Lider islamistów z ugrupowania Abu Sajaf został zabity podczas obławy prowadzonej przez wojsko na filipińskiej wyspie Bohol. Ekstremiści zapowiadali porwania turystów w tym miejscu - poinformowali przedstawiciele lokalnych władz.
Minister obrony Filipin Delfin Lorenzana odwiedził w piątek wyspę Thitu należącą do archipelagu Spratly, wokół którego toczy się terytorialny spór z Chinami. Ogłosił rządowy plan rozwoju wyspy powołując się na strategię prezydenta Rodrigo Duterte.
Okręt flagowy rosyjskiej Floty Pacyfiku, krążownik rakietowy Wariag wraz z towarzyszącym mu zbiornikowcem Pieczenga zawinął w czwartek do portu w Manili w ramach czterodniowej wizyty dobrej woli na Filipinach.
- Chcę zakończyć tę grę - stwierdził Rodrigo Duterte, po tym jak przed kilkoma dniami udaremniono próbę porwania turystów w prowincji Bohol. Prezydent Filipin zapowiedział w środę, że może "najechać" twierdzę islamistów z ugrupowania Abu Sajaf.
Ma niemal metr długości i wygląda niczym "obcy" z kiepskiego filmu grozy. Od setek lat było wiadomo, że istnieje, ale po raz pierwszy znaleziono żywy okaz, w dodatku gigantyczny. Oto Kuphus Polythalamia - krewny małży z rodziny świdrakowatych.
Prezydent Filipin Rodrigo Duterte zapowiedział zajmowanie niezamieszkanych wysp na Morzu Południowochińskim. Ministerstwo Obrony w Manili wyjaśniło, że chodzi jedynie o "naprawę istniejącej infrastruktury". Plan Duterte spotkał się z krytyką władz chińskich.
Z 83 do 76 proc. spadło od grudnia poparcie dla prezydenta Filipin Rodrigo Duterte - wynika z najnowszych sondaży. Według agencji Reutera szef państwa traci zaufanie obywateli ze względu na kampanię antynarkotykową, podczas której zabito już ponad 8 tys. osób.
Filipińskie władze zgodziły się na ponowne ustanowienie rozejmu z komunistycznymi rebeliantami i tym samym wznowienie rozmów pokojowych, by położyć kres trwającemu od blisko 50 lat konfliktowi.
Filipińscy parlamentarzyści oskarżyli szefa MSZ Perfecto Yasaya o kłamstwo w sprawie swego amerykańskiego obywatelstwa i zażądali dymisji ministra. Yasay tłumaczy, że nieujawnienie prawdy nie było zamierzone.
Na Filipinach w niedzielę zatrzęsła się ziemia. Zjawisko okazało się być wstrząsem wtórnym po trzęsieniu z lutego. W wyniku niedzielnego żywiołu zginęła jedna osoba, a 25 innych jest rannych.
Filipińscy marines znaleźli ciało niemieckiego zakładnika, ściętego w lutym przez islamistów z ugrupowania Abu Sajaf - podała w niedzielę agencja AP, powołując się na źródła wojskowe.
Prezydent Filipin Rodrigo Duterte zapowiadając na 25 maja swą wizytę w Moskwie oświadczył, że Rosja zapewniła go, że "ma wszystko, czego pan potrzebuje, proszę tu tylko przyjechać". Od objęcia władzy w czerwcu 2016 r. Duterte dystansuje się od USA.
Filipińskie władze potwierdziły w poniedziałek, że islamiści z ugrupowania Abu Sajaf ścięli 70-letniego niemieckiego zakładnika, który został porwany pod koniec ub. roku. Rząd w Manili potępił ten barbarzyński akt.
Tysiące katolików protestowało w sobotę na ulicach stolicy Filipin, Manili, przeciwko rządowym planom przywrócenia kary śmierci oraz pozasądowym zabójstwom w ramach wojny z narkotykami. Od siedmiu miesięcy prowadzi ją prezydent Rodrigo Duterte.
Około 15 tys. osób zostało bez dachu nad głową, a siedem odniosło obrażenia na skutek ogromnego pożaru, który strawił wiele budynków w jednej z najbiedniejszych dzielnic stolicy Filipin, Manili - poinformowały miejscowe władze.
Prezydent Filipin Rodrigo Duterte zgodził się, by wojska USA zbudowały koszary i magazyny paliwa w miejscach wyznaczonych na tymczasowe stacjonowanie żołnierzy amerykańskich zgodnie z umową z 2014 roku - poinformował minister obrony Delfin Lorenzana.
Prezydent Filipin Rodrigo Duterte zapowiedział w czwartek wydanie armii rozkazu, aby włączyła się do prowadzonej przez niego "wojny z narkotykami", zastępując policję. Jak dotąd, w rozpoczętej w lipcu operacji życie straciło 7 tys. osób.
Filipińska policja, która za prezydentury Rodriga Duterte rozpoczęła brutalną walkę z przestępczością narkotykową, przy poparciu władz dopuszcza się masowych zabójstw, które mogą stanowić zbrodnie przeciwko ludzkości - alarmuje Amnesty International.