Synoptycy prognozują sporo przelotnych opadów deszczu oraz śniegu. - Ten śnieg będzie się pojawiał głównie we wschodnich, południowo-wschodnich i południowych regionach - podkreśla prezenter TVN Meteo Maciej Dolega.

W niedzielę do Polski nieśmiało zawita zima, zapowiadają synoptycy. Biały puch w towarzystwie deszczu pojawi się jedynie w północnej części kraju, zaś w na południu utrzyma się mżawka. Ten dzień nie będzie mroźny - słupki rtęci utrzymają się powyżej zera, wskazując nawet 8 st. C w Rzeszowie.

Front atmosferyczny, który zdominuje piątkową aurę, sprawi, że niemalże w całym kraju pojawią się przelotne opady deszczu i mżawka. Na dodatek nie mamy co liczyć ani na ciepło, ani korzystne warunki biometeorologiczne.

Niszczycielski cyklon śródziemnomorski Kleopatra, który przeszedł nad Sardynią, gdzie zginęło co najmniej 18 osób, przetacza się, choć z nieco mniejszą siłą przez znaczną część Włoch. Nawałnice i wichury nękają m.in. Rzym i region Kalabria.

W sobotę popada w niemal całym kraju. W pierwszej części dnia pokropi na północy i wschodzie, ale po południu zacznie się tam przejaśniać. Wtedy też deszczowe chmury zbiorą się nad wschodem i południem kraju. Północ kraju będzie pochmurna przez cały dzień.Temperatury wyniosą maksymalnie 15 st. C na południu kraju.

Wichura, a także ulewne opady deszczu spowodowały, że około 30 tysięcy fińskich gospodarstw domowych zostało bez prądu. Jak podają synoptycy, wiatr podczas sztormu osiągał prędkość 86 kilometrów na godzinę, co pozwoliło mu zrywać liczne linie energetyczne wzdłuż wybrzeża Finlandii.

W środę Europę zdominuje deszczowa aura. Strefa opadów rozciągnie się przez całe północne i centralne obszary kontynentu. Słońce dopisze jedynie w niektórych miejscach na południu - głównie w Hiszpanii i we Włoszech.

Niedziela będzie dniem pochmurnym i deszczowym - zapowiadają synoptycy. W całym kraju pojawią się opady. Deszczowy front rano obejmie północną część kraju, rozszerzając się w ciągu dnia z zachodu na wschód.

W nadchodzących dniach przypomni o sobie mniej przyjemna strona jesieni. Przydadzą się parasole, bo czeka nas sporo deszczu zwłaszcza w niedzielę i środę. Warto też zadbać o dobrą ochronę przed wiatrem, który ma się wzmagać z dnia na dzień i w połowie tygodnia osiągać prędkość nawet 90 km/h.

Poniedziałek zdominuje pochmurna aura z przejaśnieniami i lokalnymi rozpogodzeniami. Popada, ale bardziej niż deszcz dokuczyć nam może wiatr. Za to wciąż jeszcze będzie wyjątkowo ciepło, jak na październik.

Poranne mgły, deszcz, silne porywy wiatru, a lokalnie nawet burze - pogoda utrudni podróżowanie po polskich drogach niemal w całym kraju.

Ulewne deszcze w Toskanii i Ligurii spowodowały przepełnienie wielu rzek, podtopienia mostów, zerwania i zniszczenia dróg i spowodowały osunięcia gruntu. W poniedziałek i wtorek z podtopieniami walczyły środkowe i północne Włochy.

Tajfun Wipha uderzył w godzinach popołudniowych w Kamczatkę. Wiatr z prędkością dochodzącą nawet do 144 km/h szaleje na południowym zachodzie półwyspu. Synoptycy ostrzegają: będzie groźniej, bo żywioł nabierze mocy.

Synoptycy ostrzegają, że w czwartek pogoda nigdzie nie będzie dobra - deszcz prognozowany jest dla całej Polski. Słupki rtęci także za wysoko nie powędrują, a na niebie utrzyma się znaczne zachmurzenie. Tego dnia warto mieć przy sobie parasol, radzą meteorolodzy.

Niemal przez całą Polskę będzie przechodził deszczowy front, który szczególnie uciążliwy będzie na południu. Prognozowane są lokalne przejaśnienia.

Chmury, mgły i mżawka zdominowały ostatnie dni. Jesienna, "barowa" pogoda dokucza nie tylko nam - nasi przodkowie też musieli ją nie raz znosić. Narodowe Archiwum Cyfrowe pokazało zdjęcia Warszawy sprzed 40 i 75 lat, opatrując je idealnie oddającym nieprzyjemną aurę tytułem: "Siąpi".

Chociaż wciąż mamy astronomiczne i kalendarzowe lato, w nadchodzący weekend pogoda może nastroić nas raczej jesiennie. Zdominują ją deszczowe chmury, a temperatury w wielu regionach nie sięgną 20 st. C. Słońce jednak nie da nam o sobie zapomnieć i od czasu do czasu wyjrzy zza chmur.

Czeka nas kolejny dzień z deszczowym frontem atmosferycznym. W pierwszej części dnia będzie psuł pogodę w zachodniej Polsce. Z biegiem godzin jednak zacznie się tam rozpogadzać, natomiast chmury i deszcz dotrą do centralnych i wschodnich regionów.

Po kilku dniach świetnych warunków do podróżowania zmotoryzowani musza się przygotować na zmianę pogody. W wielu regionach drogi będą dziś mokre od deszczu, a miejscami zagrzmi. Pogodowych utrudnień unikną podróżujący po wschodniej Polsce.

W sobotę w Europie będzie dość mokro. Północny zachód kontynentu zdominuje wpływ frontu atmosferycznego znad Atlantyku, za sprawą którego deszczowe chmury dotrą też do Polski. Szukającym słońca i upału polecamy wyprawę na Półwysep Iberyjski, Bałkany albo do Turcji.