnej pogody.
Filipiny przygotowują się na nadejście tajfunu, który może być najsilniejszym od siedmiu lat. Ewakuowanych zostało blisko milion osób. Porywy wiatru przekraczają 250 kilometrów na godzinę.
Ambasador Filipin w Brazylii Marichu Mauro odwołana w trybie natychmiastowym – poinformował szef filipińskiej dyplomacji Teodoro Locsin. Powodem jest znęcanie się dyplomatki nad pracującą w jej rezydencji kobietą.
Kilkunastu mieszkańców Filipin zaginęło po przejściu tajfunu Molave. Bardzo niebezpieczny żywioł przyniósł ze sobą silny wiatr oraz obfite opady. Konieczne były ewakuacje blisko 45 tysięcy osób.
Zaledwie kilka dni po tym, jak w Filipiny uderzył tajfun Saudel, na ląd w niedzielę zszedł kolejny. Molave, bo o niego chodzi, spowodował lokalne powodzie i osunięcia ziemi. Teraz, tak jak poprzedni, przesuwa się w kierunku Wietnamu i Kambodży.
Z danych prywatnego ośrodka badań społecznych Social Weather Stations (SWS) wynika, że blisko osiem milionów (co stanowi blisko jedną trzecią) filipińskich rodzin doświadczyło w ostatnim kwartale głodu.
Od wtorku w stolicy Filipin Manili oraz jej okolicach zostanie przywrócona ścisła kwarantanna w związku z rozwijającą się epidemią COVID-19. Rośnie też liczba infekcji w Indonezji.
Na Filipinach w ciągu doby wykryto ponad tysiąc nowych zakażeń koronawirusem. Najbardziej dotkniętym pandemią państwem w regionie Azji Południowo-Wschodniej pozostaje Indonezja.
Filipińska dziennikarka Maria Ressa i reporter Reynaldo Santos zostali uznani za winnych w precedensowej sprawie o cyberzniesławienie. Grozi im do sześciu lat więzienia.
Tajfun Vongfong uderzył w Filipiny. Towarzyszą mu porywy wiatru osiągające nawet prędkość do 190 kilometrów na godzinę. Władze ewakuują mieszkańców z terenów, gdzie zagrażają powodzie i osuwiska.
Powoli rozpoczyna się sezon tajfunów w zachodniej części Oceanu Spokojnego. W tym tygodniu utworzyła się pierwsza nazwana burza tropikalna. Vongfong, bo o niej mowa, zmierza w kierunku Filipin.
W ciągu ostatnich kilku tygodni zatoka przy Manili, stolicy Filipin, została przekształcona w największy na świecie parking dla statków wycieczkowych, z których żaden nie ma gości. Filipińscy pracownicy przechodzą na nich kwarantannę.