To pismo Jarosława Kaczyńskiego zainicjowało działania Rzecznika Praw Obywatelskich w sprawie zatrzymania, na polecenie prokuratury, Daniela Obajtka w 2013 roku. Kontrola RPO skończyła się konkluzją, że prokuratorzy zbyt pochopnie wydają polecenia służbom, by dokonywały zatrzymań.