Filipiny

Filipiny

Dżihadyści twierdzą, że pokonali armię. Publikują nagranie z walk

Filipińska armia poniosła "całkowitą porażkę" przy próbie odbicia miasta Marawi - ogłosiło tak zwane Państwo Islamskie (IS). Armia zaprzeczyła tym twierdzeniom, nazywając je propagandą. Jednocześnie jednak przyznała, że w rękach dżihadystów znajduje się dużo większa część miasta, niż twierdzono wcześniej.

"Amerykanie nie walczą, a dostarczają techniczne wsparcie"

Amerykańskie siły specjalne włączyły się poprzez techniczne wsparcie do walk na południu Filipin z dżihadystamii z ugrupowania Maute, powiązanego z islamistyczną organizacją zbrojną Abu Sajaf - poinformowały w sobotę filipińskie źródła wojskowe.

"Tam rzeczywiście istniał większy plan". Islamiści chcieli podzielić kraj

Udaremniony został plan islamskich bojowników by zaprowadzić terror i przejąć całkowitą kontrolę nad 200-tysięcznym miastem Marawi - poinformowała w środę filipińska armia. Bojownicy, którzy według władz chcieli oderwać część terytorium Filipin, wciąż stawiają w mieście opór, oblężeni są jednak przez wojsko.

Atak na kasyno, 36 ofiar. Jedna osoba poszukiwana

Po ataku na kasyno w stolicy Filipin, Manili, policja poszukuje osoby mającej związek z wydarzeniami. W piątek na ranem w luksusowym hotelu zginęło co najmniej 36 osób, a ponad 70 zostało rannych. Zdaniem władz atak na hotel miał charakter rabunkowy: uzbrojony napastnik wdarł się do hotelowego kasyna, strzelił w sufit i podpalił stolik. Podczas ucieczki przed policją odebrał sobie życie w jednym z pomieszczeń hotelowych.

Krzyki i piski, ludzie rzucają się do ucieczki. Amatorskie nagranie z hotelu

Agencja Reutera dotarła do nagrania z ewakuacji, zarejestrowanego przez gościa hotelu Hotel Resorts World Manila. Widać na nim, jak ludzie uciekają z budynku, słychać krzyki i piski. Jak poinformował szef filipińskiej policji, napastnik z bronią wszedł do przyhotelowego kasyna i podpalił stoliki. Na miejsce ściągnięto antyterrorystów i ewakuowano hotel. Po kilku godzinach na miejscu znaleziono co najmniej 34 ciała.

Armia odbiła 90 procent Marawi. Szykują ostateczny szturm

Po ośmiu dniach walk z rebeliantami o miasto Marawi na południu Filipin armia oświadczyła, że odbiła 90 procent straconego terytorium. Informację przekazał rzecznik filipińskich sił zbrojnych Restituto Padilla, cytowany przez telewizję ABS-CBN.

Czarne sztandary, uliczne walki, setka ofiar. Filipiny w cieniu dżihadu

Co najmniej 105 osób zginęło w ciągu ostatnich kilku dni w mieście Marawi - informuje filipińska armia. Do miasta przed tygodniem wtargnęły setki uzbrojonych islamistów, po czym wybuchły zacięte walki uliczne. Wygląda na to, że tak zwane Państwo Islamskie (IS) stara się właśnie rozszerzyć swoją aktywność na Azję Południowo-Wschodnią.

Walki na południu Filipin. Agencje donoszą o zabitych cywilach

Islamscy rebelianci zabili 19 cywilów na południu Filipin – informuje agencja AFP, powołując się na źródła wojskowe. Niemiecka agencja dpa, powołując się na doniesienia filipińskiego Ministerstwa Obrony, podała, że w walkach wojsk z rebeliantami zginęło dotychczas około sto osób.

Prezydent ostrzega islamistów: będziecie z nami walczyć, zginiecie

Prezydent Rodrigo Duterte rozważa osobiste negocjowanie z rebeliantami wiernymi tak zwanemu Państwu Islamskiemu, którzy działają na południu Filipin - podała agencja Reutera. Duterte, który z powodu starć między islamskimi partyzantami a armią na południu kraju, skrócił wizytę w Rosji, zapowiedział możliwość rozszerzenia obszaru objętego stanem wojennym.

Pojechał do Rosji. Chce kupić broń

Prezydent Filipin Rodrigo Duterte zamierza przekonać Rosję, by rozpoczęła dostawy broni do jego kraju – poinformowały rosyjskie media. W poniedziałek Duterte rozpoczyna pierwszą oficjalną wizytę w Federacji Rosyjskiej.

Prezydent mówi o groźbie wojny, szef dyplomacji tonuje

Minister spraw zagranicznych Filipin Alan Peter Cayetano bagatelizował w poniedziałek chińskie groźby rozpoczęcia wojny, które na spotkaniu z przywódcą Chin Xi Jinpingiem miał przed kilkoma dniami usłyszeć filipiński prezydent Rodrigo Duterte.